Mistrz wagi ciężkiej WBC Tyson Fury jako sportowiec, ma jedną z bardziej ciekawych historii życiowych. Kiedy był u szczytu kariery, uzależnił się od narkotyków, alkoholu, wpadł w depresję i prawie odebrał sobie życie. Na szczęście wyszedł na prostą, jednak przez prawie 3 lata nie brał udziału w walkach. Nie trenował, w związku z czym nie wyglądał najlepiej. W 2018 zaczął pracować nad odbudową swojej formy i powrotem na ring. Ostatnio znów zaskoczył wszystkich, pokazując na Instagramie, jak aktualnie wygląda. Trzeba przyznać, że różnica jest kolosalna!

 

Gypsy King jest chyba w najlepszej formie w życiu. Porównując do tego, co było w 2017 roku, wygląda naprawdę niesamowicie i nikt nie jest w stanie temu zaprzeczyć. Tyson Fury jest źródłem prawdziwej inspiracji. Udowodnił, że nawet będąc na dnie, nigdy nie jest za późno, aby wyjść na prostą i ponownie odkryć swoją pasję i motywację. Niedługo czeka go walka z Anthonym Joshuą, która odbędzie się prawdopodobnie w lipcu, ale dokładna data i miejsce, nie zostały jeszcze ustalone. Jak Wam się podoba jego metamorfoza?

Komentarze (3)
alex79

A co w tym takiego niewiarygodnego ? zrzucił poprostu troche kilogramow
no faktycznie spektakularma przemiana ;)

1
gokuson

Miał również problem z grubszymi używkami, podnieść się z tego nie każdy potrafi

2
spejson94

faktycznie niewiarygodna transformacja %)%)%)%)%)%)%)%

1