"Dziennik żywieniowo- treningowy /Redukcja"

Eveline dzięki za odpowiedź :) Od początku żeby wzmocnić mięśnie pośladków, brzucha, dołu kręgosłupa jak i ud, łydek jednocześnie z nich spalając nagromadzoną tkankę tłuszczową. Najwięcej tkanki tłuszczowej gromadzi się u mnie w dolnej części ciała, czyli pupa, biodra, uda i łydki. Do tej pory mięsień czworogłowy ładnie się zarysował i skóra na nim jest o wiele bardziej spięta i mniej otłuszczona, więc go już nie koniecznie chce forsować. W tym momencie bardziej chciałabym się skupić na wewnętrznej stornie ud. Rozwinąć mięśnie obszerne przyśrodkowe są wątłe i w tym obszarze dość mocno otłuszczone jak i krawiecki i smukły. Reasumując boki ud i zewnętrzna strona przodu wyglądają całkiem nieźle zaś wewnętrzna strona jest otłuszczona i dość wątła. Dobrze było by dalej wzmacniać pośladki i odcinek lędźwiowy. Nie chciałabym też kompletnie zaniedbać mięśnia czworogłowego, ale nie kosztem kolan. Na ten moment odstawienie przysiadów to gdybanie, ale wole wiedzieć jakie są alternatywy. Zdam relacje z wizyty u ortopedy :) Do dyspozycji mam sztangę, sztangielki, gumę 0-9, ale jeśli trzeba będzie coś dokupić to rozbije skarbonkę :P
Padme pięknie dziękuję na pewno się przyda :)

Miski i trening:
Zmniejszyłam obciążenie w rumuńskim martwym ciągu ze względu na te wypustki w odcinku lędźwiowym.

Miski i trening:
Nie za bardzo wiedziałam co zrobić zamiast przysiadów, więc wymyśliłam coś takiego na gumach:

Wczoraj od ortopedy dostałam receptę na tabletki (3 miesiące) na odbudowanie chrząstki. Nie powiedział konkretnie co się dzieje z tym kolanem. Co do pleców powiedział, że są równe. Taka diagnoza za bardzo mnie nie zadowala, więc w pierwszym wolnym terminie wybiorę się do fizjoterapeuty i być może dowiem się czegoś więcej.
Nie chciałabym zupełnie odpuszczać treningów, więc dziś zrobiłam taki:
Nie byłam pewna czy robić martwy ciąg, więc dla pewności zastąpiłam go ćwiczeniami na gumach.
Jakie ćwiczenia według Was mogę robić żeby nie obciążać kolan, ale tez kompletnie nie stać w miejscu lub się nie cofać?

Miski i trening:
Dzisiaj zrobiłam taki misz masz:
W najbliższym czasie będę wykonywać taki trening, głównie z gumami.
Według Was jest ok?, a może warto byłoby coś dodać? Kolana na pewno odpoczną, ale czy się nie cofnę/ zaleje mnie. Jak widzicie mało tam konkretnych ciężarów. Chętnie poznam Wasze zdanie :)




















Zmieniony przez - kereko1 w dniu 2017-05-01 16:31:32

Zalac to Cie raczej nie zaleje na takich kcal Na moj chlopski rozum przynajmniej

Kupilam juz 2 mini bandy i obydwa sa za slabe na nogi Musze pogooglowac co Ty z nimi robisz i moze zaczac z nich korzystac.

Ulżyło mi :D Zawsze jeszcze mogę dodać tabaty lub orbitrek po treningu. Sama jestem ciekawa tych gum, kupiłam cały zestaw, więc mam nadzieje, że monetki nie pójdą na marne :D

Miski i trening:
Jeszcze nie przyszły do mnie zamówione gumy, więc zmodyfikowałam trening. Myślę, że będą dopiero w przyszłym tygodniu.

Myślałam żeby dodać jakieś ćwiczenia na klatkę piersiową i ewentualnie na brzuch. Według Was, w który dzień treningowy najlepiej je upchnąć? Może też polecacie jakieś konkretne ćwiczenia? :)













Zmieniony przez - kereko1 w dniu 2017-05-04 18:41:28

Zmieniony przez - kereko1 w dniu 2017-05-04 18:42:12

Z tą klatką to ja myślę, że 1 lub 2 ćwiczenia Ci wystarczą na spokojnie. A które to też zależy od postawy. Jeśli masz tendencje do garbienia się to warto wrzucić gdzieś rozpiętki i dodatkowo wzmacniać plecy, mobilizować obręcz barkową. Jak postawa jest ok i chcesz ogólnie rozwojowo pracować to możesz robić wyciskanie na skosie (ale to też przód barków będzie Ci atakować, zwłaszcza, że kobietom jest ciężko klatkę wyczuć i wyizolować jej pracę) lub np. wyciskanie talerza (obciążenia) stojąc - wyciskać do przodu (nie nad głowę), ściskanie małej piłki albo różne zabawy z gumą skupiając się na środku klatki piersiowej.

Trening i miski:
W 3 dniu treningowym zdecydowałam się dodać: rozpiętki, przenoszenie sztangielki w leżeniu i skręt tułowia z obciążeniem siedząc. Dzięki za podpowiedz Eveline :)