[ BLOG] RAW w piwnicy - ciemna strona mocy str 65

Co tam z nowości u ciebie ??

lodzianin1

Co tam z nowości u ciebie ??

nic - jak widać, jem , trenuje i czekam na cud, że mięśnie jeszcze urosną


-------
wiosło z dziś

class="link" target="_blank">Tu wprowadź tekst linku...

A tu taki patent na poprawe chwytu, tam gdzie np jest goly gryf (tez na hamerze czasem wrzucam do plecow) + magnezja i eio.
Plaster apteczny, opatrunkowy.

Z komóryy coś jak zwykle nie tak, i edytować nie można (poprawka na kompie teraz).





Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-06-30 21:25:10

Lipne są te drążki, gumy przesuwają się na lewo, prawo i się obracają.

dlatego ja je zsuwam i kleje własny podkład ;)

dobra, cukier unormowany - wreszcie można było dorzucić trochę węgli.
dnt: 300b/90t/120ww ~2500kcl
DT: 260b/40t/500ww + EAA na treningu ~3500kcl

siłowo ciągle do przodu, kończę 3 cykl treningów i niektóre ćwiczenia, mnie coraz bardziej zaskakują (czuciem docelowego mięśnia) :).

Kolejne parę treningów za mną. Wszędzie udaje się dołożyć, czucie jeszcze lepsze. Mam fajny patent na "wyczucie" na plecy jak się potwierdzi pare razy to wrzucę co i jak :).

Tu mój pomysł jak biodra przytrzymać na ławce przy maszynie do uginania :) - guma złożona na 2, i ani drgniesz!




Potoreningowy - ryż ze słodzikiem i owoce leśne, kurczaczosz - czyli standardzik.
Kupiłem tez sobie oleje z allegro - tłoczone dzień przed spakowaniem - świetna sprawa, bogatszy aromat - lniany, czarnuszka.



przysiad 8x132 - kurde po 3 powtórzeniach to juz jest tylko walka z samym sobą - ale idą kolejne... - dobra moblilka, dodatkowa aktywacja od Grzegorza Wałgi (z YT) w tym planki i aktywacja pośladka i jednak ta kontrola ruchu jeszcze pełniejsza!.

class="link" target="_blank">8x132kg SQ







Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-07-03 20:55:29

a jak rozkłąd treningów w tyg?

trzymam się sztywno: legs-off-pull-push-off-legs2-off-pull2-push2-off etc
Nie kombinuje. - Jak wypada trening po pracy to robię po pracy.
Rozkład bardzo dobrze "czuje" tzw niby czasem chce się iść w off na trening - ale potem mija taki dzień off i człowiek uświadamia sobie , że ku.rwa, był naprawdę zmęczony.
Druga sprawa - gdy tego jedzenia jest coraz więcej w off - to tym bardziej :).