czy Ja jestem gruba??

No tak.. zareklamować to się Aniołku umiałaś, rozbudzić ciekawość, skusić... i zniknąć... typowe.. ech Wy kobiety...

Kurka, ale ciete mamy te jęzory

E tam cięte...bez przesady...

Mysle, ze She jest rozczarowana takimi odpowiedziami. Swinie z nas, Vlad, powinnismy powiedziec: "nie, She, wcale nie jestes gruba, te 8 kg nadwagi to nic takiego, grunt, ze jestes sexylaska..."
She, teraz pewnie mnie znienawidzilas...
Co, Vlad, damy She jeszcze jedna szanse?

Dobra!!!
She xxx tak naprawdę, to faceci uwielbiają kobiety o Twoich wymiarach... jak przeczytałem Twój opis to jakaś taka niewypowiedziana błogość spłynęła na mnie... pomyślałem.. wreszcie znalazłem tę która pojawia się zawsze gdy tylko zamykam oczy... naprawdę, we wszystkich i tych uduchowionych i tych erotycznych wizjach, kobieta widziana przeze mnie jest kalką Twojej osoby...idealnym odzwierciedleniem wyimaginowanego ideału piękna... nie wiem, czemu masz jakikolwiek problem, powinnaś się otrząsnąć ze swych kompleksów, gdyż uwierz mi, cała męska część współczesnego świata czeka na osobę o tak namacalnym sex apealu jak Twój... ja sam już prawie zacząłem Cie pragnąć...
Może tak być angeli?

No, Vlad, jestem pod wrazeniem! Podobalo mi sie jak diabli, She pewnie tez, jak myslisz? Jak czytalam, to mialam wrazenie, ze niemal jestes blisko i to do mnie szepczesz te piekne slowa...Kurcze, chyba sie wzruszylam...
Niezle, Vlad, widac, ze masz wprawe w mowieniu kobietom komplementow. She na pewno bedzie zachwycona. Powinna dac Ci soga, gdyby byla w porzo, nie ?

She, nie gniewaj sie na mnie i na Vlada,ze troche zadrwilismy sobie z Ciebie, ale chcielismy tylko w niewinny sposob troche utrzec Tobie Twoj zadarty nosek. Mam nadzieje, ze nie czujesz sie dotknieta, tym bardziej, ze jestesmy zgodni co do tego, ze wcale nie jestes gruba

V;ad, a teraz Ty szybko powiedz, ze naradzilismy sie po cichu i wlasnie taka jest nasza linia obrony
Powiedz, pliz, bo laska jeszcze popelni samobojstwo !

ja wam powiem tyle, ze lepiej byc chudym, przynajmniej wiecej ciuchow na przecenie
a wielkie piersi ? pfffff srednio wygodna sprawa ja tam wole swoje 70 b/c przynajmniej nie przeszkadza w biegach.

autorce tekstu powiem tyle, jak ci z tym dobrze to twoja sprawa ale nie oczekiwalabym na twoim miejsu opinii innych, bo proste jest to ze dla jednych bedziesz ( wybacz ) kotletem, a dla innych w sam raz . Proste , temat chyba wyczerpany
Pozdrawiam Vlad'a i kolezanke

No właśnie... Mam nadzieję, że Shee nie będzie miała nam za złe naszych słów, gdyż płynęły one z głębi naszych, przepełnionych troską o jej dobro, serc... Wtrącę jeszcze tylko, że pierwszą myslą jaka mnie nawiedziła, gdy tylko zbudziło mnie światło dzisiejszego poranka, była niepewność, czy She, czytając nasze słowa nie poczuła się urażona i czy ta biedna młoda kobieta nie łka teraz gdzieś w poduszkę... i to wszysko przeze mnie... odezwij się proszę, napisz, ukoj me sumienie...
dobra kończę już, bo naprawdę przegnę .. pozdrawiam wszystkie miłe panie, Olcie i Angeli i obiekt mych pragnień She xxx (sorki ale sie powstrzymać nie mogę)
Ogólnie staram sie nie być złośliwy, szczególnie dla kobiet.. ale nie lubię jak ktoś na siłę szuka potwierdzenia przeciwko całemu światu a nie chce mu się wziąć do pracy nad sobą..