a6w juz nie mam sil

WITAM

dzisiaj bede na 11 dniu 6stki weidera i nie wiem czy ja juz przezyje, cisnienie w oku to ja caly czas mam, a po treningu to prawie mi wyskakuje z galki ocznej

jak wy z tym mieliscie? leko wam to szlo?

ja robie metoda druga czyli po kolei 6 cwiczen po tyle powt co w danym dniu no i po 3 serie, przerwy miedzy seriami do 10min

przedtem robilem sobie 8min ABS ale to bylo takie lajtowe i raczej nic na brzuchu nowego nie wnosilo




po 10 dniach po 6w brzuch jest jaki byl wiec nie wiem czy jest sens sie nawet z tym dalej meczyc ???

słuchaj ciała,rób brzuszki ze skrętami.Spięcia,Skosy,Skręty i dolne tak z 15-20razy po 2-3 serie?30 sec odpoczynku i jak zrobisz załózmy 13 powtórzeń i brzuch bedzie zmeczony to koniec nastepne cwiczonko,najważniejsze jest poznacie swego ciała i organizmu.Po 2 mozesz sobie sam dobrać ćwiczenia,które ci np. lepiej leżą.

może nie oddychasz w ogóle, ja nie miałem takich problemów i robiło mi się git do samego końca. Nie spieszyłem się i kontrolowałem oddech i było spoko

ja jestem na 36 dniu i tez mi ciezko dlatego im dluzej tym staram sie wolniej robic cwiczenia tak zeby mi glowy nie rozwalilo ;) na lajcie do tego podejsc i dasz rady

A6W to gowno!

^ dlaczego tak uważasz?
ja jestem na 13 dniu i widzę dużą poprawę i efekty;)

Bo to jest kosmetyczny trening, słabo rozwija skośne i dolne mięśnie brzucha, lepszy pod tym względem jest ABS

nooom ja też polecam ABS mniej monotonny

a czy ten 8min ABS co podalem linka jest dobry?? robi sie go codziennie...

a6w to strata czasu i sily.

nie ma to jak zwykle brzuszki z 30kg za glową

A jeśli chodzi o całościowo-poprawiające sylwetkę ćwiczenia, to co myślicie o callanetcs? Jestem ciekawa Waszych opinii