Chyba juz wiem o co chodzi z tym BV (mniej wiecej
)
Nie dawalo mi to spokoju i dalej szukalem po necie glownie na zagranicznych stronach i grupach. Oto wiedza jaka udalo mi sie zebrac.
(Oczywiscie moglem sie pomylic, szczegolne w tlumaczeniach wiec bede wdzieczny za korekty oraz zapraszam do dyskusji).
Istnieje kilka sposobow pomiarow (a raczej okreslania punktami) "jakosci" bialka.
Jednym z nich jest slynne BV czyli "wartosc biologiczna" (ang. Biological Value).
Jest to poprostu liczba okreslajaca stosunek azotu (kazde bialko go zawiera wiec tak najlatwiej to okreslic)) zaabsorbowanego (nie skonsumowanego, lecz juz strawionego) do azotu zatrzymanego w organizmie, czyli uzytego do budowy tkanki pomnozona przez 100.
Innymi slowy BV mowi nam o tym jaki procent dostarczonego bialka moze byc calkowicie przyswojony w najlepszym wypadku (bo nie zawsze taki bedzie), lub jeszcze inaczej jak profil aminokwasow ( aminogram ) ma sie do tego jaki jest idealny dla czlowieka. Zalozenia sa takie ze jest to jednyne spozywane bialko oraz w malych ilosciach (przy wiekszycch ilosciach nawet jesli profil bedzie idealny i tak nie cale nialko zostanie przyswojone, czyli jak zjesz 1kg bialka o wartosci 80 raczej nie zatrzymasz 800g z tego, poprostu organizm nie nadazy z tak szybka synteza - nie mowiac juz o tym ze nie strawi tego i tak jeszcze wczesniej
)
Biorac pod uwage powyzsze poza wszelka dyskusja jest fakt ze tak zdefiniowane BV nie moze przekroczyc wartosci 100 !!!
Bialkiem o najwyzszym wspolczynniku BV wystepyjacym w naturze jest bialko jaja o BV ok 94 czesto traktowane jako wzorcowe.
Znalazlem rownierz angielskie okreslenie "protein score". Jest to liczba porownujaca ilosc zatrzymago azotu z danego bialka do bialka jaja. Poniewaz jest mozliwe aby retencja azotu z danego bialka byla wyzsza od jaja liczba ta moze byc nieznacznie wieksza od 100.
Innym czynnikiem jest tzw CS (ang. chemical score, "wkaznik chemiczny?"). Okreslany jest na podstawie porownania badanego bialka do bialka wzorcowego.
Obliczanie tego wspolczynnika przebiega nastepujaco:
Najpierw liczony jest wskaznik dla kazdego aminokwasu EAA (ang. Essential Amino Acid - chyba chodzi o
aminokwasy egzogenne (?) ) wg wzoru:
EAA score = (procent EAA w bialku testowanym) /(procent EAA w bialku wzorcowym) x 100
Nastepnie brany jest wynik tego aminokwasu ktory uzyskal najnizszy wynik, jest on zwany aminokwasem ograniczajacym i ten wlasnie wynik jest "wskaznikiem chemicznym" calego bialka.
Prawdopodobnie istnieje jeszcze kilka innych metod oceny jakosci bialka ale chyba przytoczylem tu najbardziej popularne.
Jak wiadomo najwiecej watpliwosci budzil fakt istnienia BV wiekszego od 100 co jak juz wiemy jest niemozliwe. Glownie dotyczylo to oslawionego izolatu serwatkowego czesto reklamowanego jako posiadajace BV=159.
Czym wiec jest ta oslawiona liczba tak naprawde ? Z tego co udalo mi sie dowiedziec jest to prawdopodobnie wlasnie "chemical score" izolatu serwatkowego z odpowiednio dobranym bialkiem wzorcowym tak aby wynik wyszel jak najwiekszy (byc moze z nawet bialkiem jaja a byc moze innym - jakby ktos sie uparl moze sobie nawet sam wyliczyc wartosci CS dla danego bialka dla roznych bialek wzorcowych).
Czy wiec producenci umyslnie oszukuja podajac inny wskaznik jako BV ?
Wedlug mnie nie do konca. Z tego co zdazylem sie zorientowac przeszukujac siec nieporozumienia co do nazewnictwa panowaly od dluzszego czasu. Przytoczony wyzej przeze mnie sposob obliczania Biological Value zostal wprowadzony przez WHO (prawdopodobnie
) ale nikt nie powiedzial ze jest to jedyna sluszna definicja. Jesli i tak istnieja zamieszanie to czemu producent nie moze zdefiniowac wartosci biologicznej na swoj sposob ?
Pozatym wydaje mi sie ze nie bez znaczenia sa tu wzgledy marketingowe - wartosc biologiczna brzmi o wiele lepiej kojazac sie z czyms naturalnym niz "wspolczynnik chemiczny" ktory kojazy sie z czyms sztucznym (a fakt ze znajdzie sie ktos naiwny kto pomysli ze zjadajac 100gram izolatu to tak jakby zjadl 160gram bialka z jaja nie sadze zeby ich bardzo martwil
choc pewnie nie jest to ich glownym celem).
Jednak kwestia samego nazewnictwa jest wedlug mnie sprawa raczej drugorzedna. Dla nas wazniejsze jest ktora z miar jest tak naprawde bardziej odpowiedznia dla nas czyli ktora bardziej obiektywnie okresla jakosc bialka ?
Ze zdobytych przeze mnie informacji wynika ze BV wcale nie jest takim dobrym wskaznikiem ze wzgledu na zalozenia przy jego okreslaniu. Rzadko jemy bialko tylko jednego rodzaju (a juz napewno nie chcemy jesc go malo !!!
) Sporzywajac rozne bialka o nienajwyzszym BV razem mozemy spowodowac iz przyswojimy wiecej bialka w sumie niz gdybysmy spozywali je osobno gdzyz mozemy tak dobrac profil aminokwasow aby bym jak najlepszy (beda sie wzajemnie uzupelniac).
Czy wiec CS (chemical score)jest dobrym drogowskazem dla nas? Znowu moge sie oprzec na tym co wyczytalem a z tego wynika ze tak a przynajmniej ze lepszym od BV, choc wedlug mnie duza role bedzie tutaj gral dobor bialka wzorcowego a nie wiem czy jest on jakos okreslony czy calkiem dowolny.
Na koncu zamieszczam linki do niektorych stron i archiwow list z jakich kozystalem oraz jeszcze raz prosze o wskazanie oraz poprawe ewentualnych bledow oraz zapraszam do dyskusji.
"Wszystko należy robić tak prosto jak to możliwe - lecz nie prościej" A. Einstein