SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[ BLOG] melo15 - Walka o lepszego siebie (podsumowanie redukcji '16 str. 32/reaktywacja dziennika st

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

Ilość wyświetleń tematu: 312148

Formularz - Proszę o pomoc

Płeć

mężczyzna

Wiek

19

Masa ciała

80

Wzrost

177
Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 12109
Bez przesady, aż tak źle nie może być. Ja też kiedyś myślałem, że te wszystkie problemy i mnie dotyczą. Problem polegał, że podczas robienia siadów myślałem tylko o odepchnięciu się od ziemi. Opadałem jak flak i później musiałem walczyć z ciężarem. Dopiero jak sobie uzmysłowiłem, że tak naprawdę podnosi się ciężar dupą, to zrozumiałem na czym polegają siady. Też miałem butt winka, też podkładałem coś pod pięty. Teraz tego nie robię. Jak jesteś w stanie zainicjować siad na boso, bez żadnego ciężaru, to jesteś w stanie powtórzyć to z ciężarem. No i trzeba to ćwiczyć, co najmniej dwa razy w tyg. Ja w sumie siadam 3 razy w tyg, ale na przykład dzisiaj dałem dupy i mimo że wiem co mam robić to po prostu nie mogłem sobie znaleźć miejsca pod sztangą. Każdy ruch inny, wszystko jakby o 10-20kg cięższe (a robiłem na zaniżonych ciężarach z poniedziałku, masakra), ale wiem że w piątek będę miał szansę to poprawić. Po prostu trzeba ćwiczyć, aż w krew wejdzie ten jeden dobry ruch.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1362 Napisanych postów 3570 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 55653
mtzwrn
Na brak mobilnosci w kostce polecam Seated calf raise w tempie 3310, one leg calf raise 5x15 w tempie 2210 i reverse calf raise w tempie 5x15 w tempie 1111.

Zabiegi wplecione w moj plan treningowy po konsultacji z S.Kotem wlasnie na ta przypadlosc.


Hehe dokładnie taki wczoraj zestaw poleciał Na pewno nie takie tempo ale następnym razem spróbuje wpleść takie tempo

Feather_
Bez przesady, aż tak źle nie może być. Ja też kiedyś myślałem, że te wszystkie problemy i mnie dotyczą. Problem polegał, że podczas robienia siadów myślałem tylko o odepchnięciu się od ziemi. Opadałem jak flak i później musiałem walczyć z ciężarem. Dopiero jak sobie uzmysłowiłem, że tak naprawdę podnosi się ciężar dupą, to zrozumiałem na czym polegają siady. Też miałem butt winka, też podkładałem coś pod pięty. Teraz tego nie robię. Jak jesteś w stanie zainicjować siad na boso, bez żadnego ciężaru, to jesteś w stanie powtórzyć to z ciężarem. No i trzeba to ćwiczyć, co najmniej dwa razy w tyg. Ja w sumie siadam 3 razy w tyg, ale na przykład dzisiaj dałem dupy i mimo że wiem co mam robić to po prostu nie mogłem sobie znaleźć miejsca pod sztangą. Każdy ruch inny, wszystko jakby o 10-20kg cięższe (a robiłem na zaniżonych ciężarach z poniedziałku, masakra), ale wiem że w piątek będę miał szansę to poprawić. Po prostu trzeba ćwiczyć, aż w krew wejdzie ten jeden dobry ruch.


Siadam 2 x tyg póki co w tym raz fronty a raz high bar, możliwe że zmieni się plan gdy zacznie się semestr może wtedy będą lecieć 3 x tyg nie wiadomo jeszcze. Wiadomo że nie od razu będę robił 100% technicznie super, ale żeby to było chociaż poprawnie, żebym mógł optymalnie robić progres. Ja nawet bez ciężaru obecnie robię butt wink... Wczoraj coś kombinowałem z podkładkami ale wiele lepiej nie było. Mobilizuje się teraz dość regularnie, jutro idę na siłownie tylko po to żeby poćwiczyć ruch przysiadu oraz właśnie się pomobilizować trochę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 12109
Jeśli mogę coś zasugerować, to spróbuj sobie zrobić kilka treningów na low bar. Obejrzyj sobie jakieś instruktarzówki z tych siadów, najlepiej Rippetoe albo jeśli ogarniasz angielski, to jego Starting Strength w pdf. To jak on opisuje, jak robić siady jest prawie idiotoodporne. Uczysz się siadów, które ani nie są trójbojowe, ani olimpijskie. Natomiast są świetną bazą pod dalszy rozwój siadów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 571 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7442
Tempo w tym przypadku jest wazniejsze od liczby powt i ciezaru.
1

Pomoglem w jakis sposob ? Daj soga :)

mtzwrn - road to rippedbody / aktualnie: IF:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_mtzwrn__road_to_ripped_body-t1122992.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1362 Napisanych postów 3570 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 55653
Feather_
Jeśli mogę coś zasugerować, to spróbuj sobie zrobić kilka treningów na low bar. Obejrzyj sobie jakieś instruktarzówki z tych siadów, najlepiej Rippetoe albo jeśli ogarniasz angielski, to jego Starting Strength w pdf. To jak on opisuje, jak robić siady jest prawie idiotoodporne. Uczysz się siadów, które ani nie są trójbojowe, ani olimpijskie. Natomiast są świetną bazą pod dalszy rozwój siadów.


Dzięki, jutro popróbuje Przez ostatni tydzień tyle tych filmików oglądnąłem i u mnie problem leży w tym że nie potrafię tego przenieść na salę treningową.. Jeszcze popatrzę na tego pdf jak znajdę skoro są idiotoodporne

mtzwrn
Tempo w tym przypadku jest wazniejsze od liczby powt i ciezaru.


Na pewno, zresztą sam staram się w dniach hyper z tym tempem kombinować
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 571 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7442
szczegolnie pauza na dole i wolny koncentryk

Pomoglem w jakis sposob ? Daj soga :)

mtzwrn - road to rippedbody / aktualnie: IF:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_mtzwrn__road_to_ripped_body-t1122992.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1362 Napisanych postów 3570 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 55653
A nie wolny ekscentryk a koncentryk jak najszybciej?
przynajmniej tak zawsze myślałem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 12109
Nie musisz się na razie bawić w takie rzeczy. Najgorsze jak człowiek chce się nauczyć wszystkiego naraz. Wybierz sobie jedną formę siadów i ją szlifuj. Ja miałem kiedyś te same problemy co Ty. Chciałem nauczyć się wszystkiego. Łączyć siłownie, sztuki walki, bieganie, jogę i szkoda, że jeszcze nie pillates
Obczaj sobie Starting Strength. Jak zrozumiesz motorykę ruchu, to będziesz wiedział gdzie robisz błędy i jak je wyeliminować. Nawet na spokojnie w domu bez sztangi. Sama rada typu „koncentruj się na fazie negatywnej” pewnie nic Ci nie podpowie. Przeczytaj sobie jak wygląda stretch-shortening cycle i staraj się zainicjować tą fazę. U mnie wygląda to tak, że jak mam już zdjęty ciężar, to ustawiam stopy na szerokości barków. Stopy pod kątem 30 stopni na zwenątrz. Wdech, ale nie klatką, tylko brzuchem. Masz czuć napięty brzuch. Tak jak byś się przygotowywał, że ktoś Cię zaraz w niego uderzy. Dopiero teraz zaczynasz wprowadzać w życie ten cały cykl rozciągania i skracania (może polskie tłumaczenie będzie ekscentrycznie i koncentrycznie, nie wiem). Ja osobiście w tym momencie myślę tylko o biodrach. Uginam lekko kolana i zaczynam cofać biodra, aż czuję jak wszystkie mięśnie od kolana aż po dupę mi się napinają. Zjeżdżasz biodrami w dół, aż do momentu że czujesz że dalej nie dasz rady. Odbijasz do góry, ale biodrami. To jest twój siad.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1362 Napisanych postów 3570 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 55653
10.08















Post 14 h













Suplementacja

Brak

Dziś trochę nie wyspany, ale to wina naszych siatkarzy
Poszedłem z braciakiem na trening
zakładam na płaskiej 67,5 kg z myślą że skoro w tamtym tygodniu dość lajtowo poszły "trójki" to i dziś na 4 razy bez problemu, a tu już w pierwszej serii problemy żeby zrobić trzy powtórzenia...
Dopiero później się dowiedziałem, że akurat wziąłem sztangę która jest najcięższa ze wszystkich
jedni mówią 22 kg, inni że 25 a jeszcze inni że to tamte są lżejsze
Także przyjmuje że było tak samo jak w tamtym tygodniu, a na następnym treningu wezmę taką sztangą jaką zawsze
Z reszty treningu jestem zadowolony
na OHP w końcu mam stały progres, triceps i biceps od początku no i plecy też coraz lepiej
Micha bez problemu, 400 węgli wchodzi jak złoto
mimo że nabicie lepsze to jednak woda podchodzi już bardziej w dni HC niż dotychczas
Teraz dwa dni przerwy od treningu i węgli
jutro idę z bratem tak jak już wczoraj pisałem, będę ogarniał siady i mobilizacje








Zmieniony przez - melo15 w dniu 2016-08-10 22:49:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1362 Napisanych postów 3570 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 55653
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

intermittent fasting

Następny temat

Odżywianie na IF - redukcja

WHEY premium