cwiczenia izometryczne: kilka pytań

Witam. krótko i tresciwie potrzebuje jakichkolwiek informacji o cwiczeniach izometrycznych. Trafiłem na przykładowy zestaw cwiczen które Grasia wkleiła kiedys w poscie dla kogos kto mial wypadek. niestety nie moge znalezc tego postu bo tylko zapisalem te cwiczenia a linku juz nie


nie cwicze siłowo poniewaz od roku choruje na stawy (istnieje podejrzenie rzs, w sumie lekarz mówi ze na 95% mam)
moim zadaniem jest wzmocnic stawy i mieśnie wokółstawowe (głownie barków i łokci poniewaz choroba mi je głownie atakuje)

wiec mam dwa pytania:
1. jest sens wykonywac te ćwiczenia ?? dadza cos w przypadku choroby ?

2. można prosic o jakies plany, ilosc obwodów powtórzen itd jakiekolwiek info

z góry dziekuje za pomoc
Pozdrawiam

co myślicie o ćwiczeniach izometrycznych? http://www.kulturystyka.pl/artykul247/#login w tym artykule jest napisane, ze stosujacym je sportowcom calkiem niezle poszla sila i masa w góre. Może ktos cwiczyl w ten sposob i podzieli sie czy sa jakies efekty?

opinię o rodzaju, ilości, częstotliwości ćwiczeń musi wydać lekarz !

internetowe porady mogą jedynie sprawę pogorszyć

możesz jednak pokazać lekarzowi poniższy zestaw ćwiczeń i spytać o opinię, a jeśli zezwoli wykonywać je

zestaw zebrany z wypowiedzi na różnych osób na SFD (głównie Venoma) :

Klatka:
Wyciagasz przed siebie rece, tak by byly ulozone rownolegle do podlogi, nastepnie zginasz je tak, by lokcie pozostaly na tej samej wysokosci a otwarte dlonie sie zloczyly (tak jak dzieci skladaja raczki do paciorka ) teraz naciskasz z calej sily na obie dlonie i przytrzymujesz 30-60s

Barki:
Kladziesz sie na podlodze, na brzuchu, rece wyciagniete przed siebie tak, by tworzyly z tulowiem litere "Y", wystarczy teraz uniesc dlonie na wysokosc 5-10cm i przytrzymac 30-60s nie opierajac sie na lokciach

Plecy:
Wlazisz pod krzeslo lub pod stol (zaleznie od szerokosci plecow). A dokladnie - kladziesz sie pod ktoryms z nich na plecach. Od dolu lapiesz za siedzenie, lub blat i dociagasz do niego klatke, jednoczesnie utrzymujac cialo wyprostowane jak struna (jedyny punkt podparcia to piety),
oczywiscie przytrzymujesz 30-60s

Biceps:
Proste - jedna reke zginasz a druga oporujesz - jednoczesnie pracuje triceps. Przytrzymaj.

Triceps:
Wystarczy trzymac maksymalnie wyprostowane rece, mocno napinajac tricepsy.

Brzuch:
No spinanie w lezeniu to chyba kazdy zna

Prostowniki:
podobna historia jak z barkami, tym razem musisz znalezc dodatkowo uchwyty dla rak - no nogi stolu. Po zlapaniu - unosisz stopy i kolana przy uzyciu prostownikow grzbietu. Przytrzymujesz.

Czworoglowe:
jak tricepsy, mozna siedziec.

Dwuglowe:
stajesz plecami do oparcia krzesla, przytrzymujesz to oparcie rekami, zginasz jedna noge do momentu az pieta dotknie siedzenia od spodu - naciskasz, przytrzymujesz

Łydki:
Wspinasz sie na palce - przytrzymujesz.

Wystarczy troche pokombinowac biorac pod uwage funkcje miesni i mozliwe kombinacje przedmiotow dajacych sie wykorzystac do oporowania.
Trening izometryczny swietnie uzupelnia stretching, wiec jesli zaniedbales ten element na silowni - warto skupic sie na nim teraz - poprawi sie elastycznosc wlokien i sila sciegien.

A najlepszym treningiem izometrycznym, jest prawidlowe wykonywanie 7miu obowiazkowych poz kulturystycznych w obwodzie. Jedna za druga 30-60s przytrzymania, i 5-8 razy powtorzony obwod...


*************************************************


Klatka:

Przy Twojej kontuzji, mozesz wykorzystac oparcie krzesla, ktore bedziesz w podobny do poprzedniego sposobu "zgniatal" przedramionami od wewnatrz, przy lekko ugietych rękach, przyjdzie Ci kleczec przy tym cwiczeniu

Plecy:
Ach ta reka... Poloz sie na plecach, rece wzdloz tulowia, i opierajac sie na pietach, posladkach i lokciach unies tulow nad podloge, przytrzymaj jak najwyzej. Przytrzymaj pamietajac, by nie napinac brzucha...

Biceps:
Stykaj rece przedramionami i oporuj

Prostowniki:
Wsun dlonie pod lozko np (nie bedziesz musial trzymac sie niczego) po czym - unosisz stopy i kolana przy uzyciu prostownikow grzbietu. Przytrzymujesz.

Dwuglowe:
stajesz plecami do oparcia krzesla, niech ktos siadzie na krzeslo, zginasz jedna noge do momentu az pieta dotknie siedzenia od spodu - naciskasz, przytrzymujesz

do powyzszego raczej niewiele mozna dodac...
na podstawie tego mozesz tworzyc wlasne 'opcje' cwiczen...

Znam troche twoja sprawe (czytalem pare postow) wiec rozumiem, ze nie bedzie to tez pierwszy lepszy lekarz do ktorego z tym pojdziesz.
Polecam dobre poradnie sportowe lub jezeli by ci sie udalo to najlepiej lekarzy przy klubach sportowych...

dzieki panowie

lekarzy mam dosc, dla nich juz jestem niestety stracony (w sumie chyba mają racje)

rozmawiałem już z wieloma na temat jakichkolwiek cwiczen, slyszałem jedynie dwie odpowiedz: jestes zdrowy i tylko udajesz idz na silownie, na dyskoteke znajdz dziewczyne i ciesz sie zyciem, a drugie ze only basen.


Na basen chodze ale i tak musze uwazac przy pływaniu bo mam bardzo osłabione scięgna i więzadła przez co w prawym barku zrobiło mi sie podwichniecie a w lewym niedługo sie pewnie zrobi.


właśnie tez zestaw cwiczen mam zapisany myslałem dodac jeszcze do planu cwiczenia na rotatory barków i uginania nadgarstków z hantelkami pod róznymi kątami.

tylko jedyni sie zastanawiam ile razy w tygodniu, powtórzen i obwodów. jesli mozecie to podajcie jakies przykłady, nie będe mial do nikogo pretensji jesli cos mi sie stanie biore to wszystko na siebie

Pozdrawiam

z innych izometrycznych /piszę wszystko, co jeszcze przychodzi mi do głowy/:

- leżenie na wznak na dość twardej kanapie /loob podłoga + podooszka pod głową/, ręce wzdłooż ciała; wciskasz mocno głowę w kanapę loob podooszkę; chwila rozlooźnienia i ponownie;

- to samo, tylko leżąc na brzoochu;

- siadasz w siadzie prostym na łoożku/podłodze; ręce oparte przy toołowiu, plecy proste; podeszwę jednej stopy oprzyj o grzbiet droogiej i zacznij naciskać; po chwili rozlooźnij; potem zamiana ułożenia stoop;

- stajesz w footrynie drzwi; opierasz ręce o footrynę i starasz się ją rozpierać w boki; to samo można powtoorzyć z rękoma uniesionymi w goorę /ja używam do tego pawlacza, ale za każdym razem zastanawiam się, czy to jooż dziś jego zawartość spadnie mi na głowę /

- połooż się na ziemi przy ścianie; stopy oprzyj o ścianę tak, aby kolana były ugięte pod kątem prostym; kąt między udami a toołowiem wynosi roownież 90*; staraj się naciskać stopami na ścianę; rozlooźnij i ponoow; uwaga: staraj się nie odpychać od ściany tak, aby ciało zmieniało swoją odległość w stosoonku do ściany;

- usiądź na krześle, stopy ułożone roownolegle na ziemi; obejmij lewą ręką prawe kolano, a prawą lewe; z całej siły proobooj rozchylać uda wbrew oporowi rąk; rozlooźnij i ponoow; to samo można zrobić na odwroot - odpowiednie ręce na odpowiednie kolana (hrhr) itd.

- łapiesz podchwytem siedzenie krzesła i starasz się wcisnąć w nie cały toołoow; rozlooźniasz i powtarzasz; staraj się nie włączać do pracy mięśni noog;

- kładziesz się na ziemi; ręce wzdłooż ciała; ciśniesz obiema dłońmi i rękoma z maksymalną siłą do ziemi, jednocześnie przeciwstawiając się mięśniami nóg i toołowia unoszeniu ciała do goory


tyle
podkreślam, że wszystko po konsooltacji z lekarzem /najlepiej/

Merci Grasiu jutro poczytam konkretniej te cwiczenia i jak czegos nie zrozumie to sie spytam co i jak.

rozumiem ze nikt sie nie chce odwazyc zeby podac ilosc powtórzen, serii przerw i obwodów ?? cóz pozostaje mi metoda prób i błędów

a co do lekarzy to .... zreszta Grasiu sama tez przechodzilas boje z nfz btw. jak zdrófko jest poprawa, znalazlas jakiegos normalnego lekarza ?

jak juz masz RZS to najlepiej sie udac do fizjoterapeuty !! a nie do lekarza....lekarz za przeproszeniem g**** wie o tym jak znajdziesz u sibie dobrego rehabilitanta to idz do niego....a w RSZ to mozna tylko cwiczyć w okresach remisji czyli tylko wtedy gy nie masz staniu zaplanego!!...i jak juz ktos powiedzial rady internetowe na taki temat nie sa zbyt dobre...fizjoterapeuta musi cie wiedziec i wogole wiedziec wszyastko
pozdro

czy będzie poprawa, to zobaczymy za kilka miesięcy, jak skończy się rehabilitacja; lekarza mam raczej normalnego i jednego z najlepszych w mieście; choć 2 dni temu miałam ochotę jego kolegę po fachu powiesić za ... za robienie poonkcji na żywca...

do końca to nie jest pewne czy mam rzs musze miec jeszcze porobione kilka badan ale zaden lekarz mi nie chce dac skierowania bo uwaza ze to strata kasy.

a co do fizjoterapeutów to jest tragedia jeden gorszy od drugiego a jakie rady daja to brak słów. ogólnie w moim miejscu zamieszkania (w sumie całym wojewódzctwie) jest istna padaka ze słóżbą zdrowia (nie ma to jak podkarpacie )

to good Grasiu ze wreszcie na kogos normalnego trafilas btw. wyszło Ci cos na tamtym rezonansie co mialas ? jesli nie chcesz tutaj pisac to moze byc @ albo wcale jesli nie chce
ja mykam spac do jutra branoc

Zmieniony przez - everr w dniu 2006-02-05 22:43:07

tak, wyszło; diagnoza potwierdzona w 80% w rzeczywistości; teraz chyba wszystko jooż mi ponaprawiali; resztę czas pokaże

dobry fizjoterapeuta zawsze sie znajdzie tylko trzeba poszuakc...sam jestem po studium i teraz na AWFie we wrocku na fizjo....ale ja narazie nie bede Ci nic radził poza tym szukaniem fizjoterapeuty
pozdro