Sterydy anaboliczno-androgenne (SAA) są powszechnie nadużywane w sporcie. Ich rola w dyscyplinach, w których są kontrole antydopingowe znacząco zmalała, a w wielu wręcz przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Wystarczy popatrzeć, jaką regresję sylwetkową zaliczyło wielu zawodników MMA (np. organizacji UFC) po wdrożeniu programu antydopingowego (ok. połowy 2015 r.)
Dopingowe wpadki w MMA
Najbardziej znane przykłady to: Vitor Belfort, Fedor Emelianenko, Alistair Overeem, Mirko „Crocop” Filipovic, Thiago Alves (w ciągu roku od wdrożenia restrykcyjnych kontroli stracił 13 kg masy, w tym wiele kg mięśni), TJ Dilashaw, Johny Hendricks, Wanderlei Silva, Renan Barao, Erick Silva, Hector Lombard, Anthony Pettis, Quinton „Rampage” Jackson.
Przykładowo uznawany za jednego z najlepszych zawodników MMA w historii Jon Jones kilka razy został przyłapany na dopingu. 6 stycznia 2015 odkryto u niego metabolity kokainy podczas badania przesiewowego poza zawodami przed UFC 182 (kokaina jest na liście antydopingowej, podobnie jak wiele innych narkotyków). 6 lipca 2016 r. został zawieszony na rok za cytrynian klomifenu, preparat z grupy SERM i inhibitor aromatazy, Letrozol (nie wystartował w UFC 200).
Przeczytaj także: Doping: od Grecji po XXI wiek
28 lipca 2017 Jones został złapany na dopingu Oral-turinabolem, pochodną Metanabolu. Wskutek wpadki Jones na 15 miesięcy został zawieszony. 9 grudnia 2018 r. zawodnik znowu wpadł na dopingu, tym samym środkiem (okazało się, że miał w organizmie metabolity Turinabolu z poprzedniej wpadki). Dodam jeszcze, że Jonesa łapano z marihuaną w samochodzie. Trudno więc obronić tezę, że zawodnicy MMA to osoby święte, nie mają nic wspólnego z dopingiem, ani z narkotykami. Tym bardziej, iż Jones miał dziesiątki zatargów z prawem (co bardzo łatwo znaleźć w Internecie).
https://www.youtube.com/watch?v=oG-dl8vKaMI
Film: sylwetki zawodników MMA które „stopniały” po wdrożeniu programu antydopingowego w UFC.
Jakie są mitologizowane skutki stosowania SAA?
Agresja. Naukowcy (m.in. Aditi Sharma z Imperial College London) napisali: „Tragiczne następstwa społeczne związane z używaniem SAA może być zilustrowane przypadkiem 20-letniego kulturysty stosujące 1120 mg methandrostenolonu i 150 mg dekanianu nandrolonu (ND) miesięcznie przez okres 10 miesięcy, u którego doszło do gwałtownego rozwoju agresywnego i brutalnego zachowania”.
OK, brawo panowie naukowcy. Tylko autorzy cytowanego opisu przypadku z 2000 r. N. P. Boyadjiev i in. napisali: „Zaburzenia, które wystąpiły u mężczyzny, można uznać raczej za cechę osobowości niż za wynik stosowania sterydów anaboliczno-androgennych. Prawdopodobnie u mężczyzny występowały cechy osobowości predysponujące do określonych zachowań, które w konsekwencji przyczyniły się do nadużywania sterydów anabolicznych".
Z tego wynika, iż ktoś nie odróżnia przyczyn od skutków.
Poza tym chciałbym zwrócić uwagę, że dumnie brzmi zwrot „150 mg nandrolonu miesięcznie”, ale więcej SAA stosują nawet nastolatki. Typowe dawkowania dla amatorsko trenujących kobiet to 50-100 mg tygodniowo, czyli 200-400 mg nandrolonu miesięcznie. U mężczyzn typowa dawka nandrolonu zaczyna się od 300 mg tygodniowo, a kończy na 800-1000 mg tygodniowo.
Więc o czym my tu w ogóle mówimy? O kosmetycznej dawce środka, która nie ma żadnego praktycznego znaczenia! Chyba że mężczyzna stosował 1,5 g nandrolonu miesięcznie (czyli 10-krotnie większą dawkę). Jeśli chodzi o drugi środek, to dawka 1120 mg miesięcznie oznacza, że mężczyzna stosował ~40 mg Metanabolu dziennie. Nie jest to żadna szokująca ilość, ale typowa dawka dla amatorsko trenującego zawodnika.
Kiedyś stosowano nawet dawki rzędu 20-30 mg dziennie, co też może przynieść zadowalające rezultaty, szczególnie gdy Metanabol połączy się z innymi preparatami (a tak się często dzieje). Nie potrafię przytoczyć jednego, wiarygodnego opisu wiążącego sterydy anaboliczno-androgenne z agresją. Naukowcy albo ignorowali fakt, że dana osoba sięgała jednocześnie po koktajl narkotyków i lekarstw albo faszerowali zwierzęta absurdalnymi dawkami SAA i próbowali udowadniać, iż zmienia to zachowanie szczurów, myszy czy innych stworzeń.
Co znaleziono w moczu sportowców?
Przykładowo w jednym z niedawno opublikowanych eksperymentów przeprowadzono badania krwi i moczu w celu ustalenia stosowania sterydów anaboliczno-androgennych (SAA) u 103 osób (75 mężczyzn, 28 kobiet). Z tego aż 87 osób występowało na kulturystycznych scenach, a więc zajmowało się tym sportem wyczynowo. Nie były to przypadkowe osoby z siłowni.
Sięgały po SAA (w dawkach do kilku g tygodniowo), ale dodatkowo po:
- beta-mimetyki stosowało 45,6% badanych,
- antyestrogeny 38,8%
- hormon wzrostu 33%
- hormon tarczycy 20,4%
- efedrynę 11,7%
- hCG 2,9%
- inne, nieokreślone środki aż 78,6% (mogły mieć wpływ? Pewnie, że tak!)
- marihuanę 17,5%
- MDMA („extasy”) 7,8%
- środki uspokajające 6,8%
- LSD 3,9%
- nieokreślone środki wziewne 1,9%
- kokainę 1%
Źródło: Julio X. Amaral i in. No association between psychiatric symptoms and doses of anabolic steroids in a cohort of male and female bodybuilders https://analyticalsciencejournals.onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1002/dta.3230
Większość uczestników (61,2%) prezentowała objawy w postaci: pobudzenia, bezsenności, zwiększonej agresywności lub depresji w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Około jedna trzecia uczestników wykazała umiarkowane lub ciężkie objawy niepokoju i lęku szacowane i wyrażane w skali lęku Hamiltona (HAM-A). Tylko 12.6% uczestników klasyfikowała się w punktacji od umiarkowanej do wysokiej w skali agresywności BPQ.
Tylko warto zauważyć, że nie stwierdzono istotnej różnicy w występowaniu objawów psychicznych między mężczyznami i kobietami oraz związku między objawami psychicznymi a tygodniowymi dawkami SAA. Z oczywistych względów kobiety stosują nawet kilkunastokrotnie mniejsze dawki SAA i innych środków w porównaniu do mężczyzn.
Poza tym, czy ktoś chce tu zignorować fakt, że 25% uczestników badania przyznało się do narkotyków? A podejrzewam, że jest to znacząco zaniżona wartość. Tajemnicą poliszynela jest, iż kulturyści nie boją się eksperymentować z licznymi narkotykami, stymulantami, beta-mimetykami. Przykładowo Calum von Moger będąc pod wpływem metamfetaminy, wyskoczył przez okno z drugiego piętra. Rich Piana miał w domu wszędzie porozsypywany biały proszek i przedwcześnie odszedł. Z paleniem jointów nie krył się wcale Arnold Schwarzenegger, co widać nawet na scenie w filmie "Pumping iron".
W wielu badaniach naukowych z agresją powiązano: 3,4 methylenedioxymethamphetamine lepiej znaną jako MDMA („extasy”), amfetaminę, kokainę i paradoksalnie, niektóre środki uspokajające. Drażliwość, gniewny afekt i agresywne zachowanie są często związane z nadużywaniem kokainy (od której prawdopodobnie nie stronił Rich Piana). Efekt może potęgować jednoczesne sięganie po alkohol, który jest jednym z najtwardszych i paradoksalnie najłatwiej dostępnych środków. Naukowcy sądzą, że używanie alkoholu i kokainy zwiększa prawdopodobieństwo zachowań dewiacyjnych lub gwałtownych.
To jak to jest z tą agresją po sterydach?
Niestety, mit wywoływania agresji przez SAA nigdy nie zginie. Badanie, którego wyniki zaprzeczają wpływowi SAA na agresję, a którego autorzy wskazują na narkotyki, było cytowane … dwa razy (tak, dwa!) po prawie roku od publikacji. Badanie, w którym szczurom podawano kosmiczne dawki SAA i stwierdzono, że tylko testosteron propionat wpływa na agresję zwierząt, było cytowane 142 razy (po 21 latach od publikacji)!
O ironio, we wspomnianym eksperymencie naukowcy stwierdzili, że podawanie 5 mg na kg masy ciała, 5x w tygodniu nandrolonu nie spowodowało większej agresji zwierząt, w porównaniu do grupy kontrolnej. To nie wszystko, szczury otrzymujące Winstrol były mniej agresywne od grupy kontrolnej. I tak się działo, mimo otrzymywania przez zwierzęta odpowiednika 2,5 g SAA tygodniowo (czyli dawki zaporowej, 2-5 razy większej niż stosowane przez amatorów).
Poza tym szczerze mówiąc, nigdy nie słyszałem o podawaniu więcej niż 100 mg Winstrolu dziennie (w iniekcji), typowa dawka to 50-75 mg co drugi dzień. Więc tego typu badania nie mają żadnego sensu i odniesienia do sytuacji podawania SAA ludziom.
Czy nie ma protokołów postępowania po cyklu SAA?
Naukowcy (m.in. Aditi Sharma z Imperial College London) napisali: „Leki stosowane w trakcie terapii po cyklu (PCT), takie jak preparaty z grupy SERM (cytrynian klomifenu, cytrynian tamoksifenu) i gonadotropina kosmówkowa (hCG), są powszechnie stosowane przez użytkowników SAA w ciągu pierwszych kilku tygodni w celu złagodzenia objawów odstawienia dopingu. Jednak nie ma danych dotyczących ich wpływu na rozrodczość ani objawy, jakie wywołują”.
Komentarz: Przyznam, że dawno nie czytałem równie pozbawionych sensu stwierdzeń. Świadczą one jedynie o tym, że o SAA i środkach stosowanych „po cyklu” wypowiadają się osoby niemające żadnej wiedzy na temat farmakologicznego wspomagania wysiłku. Co wystarczyło zrobić? Wpisać w dowolną wyszukiwarkę: „hCG fertility pubmed” co daje 436 tysięcy wyników w Google.
W kilka sekund można się dowiedzieć, iż gonadotropina kosmówkowa została odkryta w 1920 r., a dopuszczona do stosowania w USA od 5 marca 1973 r. hCG wykazuje działanie bardzo podobne do LH (hormonu luteinizującego). W efekcie hCG u mężczyzn pobudza wydzielanie androgenów, w szczególności testosteronu w komórkach Leydiga (w jądrach) i produkcję nasienia. Fizjologicznie hCG powstaje w czasie ciąży w łożysku.
No tak, 50 lat to za mało, by dowiedzieć się, że jakiś lek jest stosowany do leczenia niepłodności u mężczyzn. Cytrynian klomifenu ma jeszcze dłużą historię, liczoną od czasu wojny w Wietnamie (1967 roku). Oba leki były tysiące razy szczegółowo badane i są jednymi z najbardziej klasycznych oraz szczegółowo opisanych. Dobrze znane są ich skutki uboczne, wpływ na estrogeny oraz oś podwzgórze-przysadka mózgowa-gonady.
W jednym z badań retrospektywnych z 2016 r. Kohn TP i wsp. 66 bezpłodnych (wskutek terapii testosteronem) mężczyzn podawano wysokie dawki hCG oraz preparaty SERM. Badano czy w ciągu 12 miesięcy po odstawieniu testosteronu oraz wdrożeniu terapii hCG+SERM uda się uzyskać więcej niż 5 milionów ruchliwych plemników u każdego z mężczyzn. Zakładany wynik udało się uzyskać u 46 mężczyzn (70%). Czyli co panowie naukowcy? Nie ma danych na ten temat?
Podsumowanie
Nie tylko stworzono dziesiątki protokołów terapii po cyklu SAA, ale mają one odzwierciedlenie w literaturze tematu. Środki stosowane w terapii po cyklu zostały niesłychanie skrupulatnie zbadane i są powszechnie dostępne w sprzedaży na całym świecie. To smutne, że niektórych naukowców przerasta obsługa wyszukiwarki. Również znakomicie udokumentowany jest wpływ preparatów SERM i hCG na płodność oraz przywracanie wytwarzania testosteronu u mężczyzny.
Referencje:
- Aditi Sharma i in. Common symptoms associated with usage and cessation of anabolic androgenic steroids in men https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S1521690X22000781
- https://bleacherreport.com/articles/2674602-jon-jones-suspended-1-year-by-usada-for-positive-drug-test
- https://www.sportsnet.ca/mma/timeline-rise-fall-ufc-superstar-jon-jones/
- N P Boyadjiev i in. Reversible hypogonadism and azoospermia as a result of anabolic-androgenic steroid use in a bodybuilder with personality disorder. A case report.
- https://www.pzpn.pl/public/system/files/site_content/930/4365-1.%20[POL]%20Lista%20zabroniona%202022.pdf
- https://www.bloodyelbow.com/2018/12/23/18154413/ufc-232-usada-jon-jones-obtained-no-performance-enhancement-from-level-of-turinabol-mma-news
- Julio X. Amaral i in. No association between psychiatric symptoms and doses of anabolic steroids in a cohort of male and female bodybuilders https://analyticalsciencejournals.onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1002/dta.3230
- M E Breuer i in. Aggression in male rats receiving anabolic androgenic steroids: effects of social and environmental provocation https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/11673914/
- Ramasamy R, Scovell JM, Kovac JR, Lipshultz LI "Testosterone supplementation versus clomiphene citrate for hypogonadism: an age matched comparison of satisfaction and efficacy". www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24657837
- Helo S, Ellen J, Mechlin C, et al. A Randomized Prospective Double-Blind Comparison Trial of Clomiphene Citrate and Anastrozole in Raising Testosterone in Hypogonadal Infertile Men. J Sex Med 2015;12:1761-9. 10.1111/jsm.12944 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26176805
- Sachin V. Bendre, Pamela J. Murray and Shehzad Basaria „Clomiphene Citrate Effectively Increases Testosterone in Obese, Young, Hypogonadal Men” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4734653/
- Katz DJ, Nabulsi O, Tal R, et al. Outcomes of clomiphene citrate treatment in young hypogonadal men. BJU Int 2012;110:573-8. 10.1111/j.1464-410X.2011.10702.x