Napoje energetyczne od dekad wzbudzają kontrowersje, niektórzy sądzą, że są gorsze niż alkohol. O ile bezdyskusyjna jest wątpliwa wartość odżywcza odmian z cukrem, szczególnie iż w 100 g takiego napoju występuje od 10 do 13 g sacharozy lub jej odpowiednika, to wersje bez cukru nie powinny mieć aż tak złych konotacji. Niedawno naukowcy zaczęli alarmować, iż napoje energetyczne są związane z samobójstwami. Czy to prawda, czy może jest to mocno wyolbrzymiony problem? A może odpowiedź jest zupełnie inna?
Czy napoje energetyczne zwiększają ryzyko samobójstwa?
Wyniki metaanalizy „Association of Coffee and Energy Drink Intake with Suicide Attempts and Suicide Ideation: A Systematic Review and Meta-Analysis” opublikowanej 2 czerwca 2025 r. rzucają niepokojące światło na napoje energetyczne. Naukowcy uwzględnili dane dotyczące ponad 1,5 miliona uczestników. Sugerują, że kawa i napoje energetyczne mają przeciwstawny wpływ na ryzyko samobójstwa.
Kawa vs energy-drinki z cukrem
Wysokie spożycie kawy – ponad 60 filiżanek miesięcznie – wiązało się ze znacznym zmniejszeniem liczby prób samobójczych, prawdopodobnie ze względu na jej pobudzające i poprawiające nastrój właściwości. Z kolei zaobserwowano, że nawet jedna puszka napoju energetycznego miesięcznie zwiększa ryzyko myśli i prób samobójczych, a efekt zależny od dawki może potroić to ryzyko przy wyższym poziomie spożycia.
Ta różnica może być wyjaśniona obecnością innych psychoaktywnych składników w napojach energetycznych – takich jak tauryna, guarana i żeń-szeń – wraz z ich wysoką zawartością cukru, która może wywoływać lęk i wahania nastroju, szczególnie u młodych mężczyzn, którzy są głównymi konsumentami.
Czy ktoś przesadził, czy to jest prawda?
Przede wszystkim nie da się dokładnie ustalić, co jest przyczyną, czy istnieje korelacja, czyli zależność, a gdzie pojawia się tylko współwystępowanie zjawisk (najbardziej znany przykład to większa konsumpcja lodów i jednoczesna większa liczba ataków rekinów, ale to współwystępowanie, a nie korelacja).
Okazuje się, że osoby sięgające po większe dawki kofeiny (np. w postaci napojów energetycznych), chętniej sięgały też po alkohol, papierosy, różne narkotyki (w tym marihuanę, stymulanty). Tak to prawda, one stosowały napoje energetyczne, ale myśli samobójcze i próby odebrania sobie życia mogły mieć zupełnie inne źródło np. związane z narkotykami (depresja, trudna sytuacja, brak pieniędzy na kontynuowanie nałogu itd.)
Zresztą może się okazać, że dana osoba wcale nie chciała popełnić samobójstwa, tylko spożyła np. zanieczyszczony opioid lub inny skażony narkotyk. W literaturze opisano setki tysięcy przykładów skażenia narkotyków groźnymi związkami, które mogą przyczyniać się do zgonu. Może też być to przykład nieumyślnego przedawkowania środka, który jest kilkadziesiąt czy kilkaset razy silniejszy, niż deklarowania zawartość opakowania, w literaturze naukowej i prasie też opisano tego rodzaju przykłady (nastolatki szukały w Internecie słabszych opioidów np. oksykodonu lub benzodiazepin, w celach „rozrywkowych”, a dostały fentanyl, który stosuje się głównie w szpitalach i łatwo od niego umrzeć).
Druga kwestia jest o wiele bardziej istotna. Napoje energetyczne spożywają chętnie młodzi mężczyźni, którzy z samego założenia są narażeni na wyższe ryzyko samobójstwa. Wg danych naukowych nie tylko mężczyźni popełniają samobójstwa częściej od kobiet, to jeszcze bardzo często w młodym wieku! Ryzyko jest duże i względnie stałe od piętnastego roku życia do siedemdziesiątego czwartego roku życia, a rośnie zdecydowanie dopiero w momencie, gdy mężczyźni mają więcej niż 75 lat (chęć zakończenia życia związana ze starością i wyeksploatowaniem ciała).
Dane są podane na talerzu...
W 2022 r. w USA w grupie wiekowej 10-14 lat i 25–34 lata, samobójstwo było drugą, najczęstszą przyczyną zgonu, trzecią najczęstszą przyczyną śmierci osób w wieku 15–24 lata i czwartą najczęstszą przyczyną śmierci osób w wieku 35–44 lata. Tak naprawdę, samobójstwa przestają mieć znaczenie dopiero w wieku 55-64 lata, tam są dopiero dziewiątą przyczyną zgonu.
Tylko w grupie wiekowej 10-14, 15-24 i 25-34 oraz 35-44 (czyli do połowy życia!) pierwszą przyczyną zgonu są niezamierzone urazy (np. związane z upadkiem z wysokości, z wypadkami drogowymi i z zatruciami), które też mogą być samobójstwem (np. ktoś z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w drzewo, spadł z mostu czy „potknął się” w trakcie górskiej wycieczki). Nie wiemy, czy to na pewno nie są samobójstwa.
Jeśli chodzi o ryzyko związane z płcią, mężczyźni:
- w wieku 75+ popełniają 9,5 razy więcej samobójstw niż kobiety
- w wieku 65-74 lata, popełniają 4,5 razy więcej samobójstw niż kobiety
- w wieku 45-64 lata, popełniają ponad 3 razy więcej samobójstw niż kobiety
- w wieku 25-44 lata, popełniają ponad 3,7 razy więcej samobójstw niż kobiety
- w wieku 15-24 lata, popełniają ~3,6 razy więcej samobójstw niż kobiety
- Nawet osoby w wieku 10-14 lat o wiele częściej giną z własnej ręki, jeśli są płci męskiej.
Po trzecie mężczyźni są narażeni na większe ryzyko uzależnień, a pacjenci z problemami uzależnieniowymi częściej popełniają samobójstwa. Dlatego zbyt szybkie i pochopne wyciąganie wniosków może być błędem. Najprościej jest wskazać palcem i powiedzieć: winne są napoje energetyczne! Tylko trudniej to udowodnić. W Internecie niezwykle szybko wyciąga się błędne wnioski, rozpoczyna się polowanie na czarownice i wyciąganie kozłów ofiarnych.

Po czwarte: jeśli ktoś prowadzi ryzykowny tryb życia, dysponuje pojazdem z potężnym silnikiem, lubi ryzyko, ostre wiraże, przekraczanie prędkości, nurkowanie, skoki spadochronowe, wspinaczkę górską czy jeździectwo, to z samego założenia jest narażony na większe ryzyko zgonu, wskutek wypadku. Jednym z elementów takiego stylu życia mogą być legalne i nielegalne stymulanty, narkotyki, duże dawki kofeiny czy innych substancji. Wiemy też, iż cukier może powodować nie tylko złożone zaburzenia metaboliczne, ale też depresję. Jeśli ktoś wybiera tego rodzaju napoje energetyczne, to może być narażony na większe ryzyko samobójstwa. Tylko zupełnie nie uwzględniono, iż wiele rodzajów energetyków nie ma w ogóle cukru.
Na zakończenie
Istnieje zbyt wiele niewiadomych i luk w wiedzy, aby łączyć napoje energetyczne z samobójstwami. Może się okazać, że „energetyki” są chętniej wybierane przez młodych mężczyzn, którzy z samego założenia są narażeni na większe ryzyko samobójstwa. W USA mamy do czynienia też z bardzo łatwym dostępem do broni i dlatego w 55% przypadków samobójstw wykorzystano broń palną (60% w przypadku mężczyzn).
Trudno tu jednoznacznie wskazywać na kofeinę, skoro picie kawy było związane ze znacznie niższym ryzykiem samobójstwa. Być może istnieje dawka progowa i osoby nadużywające „energetyków” (kilkanaście opakowań dziennie) są też narażone na większe ryzyko samobójstwa. Czy racjonalne i sporadycznie korzystanie z tego rodzaju napojów jest groźne? Niewiele na to wskazuje, szczególnie jeśli wybieramy odmiany bez cukru.
Literatura:
- https://www.nimh.nih.gov/health/statistics/suicide
- Low, C.E.; Chew, N.S.M.; Loke, S.; Tan, J.Y.; Phee, S.; Lee, A.R.Y.B.; Ho, C.S.H. Association of Coffee and Energy Drink Intake with Suicide Attempts and Suicide Ideation: A Systematic Review and Meta-Analysis. Nutrients 2025, 17, 1911. https://doi.org/10.3390/nu17111911
- https://www.medscape.com/viewarticle/energy-drinks-may-triple-suicide-risk-coffee-does-opposite-2025a1000ne8
- Evren C, Evren B. Energy-drink consumption and its relationship with substance use and sensation seeking among 10th grade students in Istanbul. Asian J Psychiatr. 2015 Jun;15:44-50. doi: 10.1016/j.ajp.2015.05.001. Epub 2015 May 11. PMID: 26006774.
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/search/research-news/16223/
