Zamiennik ćwiczeń i odpowiednie dociążenie

Cześć, z racji kwarantanny postanowiłem wrócić do treningów. I oczywiście póki co odbywają się one w domu. Mam za sobą półroczny staż na siłowni, dlatego kwestia techniki itp. nie jest tu większym problemem. Mam zamontowany drążek i hantle regulowane 2x15, także dla mojej postury (176cm, 66kg) jest to relatywnie wystarczające do większości ćwiczeń.Używam FBW sakera i z większością ćwiczeń nie mam problemu, żeby je dostosować (zamiast wyciskania na ławce wykonuję pompki z obciążeniem, OHP ze sztangielkami), tylko jeżeli chodzi dolne partie ciała to mam większy problem. Trzymanie hantla 15kg nie do końca mi wystarcza do przysiadów, z racji że na siłowni brałem bez problemu 4x tyle na parę serii, nie mówiąc tu już o martwym ciągu. Czy są jakieś dobre zamienniki na ćwiczenia nóg w domu, które pozwolą odpowiednio się dociążyć oraz zmęczyć nogi, nie musząc robić 30 powtórzeń w serii?

Zamiast wyciskania na ławce możesz dać floor press , nie licz że z takim obciążeniem zbodzcujesz nogi tak samo jak na siłowni :)więc pozostaje ci ćwiczyc i podtrzymywać to co wypracowałeś , co do nóg w domu to tylko typowe ćwiczenia ( goblet squat , siad sumo , bułgarski. Mcpnp , dzień dobry , zakroki , wykroki , syzyfki ,żuraw , zbieranie grzybków ,glute bridge, wspiętki . Zawsze możesz obciązenie dać do plecaka a do rąk np dodatkowe butelki 5 litrowe z woda .

Nogi jako, że są dużą partią to warto im przyłożyć po pierwsze więcej ćwiczeń, a po drugie większą objętość treningową bo to im powinno pomóc.
Czyli dać na przykład dwa ćwiczenia zamiast jednego. Jak masz dwa ćwiczenia zamiast jednego to już masz większe możliwości. Dajesz sobie na przykład na pierwszy ogień wykroki z hantlami, a jako drugie ćwiczenie dasz sobie goblet squat i już powinno być dobrze. Wykroki też mogą pełnić rolę wstępnego zmęczenie przed przysiadami, a jak jeszcze to za mało to wprowadź zmienne tempo.