...
Napisał(a)
Nie bede tam sciemnial.. mam problemy z przytyciem i nie mowie tam o niezmieskich kg chociaz 2kg nic nic nic JEM non toper wszystko wysoko bilakowe na silke chodze 3 razy w tygodniu analogicznie cwiczac grupy miesni nic! pomyslalem ze trzeba wzbogacic diete w Gainera wiec nabylem mass xxl i co NIC! zero kilo! ja nie wiem co zemna jest nie tak jak slysze historie typu "o boze nie moge slodzic herbaty bo przytyje!" JA sie obzeram wrecz na noc wszystko ! WSZYSTKO wcinam jak idzie! pomyslalem hmm moze male laknienie Cytropepsin i NIC! poporstu juz lapie dola i chcialbym wiedziec JAK PRZYTYC! i nie mowie tu o ambitnych miesniach ale o tluszczyku w ktorym przechowywana jest energia! Mam masakrycznie mocny metanabolizm 2-3 razy na dzien w toalecie wydalam ! CO moglo by mi pomoc przybrac kg? ZIMA sie zbliza zamarzne !4 posilki dziennie to minimum!
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Proponuje zwiekszyć podaż wegli, 6 posiłków dziennie.Zrób żeby zapotrzebowanie było na +500 kalorii albo i nawet wiecej.Białka tez bym zwiekszył tak do 2-3g/kg masy ciała.Jak nie bedzie szło to zgłoś sie do lekarza(może masz sublokatora).
...
Napisał(a)
Nie wiem czyj problem jest gorszy- mój czy Twój. Moim problemem jest to, że nie potrafię zdobyć mięśni. Z przytyciem nie mam najmniejszego problemu, dietkę już mam tak obcykaną, że mogę sobie bez problemu postanowić ile chcę przytyć w ciągu miesiąca. Trening też mam ok(zresztą próbowałem już kilku treningów). Niestety wszystkie te kilogramy zdobyte, to tłuszcz. Jak sobie postanowię, że w ciągu miesiąca chcę zdobyć 2 kg masy, to je zdobędę, ale to będzie 0 mieśnia, 100% tłuszczu. I tak mam od pół roku.
Niestety genetyka odgrywa tu największą rolę. Ty prawdopodobnie będziesz przez całe życie chudym człowiekiem, a ja umięśniony nigdy nie będę.
I wiem co przeżywasz. To jest najgorsze, że obydwaj sie staramy, ćwiczymy, dużo jemy(ja dokładnie diety przestrzegam) i g**** z tego mamy. Najbardziej mnie wnerwia to, że równie dobrze mógłbym siedzieć co wieczór w knajpach, chlać piwsko i efekty byłyby takie same.
Zmieniony przez - lukas222 w dniu 2005-09-02 20:30:10
Niestety genetyka odgrywa tu największą rolę. Ty prawdopodobnie będziesz przez całe życie chudym człowiekiem, a ja umięśniony nigdy nie będę.
I wiem co przeżywasz. To jest najgorsze, że obydwaj sie staramy, ćwiczymy, dużo jemy(ja dokładnie diety przestrzegam) i g**** z tego mamy. Najbardziej mnie wnerwia to, że równie dobrze mógłbym siedzieć co wieczór w knajpach, chlać piwsko i efekty byłyby takie same.
Zmieniony przez - lukas222 w dniu 2005-09-02 20:30:10
...
Napisał(a)
lukas dzieki za zrozumienie..ale mysle ze jestes w lepszej sytacji (zawsze lepiej tam gdzie nas nie ma jak to sie mowi) z logicznego punktu widzenienia twoj problem tkwi wlasnie w treningu miesnie rosna jak je nadrywasz i nie ma BATA! ze nie urosniesz..a ja WLASNIE w tej chwili po mocnej wymianie zdan z mama skapnolem sie w czym tkwi moj problem w stresie! :) zabardzo sei tym przejmuje i ogulnie denerwoje trzbe jesc trzymac sie diety zrec Gainera i spac spokojnie ! PeacE! :P
Polecane artykuły