a Ty śnij, snij ... ZMA?!

Witam. Mam pytanie odnośnie ZMA, gdyż jak mi wiadomo ZMA sprawia że mamy lepszy sen i regeneracje podczas niego. Jak widzę po większości składów to ZMA składa się z Cynku, Magnezu i Witaminy B6. Pytanie więc, który z tych składników sprawia że śpimy tak słodko ? Witamina na pewno odpada, więc cynk czy magnez. Jeżeli oba, to czy nie lepiej zakupić opakowanie magnezu i opakowani cynku i łykać po tabletce przed snem? (taniej, większe dawki). Kupiłem ostatnio Chela-Mag B6 Olimpu (co teraz widzę było trochę wtopą, na nie wielką zawartość magnezu jaka tam się znajduje - 100mg na jedną kapsułkę - o zgrozo ; o ) Jednak dawki w ZMA nie są też rewelacyjne np. Chela-MZB Olimpu - 250mg magnezu ; s Nie chciałbym też Olimpu obrażać, ale ostatnio kupiłem tabletki musujące z magnezem w Tesco (tejże także marki) za 2,99 i jedna taka tabletka ma także 100mg Magnezu, a opakowanie zawiera 20 tabletek, natomiast Chela Mag B6 ma 30 tabletek i kosztuje około 15 zł ... Hmm poprawcie mnie jeżeli gdzieś się tu pomyliłem i wyjaśnijcie jak to jest z tym snem ; o

ZMA dobrze zadziała na tych którzy mają magnezu w diecie mało i innych składników. Solaros opisywał to w tym temacie:

https://www.sfd.pl/ZMA__boosterem_testosteronu_........KIT!-t696642.html

Jest tam gdzieś nawiązanie do "słodkiego" snu.

Ja czasem się skusze na ZMA, ale nie jest to jakaś priorytetowa suplementacja. Teraz zapodam sobie, ze względu na to, że zaczęła się szkoła, zmieniły się godziny wstawania i trzeba być wyspanym śpiąc te 8h.

W Chela Mag-B6 chodzi o dobrą przyswajalność. Może być tego magnezu i 300mg , a wchłonie się o wiele mniej. Co do ZMA. Żaden składnik z osobna nie daje nam dobrego snu. Jest to ustalona proporcja poszczególnych składników, które dają taki efekt. Jest to opisane w Perfect Body nr. 9 ( ZMA ) i nr. 10 ( przyswajalność magnezu ).

P.S. Mam nadzieję, że nie pomyliłem się z numerami. :)

dlaczego witamina odpada?
b6 i magnez odpowiadaja za ten ,,lepszy sen''
dobre zma masz https://sklep.sfd.pl/Tested_Nutrition_Tested_ZMA-opis26437.html
czytam ci z ulotki wit b6-pirydoksyna moze wplywac na sprawnosc psychofizyczna ze wzgledu na mozliwosc wystapienia uspokojenia i sennosci;)

Oczywiście, ale każdy z osobna za dużo nie da. Muszą być odpowiednie proporcje i wszystkie składniki razem, ale cnotliwy też ma rację.

Chodzi o to generalnie, że nie każdy z diety potrafi wyciągnąć odpowiednie dzienne normy magnezu, cynku czy wit. b6 (acz w ostatnim przypadku raczej jest to zaspokajane).
ZMA pomaga uzupełnić te braki
Niektórzy lecą na "aptecznym" zma czyli robionym przez siebie, cynk + magnez i ew. wit b6.

malutki987 - proporcje nie mają tutaj znaczenia

za jakość snu odpowiada przede wszystkim magnez. W badaniach na ludziach dawka 200 - 300mg wyraźnie poprawiała jakość snu, witamina b6 wpływa na biodostępność magnezu - stąd warto brać je razem

cynk na sen ma wpływ niewielki lub żaden.

w musujących tabletkach jest zazwyczaj tlenek, jest to jedna z niewielu form magnezu która wchłania się dość słabo. W zasadzie każda inna forma będzie lepsza. Bardzo tani jest węglan magnezu, co prawda jest to forma nieorganiczna, ale spożywając z posiłkiem zawierającym białko lub kwasy organiczne (owoce) zdecydowanie poprawisz przyswajalność.

biedronkowy magnez w tabletkach musujacych to weglan, tanszego nie ma nic chyba

Z tym że węglan oznacza bardzo słaby % wchłanialności...

ale lepszy niz tlenek

Amentoris - nie koniecznie. To marketing wykreował wyobrażenie, że najlepsze zdecydowanie są chelaty potem długo nic, potem inne formy organiczne, potem znowu długo nic i dopiero postaci nieorganicze. Chelatacja może zachodzić albo w laboratorium chemiczny, albo w organizmie ludzkim w przewodzie pokarmowym. I zachodzi w wypadku form nieorganicznych pod warunkiem, że są dostepne subsstancje chelatujące takie jak niektóre aminokwasy czy kwasy organiczne (np jabłkowy, cytrynowy). Formy nieorganiczne charakteryzują się słabą przyswajalnością jeśli spożywane są na pusty żołądek i dobrą - gdy spożywane są z pokarmem. Stąd też w badaniach przeprowadzanych na zlecenie firm produkujących chelaty łatwo wykazać, że przyswajają się one wielokrotnie lepiej, wystarczy podać suplementy z dala od posiłku. Gdy podaje się sklkaniki mineralne razem z pokarmem biodostępnośc jest podobna. Wykazały to polskie badania, gdzie mleczan magnezu, wodoroasparaginian magnezu i chlorek magnezu charakteryzowały się niemal identyczną biodostępnością.

Nieorganiczne formy minerałów mają tę wade, że mogą wchodzić w reakcje z kwasem fitynowym zawartym w pełnoziarnistych produktach zbożowych niepoddanych odpowiedniej obróbce. Stąd też spożywanie węglanu magnezu z otrębami pszennymi nie jest najlepszą opcją.

Generalnie chelaty są lepsze, ale formy nieorganiczne mogą być równie dobre gdy spozywa się je z posiłkiem zawierającym białko i/lub kwasy organiczne - a z dala od pokarmów zawierających substancje takie jak kwas fitynowy. Wielu osobom pewnie nie będzie się chciało bawić w ustawianie suplementacji więc wybiorą chelaty, ale dla osób dla których $$$ ma znaczenie - jest to cenne info. Chelaty bowiem nie są o tyle lepsze - o ile są droższe niż formy nieorganiczne.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-09-08 22:32:54

Ciekawe, lecz do mnie bardziej przemawiają jednak chelaty ze względu choćby na wspomnianą praktyczność.

Kiedyś czytałem jakieś badania gdzie rzekomo chelaty miały znaczącą przewagę nad choćby węglanem, właśnie pod wpływem wchłanialności i nie były rzekomo komercyjne.