Zdecydowanie nie będzie to artykuł związany z modą. Choć bez wątpienia w pewien sposób do niej nawiązuje. Głównymi odbiorcami treści w nim publikowanych będą kobiety, choć być może również i mężczyźni będą mogli skorzystać z kilku podpowiedzi w nim zawartych.

  1. Czy ja przytyłam? 
  2. Kontroluj to, co spożywasz podczas Świąt Bożego Narodzenia
  3. Co mogę zrobić, aby kontrolować ucztę świąteczną i cieszyć się nią choć trochę…?
  4. Udało się - waga bez zmian! Przebrnęłam przez Święta! Co dalej?

Czy ja przytyłam? 

Jak to się stało, że stroje, wśród których mogłam wybierać, przygotowując się na zeszłorocznego Sylwestra, w tym roku są za małe…? Jeśli takie pytanie przyszło przez Twoją głowę, to znaczy, że w ciągu ostatnich +/- 360 dni, coś poszło nie tak, jeśli chodzi o dbanie o piękną sylwetkę. Zawsze można łudzić się, że stroje uległy defektom fabrycznym albo były prane w zbyt wysokiej temperaturze. Jednak rzadko kiedy to jest przyczyną… Jeśli zatem w szafie wisi wiele pięknych ubrań, które są zbyt „małe”, a nie chcesz wydawać pieniędzy na nowe, a dodatkowo w poprzednich rewelacyjnie się prezentowałaś, zobaczmy czy możemy jakoś temu zaradzić… Oczywiście, jeśli stroje są dużo za małe, podczas tego Sylwestra będziesz musiała jednak pomyśleć o czymś nowym. Jeśli jednak problem jest bardziej z dopasowaniem stroju, może zdążymy jeszcze z formą.

zmartwiona dziewczyna

Kontroluj to, co spożywasz podczas Świąt Bożego Narodzenia

W tych ostatnich dniach do końca roku to jedno z najważniejszych zaleceń. Oczywiście nawet średnia duża uczta świąteczna, jeśli będzie trwała tylko 1-2 dni, nie spowoduje „magicznie” przyrostu tkanki tłuszczowej o 10 kg.

Ale… Ale, jak donoszą nam statystycy, mieszkaniec kraju o wysokim stopniu uprzemysłowienia, w tym czasie zyska średnio nieco mniej niż 1% wagi swojego ciała. Jednak pamiętajmy o tym, że już przed Świętami sylwestrowe ubrania były nieco za małe… Jeśli więc dodamy choćby ten statystyczny 1%, zyskujemy wręcz pewność, że dzień przed Sylwestrem w panice będziesz biegać po sklepach, szukając nowej, najlepszej sukienki…

Co mogę zrobić, aby kontrolować ucztę świąteczną i cieszyć się nią choć trochę…?

jedzenie świątecznych potraw

Ten punkt z łatwością mógłby rozwinąć się w duże opracowanie, jednak nie sądzę, aby ktoś przed Świętami miał aż tyle czasu, by poddać się rozległej lekturze. Dlatego zaledwie w telegraficznym skrócie, kilka podpowiedzi.

Nie siadaj do stołu świątecznego głodna

Zapewne doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że człowiek głodny, gdy tylko zapewni mu się odpowiednią ilość pożywienia, zje dużo więcej niż nawet wtedy, gdy zjadłby lekki posiłek przed ucztowaniem. Nie warto wystawiać na próbę swojej woli.

Zadbaj o wypełnienie żołądka

Możesz dokonać tego w prosty sposób, wypijając przed ucztą dużą ilość niskokalorycznych płynów lub/i zjadając porcję sałatki przygotowanej z niskokalorycznych warzyw, ale takiej bez dodatkowego tłuszczu.

Dbaj o sen

Podobny wpływ na nasz apetyt jak przegłodzenie ma brak snu. Wykorzystaj czas wolny, próbując nadrobić wszystkie zaległości związane ze snem. I nie kuś głodu!

Ruch

Przez cały rok dbasz o swoje zdrowie i formę za pomocą aktywności ruchowej. Przygotowując się do Świąt, z pewnością wykonujesz dużo dodatkowych czynności np. związanych z zakupami prezentów, czy przygotowywaniem domu na Święta. Nie spędzaj zatem samych Świąt, tylko siedząc w fotelu. Dalej staraj się dużo ruszać w świąteczne dni. Spędzaj więcej czasu w pozycji stojącej niż siedzącej. Jeśli tylko możesz wyjdź na spacer na zewnątrz lub/i wykonuj treningi siłowe.

Białkowe ucztowanie

Staraj się wybierać pokarmy bogate w białka o niskiej zawartości tłuszczów. Szybciej zaspokoisz głód, a jednocześnie możesz zaobserwować zwiększoną chęć do większej aktywności ruchowej.

Tylko jedzenie i rozmowy

Poświęć się w całości radości ucztowania. Na czas posiłku wyłącz telewizor i komputer. Odstaw komórkę. Poświęć ten czas bliskim, a być może zauważysz, że zjadłaś mniej, niż początkowo myślałaś.

Selekcja przy stole

Bądź świadoma tego, co zawierają pokarmy, leżące przed Tobą na stole. Jeśli Twoje ulubione danie jest bardzo kaloryczne, zjedz je w niewielkiej ilości. Może zamiast sernika skusisz się na grejpfruta…?

Udało się - waga bez zmian! Przebrnęłam przez Święta! Co dalej?

Gratuluję!

A teraz spróbujmy przez te kilka dni „wpasować” Cię w tę tylko ciut za małą sukienkę. Ze względu na to, że dietetycznie najszybciej będziemy w stanie zmniejszyć wskazania wagi i obwody ciała za pomocą diety o bardzo ograniczonej ilości węglowodanów, chciałbym zaproponować właśnie takie podejście. Wiedz, że jeśli nigdy nie stosowałaś takiej diety, pierwszych kilka dni może być dość trudne. Większości osób w takim położeniu pomaga uzupełnianie elektrolitów w tym czasie. Jeśli jednak Twój organizm jakiś czas temu zaadoptował się do takiego sposobu odżywiania i czułaś się znakomicie, i tym razem powinno pójść bez problemów.

Dużo białka

Białko jest uważane za najbardziej sycący makroskładnik. Dlatego przez te kilka dni powinnaś zwrócić szczególną uwagę na jego ilość w diecie. Oczywiście nie ma potrzeby popadania w jakieś ekstremum - 2 g na kg masy ciała będzie wystarczającą ilością. Jeśli w tym czasie planujesz drastyczne ograniczenie kalorii, a nie jestem przekonany, czy jest to konieczne - ważne, aby być w deficycie kalorycznym, jako źródła białka wybieraj mięsa i ryby.

Ogranicz węglowodany

Na kilka dni z Twojej diety znika duża ilość pieczywa, makaronów, ryżu, warzyw zawierających skrobię, kasz, owoców etc. Zmniejszy się zatem objętość Twoich posiłków, a w konsekwencji będzie mniej treści w jelitach. Już sam ten fakt spowodować może, że po 3-4 dniach "wciśniesz" się w swoją ulubioną sukienkę. Dodatkowo węglowodany przechowywane w naszym organizmie mają zdolność do wiązania wody. Choć naukowcy spierają się co do samej wielkości, to najczęściej podaje się zakres między 2 a 3 g wody na 1 g węglowodanów. Zmniejszenie zatem ilości spożywanych węglowodanów spowoduje również, przez kilka dni, nasilenie procesów wydalania (nadmiaru) wody z organizmu. Osoby stosujące takie podejście dietetyczne, przez pierwszych kilka dni, obserwują z reguły duży spadek wagi i obwodów ciała.

Suplementy

Eliminację nadmiaru wody z organizmu mogą wspierać także niektóre ekstrakty roślinne. Najczęściej wspomina się tutaj o mniszku lekarskim i pokrzywie. Być może będzie to zatem dobry czas, aby ich spróbować. Żywię nadzieję, że jeśli tylko niedopasowanie stroju było niewielkie, garść porad zawartych w tym artykule uchroni Twój portfel przed koniecznością niezaplanowanych wydatków.

WATER OUT - wspiera usuwanie nadmiaru wody z organizmu, nawet jeden rozmiar mniej w zaledwie kilka dni!

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)