Dziękuję Wam wszystkim za gratulacje i ocenę obecnej jakże jeszcze kiepskiej formy. Nasz sport charakteryzuje to , że zawsze jest coś do zrobienia i do poprawienia. Walczę z boczkami ale walka jest ciężka.
Od rana walczę z pie***nym kontem na you tube i googlach i nie mogę wkleić filmików z treningu a szkoda bo są ciekawe i nawet fajnie wyszły. Może
Parki będzie umiał mi pomóc.
Animal - fotka w profilu jest z zawodów w Knurowie gdzie udało się troszeczkę ponad 200kg cisnąć a dokładnie 225kg. Ach to były czasy...
Sene - siła to skutek uboczny obecnego planu ale cieszy, że się rozwija. Od dzisiaj suple to:
kretka met-rx - 5gram z rana, 5 gram przed siłką , 5 po siłce i w porze wieczornej
glutka - 5gram po przebudzeniu, 5 gram przed siłką , 10-15gram po siłce
x-pand w tabletach - 7-9caps przed siłką.
bcaa - 5caps po przebudzeniu, 10caps przed siłką, 15-20caps po siłce
Mam nadzieję, że zestawik pozwoli troszeczkę dołożyć kilogramów do sztangi.
Industral - ja alkoholu nie nadużywam od kilkunastu lat tzn, raz w miesiącu wypiję pół Reedsa i to wszystko. Kiedyś miałem przykrą przygodę tzn w piątek ważyłem się pokazało 129kg w sobotę impreza i alkohol w poniedziałek poszedłem na siłownię wchodzę na wagę a tam 122kg i szok. Od tego czasu nie piję a było to z 8-10lat temu. Mam kolegów , którzy w sobotę imprezują na maxa i w poniedziałek biją rekordy a ja siadam i płaczę , że też tak chcę. Drugi natomiast miał przerwę trzy tygodnie przychodzi
na siłkę i definicja jak nie wiem, a on płacze , że ma spadki. Gdzie tu sprawiedliwość? Każdy organizm jest inny także sam musisz obserwować jak reaguje na alkohol. Wiem, że czołowi Nasi strongmani w sobotę impra na maxa , że ich prawie wynoszą a w niedzielę start i wymiatają - ale to już inny przypadek.