Denis James na swoim Instagramie poinformował, że zawodniczka IFBB Jennifer Hernandez nie żyje. Przyczyna i okoliczności jej śmierci nie są jeszcze znane, ale z pewnością niebawem rodzina bądź przyjaciele poinformują co się stało. Domysły wskazują na to, że jej zawód odegrał rolę we wczesnym odejściu. Jak na razie wszelkie teorie na temat jej śmierci są tylko spekulacjami.
Jennifer ostatnio wystąpiła podczas zawodów Tampa Pro w sierpniu. Jest zawodniczką od 2005 roku, startującą w kategorii Women’s Physique. W 2009 roku w wieku 47 lat zdobyła kartę pro. Była bardzo pozytywną osobą, optymistycznie nastawioną do świata i ludzi, a jej głównym celem było propagowanie zdrowego stylu życia. W tym roku było już kilka przypadków, w których kulturyści stracili życie nagle i zbyt wcześnie, a ostatnia śmierć George'a Petersona przed Mr. Olympia miała miejsce całkiem niedawno.
Historia zawodów Jennifer Hernandez
2012
Grand Prix Australii - 5 miejsce
Nowy Jork Pro - 9 miejsce
2014
Mistrzostwa PBW – Tampa Pro - 7 miejsce
2015
New Jork Pro - 3 miejsce
2016
NewJork Pro - 5 miejsce
2021
IFBB Tampa Pro- 16 miejsce
miała 60 lat - odeszła w odpowiednim wieku
Nigdy w życiu. 60 to żyją alkoholicy i palacze, którzy się źle odżywiają.
Szkoda kobiety. Może Covid ją sieknął?