Vittorio Pirbazari nie żyje – niemiecki kulturysta i aktor zmarł tragicznie w wieku 44 lat

Vittorio Pirbazari – tragiczna śmierć niemieckiego kulturysty i aktora w wieku 44 lat

Świat fitnessu i kina opłakuje stratę Vittorio "Vito" Pirbazariego, znanego niemieckiego kulturysty i aktora, który zmarł nagle w wieku 44 lat. Do tragicznego zdarzenia doszło podczas treningu na bieżni w jednej z berlińskich siłowni, gdzie Vittorio doznał ataku serca.

Kariera i osiągnięcia

Pirbazari zdobył popularność dzięki roli w serialu Netflixa Dogs of Berlin, gdzie wcielił się w postać Dahera Tarika. Był również aktywnym członkiem znanej niemieckiej grupy kulturystycznej Hardgainer Crew, której kanał na YouTube śledziło ponad 200 tysięcy fanów. Jego charyzma, siła i motywacja sprawiały, że był inspiracją dla wielu młodych sportowców.

Powrót do formy po poważnych kontuzjach

Vittorio w ostatnich miesiącach zmagał się z szeregiem problemów zdrowotnych. Zaledwie trzy miesiące przed śmiercią przeszedł operację reimplantacji zerwanego mięśnia piersiowego. Dodatkowo przeżył poważny wypadek samochodowy, w którym doznał urazu kręgosłupa i nóg. Mimo to, z ogromną determinacją dążył do odzyskania pełnej sprawności fizycznej.

Ostatnie chwile życia

Dzień przed śmiercią Pirbazari opublikował w mediach społecznościowych entuzjastyczny wpis, w którym cieszył się z powrotu do treningów:

„Cieszę się, że mogę znów być na siłowni i skupiam się całkowicie na treningu nóg oraz kardio.”

Niestety, już następnego dnia podczas ćwiczeń na bieżni, Vittorio niespodziewanie zasłabł i zmarł na skutek zawału serca. Jego śmierć była całkowicie niespodziewana i poruszyła środowisko fitness na całym świecie.

Reakcje społeczności

Wiadomość o śmierci Vittorio poruszyła jego przyjaciół, fanów i współpracowników. Reżyser i bliski przyjaciel, Said Ibrahim, podkreślił, jak wielką stratą jest jego odejście – nie tylko dla niemieckiego świata fitnessu, ale również dla środowiska filmowego.

Dziedzictwo Vito

Pirbazari pozostanie w pamięci jako człowiek pełen pasji, determinacji i nieustannego dążenia do rozwoju. Jego historia to przypomnienie, że nawet po najcięższych kontuzjach można wrócić do aktywnego życia – o ile towarzyszy temu serce. Niestety, jego serce nie wytrzymało kolejnego wysiłku.