Arnold Schwarzenegger to żywa legenda z niesamowitym doświadczeniem w kulturystyce i fitnessie. W swojej karierze kulturystycznej udało mu się wygrać największe show roku w sumie siedem razy. W latach 1970-1975 Schwarzenegger zdobył tytuł Mr. Olympia sześć razy z rzędu. Następnie w 1980 roku pokonał nieżyjącego już Chrisa Dickersona. Sukces Arnolda czyni go nieocenionym źródłem wiedzy dla każdego w branży. Wszystko oczywiście dzięki jego ciężkiej pracy, ale popularny aktor przypisuje swojemu sukcesowi także zdrową dietę.
Arnold Schwarzenegger opowiada się za „zieloną” dietą
Gwiazda filmowa mówi, że trzyma się diety opartej w 80% na roślinach. Wierzy, że dieta roślinna przynosi wiele korzyści, ale przyznaje, że nadal je mięso. W swoim comiesięcznym biuletynie napisał, jak długo jest na diecie roślinnej i jakie są jej korzyści.
„Przez ostatnie 5 lat mojego życia byłem w około 80% na diecie opartej na roślinach. Mimo że czasami jem mięso, ponieważ nie mogę się oprzeć soczystemu stekowi, gdy goszczę znajomych, czy chrupiącemu sznycelowi w Austrii, jem głównie produkty roślinne, ponieważ jest to lepsze dla mojego ogólnego zdrowia i jak mój przyjaciel Jim Cameron nauczył mnie, że lepiej dla środowiska, ponieważ wycinanie lasów i hodowla zwierząt na mięso powoduje tyle zanieczyszczeń. Mój poziom złego cholesterolu jest tak niski, że mój lekarz myślał, że to nie moje wyniki i ogólnie czuję się zdrowszy i młodszy. Jeśli ktoś z was niedawno przeszedł na weganizm, jakie są wasze ulubione przepisy? A jeśli ktoś z was myśli o przejściu na weganizm, co go powstrzymuje?”
Jednym z powodów, dla których Arnold lubi swoją dietę roślinną, jest jej pozytywny wpływ na środowisko. Gwiazda filmowa uważa, że mniej mięsa oznacza mniej wycinanych lasów, aby hodować zwierzęta na żywność. Ponadto wierzy, że ograniczenie spożywania mięsa zmniejsza również emisje dwutlenku węgla i gazów cieplarnianych. Świetnie, że w 80% wegańska dieta działa na Arnolda i jego zdrowie bardzo dobrze. Oby żył jak najdłużej!
Kocham tą szopkę EKO, Arni lata odrzutowcami, jeździ czołgiem, SUVami o pojemności 6l ale faktycznie jak zje kilo sałaty to uratuje środowisko :)
Niech on przestanie, bo jak na to patrzę, to mam ochotę jeść surowe mięso, ociekające krwią.
Taka antyreklama weganizmu, że się niedobrze robi.
Dziadek coś tam sobie pop******i w mediach społecznościowych. On już dawno odleciał na inną orbitę pod względem tych swoich przemyśleń.