Ja pół mojej "kariery" miałem zasięg 305cm, a potrafiłem bić w 2m
Nadgarstek ćwicz w następujące sposoby:
- plasuj piłkę o ścianę
- rzucaj piłeczką tenisową sobie między nogi, ale tylko nadgarstek pracuje
- staraj się robić paki piłką tenisową (jak nie do normalnego kosza, to do niższego)
- podejdź do siatki, weź piłkę w jedną dłoń i wrzucaj ją jak najbliżej siatki, zachowując odpowiednie najście do ataku
Popytaj trenera o dodatkowe ćwiczenia, na ten czas, takie mi do głowy przyszły.
Technika nabiegu to sprawa prosta. Jeżeli jesteś prawo ręczny, to nabieg kończysz prawą nogą, a do niej dostawiasz lewą tak, aby była minimalnie z przodu, jeżeli jesteś leworęczny, to na odwrót - lewą kończysz, prawą dostawiasz i ma być minimalnie z przodu. Zależnie czy jesteś zawodnikiem dynamicznym, czy liczącym na swój zasięg, taki robisz nabieg. Dynamiczni spokojnie z 4-5m w teorii, w praktyce sam musisz korygować nabieg, zawodnicy "zasięgowi" z metra 7, ale nabieg też podlega korekcie.
Wyskok oceniam na 3+
W sprawie wyskoku - zapraszam tutaj:
https://www.sfd.pl/Ćwiczmy_razem!_wyskok-t588895-s268.html