MASA 2019 v1
start: 23.04.2019
mikrocykl masowy nr2 -> PPL
start: waga: 80,6/bic: 40,6/udo 60,5/pas80
po t1 waga: 81,6/bic: 41/udo 61,5/pas80
po t2 waga: 81,2/bic: 41/udo 61,5/pas79,5
po t3 waga: 82/bic: 41/udo 61,5/pas80,5
po t4 waga: 82/bic: 41/udo 61,5/pas80,5
po t5 waga: 82,2/bic: 41/udo 62/pas80,5
po 9dni
deload: 82,7/bic: 41/udo 61,5/pas82
5dni po deload: waga:82,1/bic 40,7/udo 60,5/pas81
po t8 waga: 83,7/bic 41/udo 61,5/pas 82
po t9 waga: 84,1/bic 41/udo 62/pas 82
tydzień temu nie wrzucałem fotek, troche przymgliło i byłem ciekawy, w którą to strone pójdzie - po małych zmianiach tak jak pisałem, nieco wyższy fat inny rozkłąd ww, przypilnowąłem też cardio - w tempie na rowerku a nie marsze jak do tej pory, dwa owoce tylko 150g w potreningowym i o dziwo to przymglenie zeszło,a powera na treningu było jeszce więcej :).
Praktycznie wszystko w planie jest już sprawdzone i dograne.
Byłem u fizjo z ramiennym/ramienno promieniowym w prawej ręce- tym razem dyskomfort załączył się pod koniec treningu pull (przy młotkach) a nie na początku - okazało się, ze jest tam jakaś małą stara blizna i bez jej mobilizacji włókna w jej okolicy będą się nadrywać - dostałem taki wałek z kolacmi, i pełen protokół co mam robić codziennie - 3ci dzień po pull i dyskomfortu już nie ma - teraz tylko nie izolowac ramiennego z dużym ciężarem i będzie git.
Dziś idą nogi z przysiadami i już nie mogę się doczekać :).