Szacuny
0
Napisanych postów
2
Wiek
30 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
61
Cześć,
piszę do Was z pytaniem odnośnie problemów ze snem. Ostatnio (1 miesiąc) jestem na redukcji z ujemnym bilansem kalorycznym na poziomie 600 kcal. Wszystko fajnie, bo udało mi się osiągnąć jednoprocentowy wynik tkanki tłuszczowej, jednak pojawiły się ogromne problemy ze snem. Wygląda to tak, że budzę się każdej nocy, a przed schudnięciem nie miałem tego problemu. Czy możliwe, że jest to efektem zbyt niskiego poziomu tkanki tłuszczowej? Czy można z tym jakoś walczyć bez konieczności zwiększenia body fatu? Mój BF to poziom ok 7-8 % wg badań na Tanicie. Dietę mam dość zbilansowaną, a tłuszczu dziennie jest ok 20 % wszystkich kcal. Podaż białka to ok 2.5/kg tak, aby zapobiec katabolizmowi.
Pozdrawiam!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17702
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
2.5 g białka nie zabezpiecza przed katabilizmem jak jesteś na ujemnym bilansie, może pora podbić kaloria, nie można cały czas siedzieć na deficycie, możesz badania też wykonmać
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6265
Napisanych postów
76012
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754743
Powodów może być wiele i ciężko jest strzelać co dokładnie. Podany przez Ciebie niski poziom tkanki tłuszczowej może mieć wpływ. Bardziej realne jest jednak to, że problem wynika z ujemnego bilansu kcal, być może wysokiego kortyzolu, słabej regeneracji.