Wuchta34-blog(TS)-242,5kgx3powt-157str.

King89 - znam owe ćwiczenie ale niestety nie ma sznurka , może jak zakupię z własnej kieszeni wówczas będę mógł wprowadzić do kanonu ćwiczeń. Wcześniej jak ćwiczyłem u JUL-33 to wykonywałem to mordercze ćwiczenie, fakt było wymagające.

Omega 3 mam z Olimpa ale niestety odbija się rybką (liczy się efekt). Z naturella nie miałem także nie wypowiadam się.

Po konsultacji z JUL-33 ustaliliśmy, że w tym tygodniu jeszcze będę ćwiczył SS a kolejne dwa tygodnie z mniejszą intensywnością ponieważ czuję , że zbliża się przetrenowanie. Intensywność jaką narzuciłem jest chyba za duża i trochę muszę odpuścić. Dwa tygodnie to okres kiedy dam organizmowi lekko odsapnąć ale rowerka nie odpuszczam.

Po tym okresie zaczynam serie potrójne!!! Jestem ciekaw jak pójdzie....
Pozdrawiam.

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2008-02-11 09:09:10

No fakt, intensywnosc na treningach masz dosyc duza.. a serie potrojne to wg. mnie koszenie samego siebie do granic mozliwosci, ale zobaczymy efekty u Ciebie na takim planie ;)

Wuchta jak ja przegapiłem twój blog to nie wiem

bydle jesteś konkretne

zaraz przeglądnę pokrótce twój blog coś tam napocił i się zapisze do subskrypcji

wuchta ja też musze zwolnić bo zagalopowałem się. Tylko dzięki tym przerwom po 30 sekund lub mniej tak ładnie się mięśnie pompują że poezja hehe, ale długa tak się nie da pociągnąć.

Buby77 - witam w moich skromnych ale jakże gościnnych progach. Gościć taką zanakomitość ja Ty to dla mnie czysta przyjemność. Zapraszam do śledzenia i komentowania, doradzania. Ja Twoje poczynania śledzę z uwagą.

Pyzaaa - tak niestety pompka pompką ale dwa trzy tygodnie max i należy zluzować ponieważ do przetrenowania bardzo szybko.

Wczoraj miałem ćwiczyć barki i nogi ale , że komputer umarł i musieliśmy kupić nowy także trening bedzie dzisiaj i jutro.
Wieczorem będzie wpis z dzisiejszych wypocin juz na nowym sprzęcie - wymiata jak nic....

Pozdrawiam.

też miałem kupić nowego kompa, ale jak mi wyszło 3,5 tysia za nowy to stwierdziłem, że zmodernizuje tylko stary, a kasę wolę przeznaczyć na kupno szosóweczki upragnionej (jak się uda)

Z racji , że jestem historykiem z wykształcenia trochę historii z moich startów..... Miło powspominać.

Na początek start bez koszulki w Brwinowie.
Dominacja Słonia i Kruszyny - Pozdro dla Nasielska

Start w Kartuzach...

Start w Mistrzostwach Knurowa.. Było super...

na prawdę jesteś historykiem? ja pierdziu super , pierwszy nie wyschnięty historyk też uwielbiam historię
Byleś w Knurowie? to 20km ode mnie

Zmieniony przez - road_king w dniu 2008-02-12 09:56:23