Jose Raymond, emerytowany kulturysta startujący w kategorii 212 z ogromnym doświadczeniem w zawodach, ostatnio zabrał głos w sprawie śmierci Shawna Rhodena. Powiedział, że najbardziej smutny jest fakt, że umarł z zarzutami o napaść na tle seksualnym. Mr. Olympia czekał na rozprawę i wiele osób wierzyło, że zostanie on oczyszczony z zarzutów. Jose powiedział, że ma nadzieję, iż sprawa zostanie doprowadzona do końca nawet po jego śmierci, chociażby po to, by oczyścić imię Rhodena.
„Jestem naprawdę bardzo smutny z powodu tego, że Rhoden nie był w stanie oczyścić swojego imienia przed śmiercią. To kolejna część tej historii, która jest bardzo frustrująca i mam nadzieję, że jakoś ta sprawa nadal będzie się toczyć. Wiem, że prawdopodobnie zostanie umorzona, bo go nie ma już z nami, ale mimo wszystko ta kobieta musi przedstawić jawne dowody, ponieważ moim zdaniem odegrało to istotną rolę w jego śmierci”. – powiedział Raymond.
Przypomnijmy, że z powodu ciążących na Rhodenie zarzutów, został on odsunięty od zawodów Mr. Olympia. Została mu także odebrana karta PRO. To jest coś, co było ogromnym ciosem dla niego i jego zdrowia psychicznego. Jose powiedział jeszcze, że patrząc na sylwetkę, jaką miał wygrywając Olympię w 2018 roku, można śmiało stwierdzić, że miał ogromne szanse, by powtórzyć zwycięstwo w kolejnych latach. Nie miał jednak na to szansy i stracił też mnóstwo pieniędzy.
„W moich oczach miał szanse wygrywać kolejne Olympie. Stracił przez to miliony dolarów, które mogły trafić do jego córki, które mogły trafić do jego rodziny. Wkurza mnie, że w Ameryce ludzie mogą stawiać fałszywe zarzuty i zmieniać ludzkie życie bez żadnych konsekwencji”.
Po tragicznej śmierci Shawna Rhodena i innych zgonach w kulturystyce pojawiło się wiele różnych teorii na temat tego, co powinna zrobić IFBB Pro League. Jose uważa, że gdyby federacja złożyła stosowne oświadczenie lub wprowadziła zmiany w tym sporcie, byłoby to równoznaczne z przyznaniem się do winy. Tak więc w istocie niewiele są w stanie zrobić. Uważa też, że jeśli federacja zacznie sprawdzać każdego kulturystę pod kątem stosowania dopingu, na każdej imprezie, to właściwie możemy pożegnać się z kulturystyką. Na pewno fani, chcą po prostu, aby było mniej zgonów w tym sporcie, a osiągnięcie tego będzie bardzo trudne z wiadomych przyczyn. Jaka jest prawda w zarzutach o napaść na tle seksualnym wobec Rhodena? Mr. Olympia zabrał ją do grobu i pewnie się nigdy już nie dowiemy.
https://youtu.be/U34tsBIAZDk
Brakuje w tym równowagi, w sensie jakby jednak był winny. Co z odszkodowaniem dla ofiary? Bo to, że był mistrzem i w necie wydawał się fajny, nie powinno zaburzać oceny zdarzenia.
sylwetke miala taka - ze mogl by rywalizowac na spokojnie z ramim i currym w top3. a jak juz pisalem na forum - wyczytalem kilka tygodni temu(tutaj nie mam potwierdzonego info) ze rhoden przechodzil 2x test na wykrywaczu klamst, jeden latwy do oszukania drugi prawie niemozliwy do oszukania - i oba przeszedl podobno na swoja korzysc... natomiast pozywajaca - odmowila podejscia do tego testu :-) ifbb to tez komedia - koles zeby zjadl na kulturystyce, wlozyl w to swoje zycie i od groma pieniedzy oraz lat a za 'sprawa' jednej kobiety, wszystko to zostalo mu odebrane 1 telefonem, karta pro i cala kariera i dozywotni ban na starty za cos, czego mu nigdy nie udowodniono... wstretne zagranie, takie cos to by mogli zrobic, jesli udowodniono by mu wine ale hameryka, kraj mlekiem i miodem plynacy, ma swoje wlasne prawa i jak pisalem wyzej, mozna czlowiekowi zniszczyc cale zycie i zmiesc go z powierzchni ziemi - 1 telefonem, bardzo przykre.
Równie dobrze to mogło być celowe (na zlecenie kogoś z konkurencji) czy w porozumieniu z "górą", skoro tak ochoczo się go pozbyli, wiedząc że to nic pewnego...
Znam wielu ludzi którzy za nieduże $ sprzedaliby każdego...
Ja się zastanawiam na tym, czy w przypadku kiedy rzeczywiście ta sprawa bedzie dalej rozpatrywana, i Rhoden zostałby całkowicie oczyszczony, jego imię po śmierci, to jakie konsekwencje ( i czy w ogóle jakies) poniosłaby ta kobieta za zniszczenie mu życia.
ona prawdopodobnie nawet jako przegrana, nic by nie stracila, dlatego takich pozwow w usa i na wyspach jest multum... u mnie jest tak, ze jak ludzie claim'uja za poslizgniecie za chodniku i dostaja 20k euro albo za potkniecie na schodach i pozniej problemy z kregoslupem i sprawy z wymuszaniem od 20k w gore, to znam kilka takich osob, ktore probowaly wyludzic kase, znam takie co im sie to udalo i takie co im nie poszlo - i te osoby, stracily tylko jedno - czas na rozprawe, bo wszystko jest placone z podatkow(rozprawy) dlatego jest w cholere takich glupkowatych/nic nie wartych pozwow, bo te baranki, ktore chca naciagnac innych na kase, nawet po przegranej, nie traca nic :(
Wyłudzacze odszkodowań potrafią być bardzo zdesperowani, np. słyszałam o przypadkach, że ładowali się osobówkami pod tiry. Znana i bogata osoba na pewno jest "na celowniku". Zgadzam się, że powinno się karać ludzi, którym udowodniono taką próbę wyłudzenia, szczególnie ze szkodliwością dla innej osoby.
M-ka - nawet nie 'karac' takie osoby, poprostu jak clajmujesz 'z dupy' i przegrywasz to zaplac za rozprawe i tyle, 99% tych wyludzaczy by zniknelo lata temu, ale widac komus na reke takie sprawy :-)
Dokładnie, lordknaga, takie rzeczy nie dzieją się przypadkiem.
Skoro wrocilismy do tematu Shawna. Ja natomiast spotkalem sie z opiniami, ze to wlasnie stres spowodowany ta sprawa mial miec kluczowy wplyw na zawal.
Malo tego, niektorzy z otoczenia twierdza, ze od 2019 Shawn mial dwa stany przedzawalowe :/ Ile w tym prawdy nie wiem.
To jest bardzo prawdopodobne, szczególnie jeśli był niewinny i czuł się zaszczuty tym wszystkim. W jednej chwili można ze stresu dostać zawału, a co dopiero gdy taki stres trwa dwa lata... Każda sprawa w sądzie podbija napięcie... Miałam ostatnio do czynienia z ofiarą przestępstwa, więc mam wyobrażenie, jaka to gehenna.
Z kolei jeśli była w tym jakaś jego wina, to mógł mieć stres z powodu tego jak to się zakończy, że ucierpi jego wizerunek itp.