SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wskrzeszanie drapieżnika

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2692

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994


Rozstanie w gniewie nie sprawiło, iż były trener Mike'a Tysona, Kevin Rooney, wyklucza ponowne podjęcie współpracy z "Bestią". Oczywiście, można wątpić, czy takie samo zdanie ma Tyson, który kilka lat temu przegrał z nim proces o sumę z sześcioma zerami. Jednak, ponieważ nazywany niegdyś "najgorszym człowiekiem planety" pięściarz często mówił różne rzeczy, a potem robił inaczej, decyzji najmłodszego w historii championa wszech wag (co do zakończenia kariery lub jej kontynuowania oraz wyboru nowego trenera) pewnym być nie można.


A nie da się zaprzeczyć, że są to kwestie, które interesują miliony fanów boksu.

Ciężki Willie

- Gdyby Tyson chciał nadal walczyć - stwierdził wywiadzie dla www.fightnews.com Rooney - powinien wrócić do Catskill i dać mi 6 tygodni. Zaczniemy tam, gdzie skończyliśmy. Trenowalibyśmy tak, jak wcześniej. Gym wcale się nie zmienił. Artykuły o Mike'u nadal wiszą na ścianach. Jestem ze starej szkoły i wierzę, że musisz ciężko pracować, by osiągnąć rezultaty. Nie możesz skracać sobie drogi. Mam pewne sposoby, których nie stosują inni trenerzy. Techniki, które sprawdzały się, gdy trenowaliśmy z Mike'm. Miałby sparringi codziennie, a nie co drugi dzień. I rundy byłyby trzyminutowe, a nie dwuminutowe. Kiedyś, przygotowując się do 12-rundowej walki, sparował 14-15 rund. Żeby miał pewność, że jest w stanie przetrwać cały pojedynek. Teraz jest "wystrzelany" po trzech-czterech rundach.

Stosuję system liczbowy i ciężki worek zwany Willie. Zadawanie ciosów w Willi'ego to prawie sparring. Jest także trening "Ruchów", którego nauczyłem się od Cusa. To są te same techniki, które uczyniły z Mike'a najmłodszego mistrza świata wagi ciężkiej w historii. Pomogły także innym championom, Floydowi Pattersonowi i Jose Torresowi.

Prostytutki i alfonsi

Ze względu na fakt, że Rooney pracował z Tysonem w czasach, gdy był on jeszcze nastolatkiem, trener jest przekonany, że wie, z czego wynika nadspodziewanie wielka obniżka klasy dawnego postrachu ringów.
- Kłopoty Mike'a nie mają natury fizycznej, lecz gnieżdżą się w psychice.
Po trzech rundach myśli on: "Dlaczego muszę to robić? Nie chcę tego robić". Tak dzieje się z wieloma pięściarzami. Jeśli tak naprawdę myśli, powinien odejść. Ale nie brakuje ludzi, którzy namawiają go do kontynuowania kariery żeby...mogli oni zarobić. Bokserzy zawsze byli prostytutkami tego sportu, promotorzy i managerowie - alfonsami.

Mike zarzucił trening D'Amato - przestał ruszać głową i zaczął trzymać, gdy skończył ze mną trenować w 1988 roku - po walce ze Spinksem. Wrócił do tego, co robił jako amator. Cały czas mówiłem mu wtedy, żeby nie trzymał. Wynikało to ze strachu. Gdy widzisz klinczującego boksera, to masz wrażenie, jakby on mówił do rywala: "OK., ty nie uderzysz mnie, ja nie uderzę ciebie". To "negatywna adrenalina". To właśnie działo się w walce z McBride'm, który nie zrobił niczego specjalnego, nie zadał kombinacji 3-4 ciosów i nie znokautował Mike'a. Tyson nie miał ochoty pójść na wymianę ciosów. Przed laty, gdy Mike miał pozytywną adrenalinę, "otwierał się" i nokautował, często także na sparringach. Do tego stopnia, że mieliśmy kłopoty ze znalezieniem dla niego sparringpartnerów. Ale na szczęście było dwóch twardych facetów, James Broad i Oliver McCall, którzy zawsze było gotowi pójść na wojnę z Mike'm - wspominał były trener Tysona.

Rooney ringowych wojen z Mike'm nie toczył, ale konfliktów z "Żelaznym" uniknąć nie był w stanie. Toteż, gdy do akcji skwapliwie wkroczył węszący dorodną zdobycz przebiegły rywal, dni Kevina, jako poskramiacza "Bestii", były policzone. Dlatego Rooney zaprzecza, że gwałtowne zakończenie ich owocnej współpracy nastąpiło z jego winy.
- Totalną bzdurą jest stwierdzenie, że byłem "właścicielem" Mike'a. I on to wie. To brzmi jak klasyczna gadka Dona Kinga: "Rooney myśli, że do niego należysz, uważa cię za niewolnika". Ale taki właśnie jest boks. Kiedy ludzie chcą kogoś przejąć, szkalują cię przy pomocy najdzikszych plotek, żeby cię załatwić. Boks to biznes polegający na zadawaniu ciosów w plecy, każdy zazdrości innym pozycji, jaką osiągnęli - podsumował Rooney.

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 35 Napisanych postów 5664 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 62767
sog

edit: nie wszedł

Zmieniony przez - ziompel w dniu 2005-07-19 22:11:04

http://www.sfd.pl/temat261925/ <-- linki do pelnometrazowych filmow ze znanymi kulturystami :)

I Nie Ma Srania ! %) (c)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 916 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7266
jarzynek ty chyba bardzo lubisz Tysona SOG

Zmieniony przez - Sap3r w dniu 2005-07-20 07:50:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Thx łapcie po sogu

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 111 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2580
artukul bardzo dobry

niestety mike za stary i bez zadnych nadziei..... musisz sie z tym pogodzic ze on juz nie wroci jego czas juz dawno minal :(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 196 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3734
Masz soga bracie,bo tez sie nim interesuje ale tego artykułu jeszcze nie czytałem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Thx nom interesuje sie

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Marian.B. ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 510 Napisanych postów 8840 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 54407
Jarzynek, robisz dużo dobrego dla tego działu! SOGA już dałem wcześniej.

Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Robie co lubie

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 771 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 18812
Rowniez dalbym soga jakbym mogl, bo uwazam ze duzo robisz dla dzialu.
Co do glownego tematu - wydaje mi sie ze przez to ze lubisz Tysona to nie dostrzegasz ze juz moze byc za pozno - jesli mamy porownywac to porownalbym jego sytuacje nie tyle do wskrzeszania drapieznika co do wykopywania trupa. Nie zmienia to tego ze mlody Tyson byl fenomenalny i wiekszosc jego walk swietnie sie oglada.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Odświeżam dla tych co nie widzieli

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Chesz byc instr samoobrony

Następny temat

Dowcip o zapaśniku ;-)

WHEY premium