Wakacyjne zakupy spożywcze na świecie – co kupować, czego unikać i jak jeść bezpiecznie?

Wakacje to nie tylko czas wypoczynku, ale również okazja do kulinarnych odkryć. Podróżując po świecie, chętnie sięgamy po lokalne przysmaki, odwiedzamy bazary, próbujemy ulicznego jedzenia i robimy zakupy w egzotycznych sklepach spożywczych. Wraz z tą kulinarną przygodą pojawia się jednak pytanie – co naprawdę warto kupować w różnych rejonach świata, a czego unikać, by nie narazić się na problemy żołądkowe lub inne nieprzyjemności zdrowotne? Różnice kulturowe, warunki sanitarne, jakość wody i metody przetwarzania żywności znacząco wpływają na bezpieczeństwo produktów. Dlatego przed wyjazdem warto poznać podstawowe zasady, które pomogą jeść z przyjemnością i bez ryzyka.

 

Europa Południowa – sezonowość i smak bezpiecznej kuchni

Podróżując po Włoszech, Hiszpanii, Grecji czy Chorwacji, możemy bez obaw korzystać z lokalnych rynków i warzywniaków. To region, w którym jakość warzyw, owoców, oliwy i świeżych ryb stoi na bardzo wysokim poziomie. Warto sięgać po sezonowe produkty – soczyste pomidory, arbuzy, brzoskwinie i lokalne sery. Bez obaw można kupować oliwki, chleb na zakwasie czy suszone przyprawy. Trzeba jednak uważać na produkty kierowane głównie do turystów – pakowane kanapki, fast foody przy plaży czy lody z automatów mogą nie spełniać wysokich standardów higienicznych, szczególnie w upale. Zdecydowanie lepszym wyborem są świeże posiłki z lokalnych bistro i tawern, gdzie składniki przygotowywane są na miejscu.

jedzenie - europa południowa - dieta śródziemnomorska

Azja Południowo-Wschodnia – smak egzotyki i zagrożenia tropików

Tajlandia, Wietnam, Indonezja i Filipiny przyciągają turystów swoją kuchnią, ale też niosą pewne ryzyka. Owoce tropikalne, takie jak mango, dragon fruit, durian czy rambutan, to doskonałe źródła witamin i nawodnienia, pod warunkiem że są świeże i obrane ze skórki. Warto unikać sałatek zawierających surowe warzywa płukane w wodzie z kranu, a także napojów z lodem niewiadomego pochodzenia.

Zakupy na bazarach mogą być świetnym doświadczeniem, o ile wybieramy produkty gotowane lub smażone na bieżąco. Niepasteryzowane mleko, lokalne sery oraz niektóre fermentowane potrawy mogą jednak nie być bezpieczne dla delikatnych układów trawiennych europejskich turystów.

jedzenie azjatyckie

Ameryka Łacińska – kolory, smaki i zasady ostrożności

Podczas podróży po Meksyku, Peru, Kolumbii czy Brazylii warto kierować się zasadą: im świeższe i prostsze, tym lepiej. Świetnym wyborem będą lokalne owoce, takie jak papaja, gujawa, ananas czy marakuja. Bezpieczne są też suche produkty z rynku, takie jak orzechy, przyprawy i ziarna kakao. Z ostrożnością należy podchodzić do lokalnych serów, mięsa z ulicznych stoisk oraz produktów mlecznych przechowywanych poza lodówką.

Gotowane jedzenie z restauracji typu fonda czy comida casera jest zazwyczaj świeże i przygotowane z dbałością, natomiast potrawy sprzedawane wprost z ulicznych wózków mogą wiązać się z ryzykiem kontaktu z nieczystą wodą.

kuchnia Ameryki Łacińskiej

Bliski Wschód i Afryka Północna – aromaty kuchni i rola higieny

Kuchnia Maroka, Egiptu, Tunezji i Turcji jest bogata w warzywa, rośliny strączkowe, przyprawy i oliwy. Lokalne pieczywo, oliwki, suszone figi czy hummus to wartościowe wybory żywieniowe. Problemem może być jednak poziom higieny w niektórych punktach gastronomicznych. Warto kupować produkty w miejscach obleganych przez lokalnych mieszkańców – to zazwyczaj znak jakości i świeżości.

Ostrożność zalecana jest przy spożywaniu surowych warzyw, mięsa i mleka w niepasteryzowanej formie. W niektórych regionach wciąż powszechne jest podawanie posiłków bez chłodzenia, co w warunkach wysokich temperatur może prowadzić do namnażania bakterii.

kuchnia, jedzenie - egipt, turcja

Skandynawia i Europa Zachodnia – wysoka jakość za wysoką cenę

Norwegia, Szwecja, Dania, Islandia czy Szwajcaria oferują bardzo dobrą jakość produktów spożywczych. Lokalne ryby, nabiał, jajka i warzywa z upraw ekologicznych są bezpieczne i wartościowe, jednak często bardzo drogie. Jeśli planujemy oszczędzać, warto kupować żywność w większych sklepach i sieciach dyskontowych. Dobrej jakości pieczywo, mrożonki i produkty fermentowane (jogurty, kefiry) są dostępne niemal wszędzie i zwykle spełniają wysokie normy sanitarne. Bez obaw można sięgać po wodę z kranu, która w większości krajów jest czysta i bezpieczna.

szeckie jedzenie

Bezpieczeństwo żywności w podróży – uniwersalne zasady

Niezależnie od miejsca, w którym się znajdujemy, warto przestrzegać kilku prostych zasad. Lepiej unikać produktów, które były długo wystawione na słońce lub nie są przechowywane w lodówkach. Owoce i warzywa należy myć wodą butelkowaną lub przynajmniej obierać ze skórki. Produkty surowe, zwłaszcza mięso, ryby i jaja, mogą być źródłem bakterii i pasożytów, dlatego powinny być odpowiednio ugotowane lub smażone. Warto też mieć przy sobie probiotyki, preparaty nawadniające oraz białkowe posiłki instant, które mogą uratować nasz układ pokarmowy w awaryjnych sytuacjach. 

Podsumowanie i moja rada

Wakacyjne zakupy spożywcze to nie tylko kulinarna przygoda, ale również kwestia zdrowia i bezpieczeństwa. Warto poznawać smaki świata, ale robić to świadomie. Kupowanie lokalnych, świeżych i sezonowych produktów, omijanie podejrzanych źródeł i dbanie o higienę jedzenia pozwala cieszyć się urlopem bez przykrych niespodzianek. Świadome decyzje żywieniowe podczas podróży to nie tylko przyjemność, ale też inwestycja w komfort i dobre samopoczucie.

Źródła:

  • Food safety and quality https://www.fao.org/food-safety/en/ Food and Agriculture Organization of the United Nations (FAO).
  • Five keys to safer food manual https://www.who.int/publications/i/item/9789241594639
  • Travel Tips for Cancer Patients https://netrf.org/2019/07/12/travel-tips-for-cancer-patients/
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Spalanie

Warto przeczytać

Komentarze (1)
Bull

Dla mnie tylko delikatnie groźny ​jest/był Egipt, drobne skurcze zawsze mam po kilku dniach, ale bez komplikacji utrudniających wakacje. W Azji w wielu miejscach jadałem (nawet takich, za które sanepid dałby dożywocie) i nigdy nie miałem problemów. Reszta kontynentów też bez jazdy.