Brian Shaw wielokrotnie znalazł się na podium zawodów strongman. Cztery razy zdobył tytuł najsilniejszego człowieka na świecie i trzy razy zwyciężył w zawodach Arnold Classic Strongman. Bez wątpienia jest jednym z najsilniejszych mężczyzn na świecie.
Patrik Baboumian z kolei, jest prawdopodobnie najsilniejszym mężczyzną na świecie wśród weganów. Niemiec ormiańskiego pochodzenia, ma na swoim koncie kilka wygranych w Strongman, między innymi tytuł najsilniejszego mężczyzny w Niemczech, który wygrał w 2011 roku. Ustanowił też kilka rekordów świata, m. in. w podnoszeniu belki. Udowadnia, że w sporcie zdominowanym przez mięsożerców można osiągnąć niesamowite wyniki siłowe nie jedząc mięsa.
https://youtu.be/aPJWOWePRGs
Patrik zyskuje popularność dzięki najnowszemu dokumentowi „The Game Changers”, który promuje korzyści zdrowotne i sportowe diety wegetariańskiej i wegańskiej. Film możecie obejrzeć na platformie Netflix. Mimo że zarówno Patrik, jak i Brian są siłaczami, nigdy nie spotkali się podczas żadnych zawodów Strongman. W niedawno opublikowanym filmie na kanale YouTube Briana Shawa, fan zapytał go, czy jest w stanie pobić wszystkie rekordy świata Patrika.
W odpowiedzi Brian wystosował otwarte zaproszenie do Patrika. Mówi też otwarcie, że jeśli Patrik uważa, że ma uzasadnione prawo do rekordu świata, to jest więcej niż mile widziany w epickiej garażowej siłowni Briana, gdzie może udowodnić swoją siłę. Jesteśmy ciekawi, czy Patrik odpowie na “zaproszenie” Shawa i podejmie wyzwanie. Jeśli tak się stanie i panowie będą ze sobą rywalizować, raczej ciężko będzie Patrikowi wygrać ten pojedynek. Ma jedynie 171 cm wzrostu i waży 130 kg. Dla porównania, Brian Shaw ma 203 cm wzrostu i waży około 180 kg. Jak myślicie? Czy Patrik Baboumian miałby szansę wygrać z Shawem?
https://youtu.be/FevC82PVIpY
Teraz temat vege widze na topie, jeden dokument na netflixie i wojna w około tego.
Tu nie chodzi o vege bezpośrednio ale pychę sportową i brak skromności ludzie vege mają się ostatnio za lepszych od jedzących mieso ale prawda wyszła by na jaw myślę jakby porównać dawki saa myślę że bez mięsa trzeba ich o wiele więcej i tyle warte jest wege ale to moje zdanie
Coś w tym jest
Dopiero obejrzałem wideo z Patrikiem i dodam tyle protein powder , creatine i wszystko jasne tak można coś tam ugrać bo bez namiastki odzwierzecości ni huhu
Dobrze złapać równowagę, mięso jak i warzywa/owoce nalezy spożywać, a nie wykluczać jedno kosztem drugiego.
Niech się kłócą, mnie to jakoś wali, jem swoje i nie mam zamiaru zmieniać nawyków żywieniowych. bo coś jest w modzie.
Niech każdy wcina sobie co chce, lubi rośliny to niech je i tyle i niech nie mówi innemu że mięso to zło.
Dali by sobie ludzie już z tym spokój.
Co drugi to teraz mądrzejszy, żeby to jeszcze merytoryczną wiedze posiadali.