Wojciech Korzeniowski - heavyweight 2021

20.04.2019 Legs B
-uginanie leżąc
11x85kg, 13x67,5kg
-RDL
6x200kg, 11x160kg
-żuraw ławka rzymska przy wyciągu
11x21kg, 12x15kg
-hack przysiady
7x160kg, 13x125kg
-wypychanie jednonóż suwnica
10x100kg, 13x80kg
-odwodzenie na maszynie
15x150kg, 18x120kg
-łydka na suwnicy siedząc
18x180kg, 14x180kg, 10x180kg
-allahy
3x48kg

Cardio: 45min na czczo

Jakoś standardowo bałem się tego treningu dodatkowo to tempo i totalne skupienie na technice, nie wiedziałem czego się spodziewać, a poszło świetnie
Chyba nie mam się do czego przyczepić.

Dużo lepsze nabicie, początki masy to mega okres!

22.04.2019 Pull A
-ściąganie drążka wyciągu górnego neutral
9x53,5kg, 12x43,5kg
-wiosłowanie sztangą nachwyt
7x140kg, 13x110kg
-wiosłowanie hammer jednorącz neutral
9x80kg, 11x65kg
-ściąganie drążka wyciągu górnego podchwytem
8x48,5kg, 11x38,5kg
-odwrotny peck deck
18x65kg, 16x65kg, 14x65kg
-szrugsy na maszynie
15x160kg, 13x160kg
-naprzemienne uginanie młotkowe siedząc
8x24kg, 11x20kg
-uginanie modlitewnik przy wyciągu jednorącz
9x15kg, 11x12,5kg

Cardio: 40min na czczo

Jakoś dzisiaj tak cały dzień bez energii... Mimo że święta i mogłem pospać to zazwyczaj 6-7 się budziłem. Przez dzień chciało mi się mega spać, kładłem się 10min i pospane Sam trening poprawny.

Dzisiaj taki drugi potreningowy :D Zaczerpnięte "trochę" od Wiktora :P

no dobra, wafle i ?

Skyr + izolat:D

Ja to samo z tym spaniem mimo ze moglem spać to sie budzilem bo wiedzielm ze czeka na mnie mega snaidnaie jak jaglanjas wpi i trening ;d

23.04.2019 Push A
-wyciskanie sztangi ławka skos góra
6x130kg, 8x102,5kg
-wyciskanie nad głowę suwnica Smitha
7x105kg, 10x82,5kg
-wąskie wyciskanie sztangi
5x110kg, 9x85kg
-peck deck
8x115kg, 11x90kg
-crucifix leżąc
8x13kg, 11x9,5kg
-unoszenie hantli przed siebie siedząc
10x14kg, 13x10kg
-prostowanie przy wyciągu podchwyt jednorącz
13x15kg, 15x12,5kg
-wznosy nog na drążku
3x max

Cardio: 40min na czczo

Dzisiaj jeszcze dzień urlopu więc trening wpadł wcześniej. Chyba najlepsza dla mnie pora treningu, po 3 posiłku. Trening bardzo dobry. Jednak mimo że pozaniżane ciężary to nie poszło tak jak chciałem w ilości powtórzeń. Pomijając już serie docelowe backoffy poszły średnio, może kwestia ciężkich docelowych, bo tutaj staram się trzymać około 20% mniejszego ciężaru. No i patrząc na pull czy legs jest ciężej. No i standardowo technicznie, dokładnie

25.04.2019 Legs A
-prostowanie nóg
13x110kg, 15x85kg
-przysiad ze sztangą
7x140kg, 11x110kg
-wypychanie suwnica szerokosc barkow
8x320kg, 12x250kg
-uginanie leżąc jednonóż
9x45kg, 11x35kg
-hip thrust na suwnicy Smitha
7x160kg, 11x125kg
-przywodzenie na maszynie
15x130kg, 18x102,5kg
-łydka na maszynie siedząc
18x60kg, 14x60kg, 10x60kg
-allahy
3x48kg

Cardio: 40min na czczo

Pierwszy trening na czwórki w tempie, przysiady świetnie weszły, z tym ciężarem mogłem fajnie kontrolować sylwetkę, nic nie uciekało, plecy proste, dupa do ziemi, na dole krótkie przytrzymanie. Jednak sam ciężar śmieszny, o ile się uda to będę chciał co trening dołożyć 2,5kg. Kondycja też szybciej pada i w pozniejszych ćwiczeniach negatyw to też walka z samym sobą

Waga dzisiaj 118,3 kg wiec praktycznie od tygodnia się trzyma. Poleci delikatna podbitka kcal, za to mocniej w dół pójdzie cardio 6x30min.