Witamy nowego doradcę- Kabo

Nie jest dobrze...

xtras, jesteś pesymistą, ja ma m zamiar korzystać i chłonąć jak młoda gąbka. Kabo się nada jak mało kto.



Zmieniony przez - garp w dniu 2018-02-14 23:19:25

xtras2001

Nie jest dobrze...

Kabo wiele umie i można się od niego wiele nauczyć. Owszem ma swój styl który może kogoś momentami denerwować ale każdy z nas ma zady i walety . Trzeba się tylko nauczyć słuchać i nie brać wszystkich uwag bezpośrednio do siebie jako atak, a korzyści mogą być duże. Zresztą Kabo teraz ma poważną funkcję to złagodnieje i nie będzie uprawiał szydery

jsdolan5

Zresztą Kabo teraz ma poważną funkcję to złagodnieje i nie będzie uprawiał szydery

Kabo nie uprawia "szydery" tylko pisze co myśli bez owijania w bawełnę - może to się komuś podobać lub nie.
Moim zdaniem jest to zdecydowanie lepsze niż cmokierstwo bardzo często uprawiane na forum w tym dziale, które zamiast motywować człowieka do pracy nad sobą utwierdza go w przekonaniu, że jest "zaj**isty" nic nie musi robić.

Tyle w temacie ode mnie

wason77

jsdolan5

Zresztą Kabo teraz ma poważną funkcję to złagodnieje i nie będzie uprawiał szydery

Kabo nie uprawia "szydery" tylko pisze co myśli bez owijania w bawełnę - może to się komuś podobać lub nie.
Moim zdaniem jest to zdecydowanie lepsze niż cmokierstwo bardzo często uprawiane na forum w tym dziale, które zamiast motywować człowieka do pracy nad sobą utwierdza go w przekonaniu, że jest "zaj**isty" nic nie musi robić.

Tyle w temacie ode mnie

Wason cytat z Kabo
"Przyznaję, wczorajszą szyderę ja zacząłem. Ale wczoraj to też wyjaśniłem"

Więcej luzu. moje słowa odnosiły się do tego zdarzenia


Zmieniony przez - jsdolan5 w dniu 2018-02-15 08:57:30

wason77 - nie widziałem ani jednego postu utwierdzającego kogoś, że nie musi nic robić.
Widziałem wiele wypowiedzi mówiących wręcz coś przeciwnego praktycznie wszystkim użytkownikom.

ojan

wason77 - nie widziałem ani jednego postu utwierdzającego kogoś, że nie musi nic robić.
Widziałem wiele wypowiedzi mówiących wręcz coś przeciwnego praktycznie wszystkim użytkownikom.

Prawda, prawda ale niektóre gadki pośrednio to sugerują. I tez czasami mam wrażenie że niektórzy
"wolą być zgubieni przez pochwały, niż ocaleni przez krytykę" ich sprawa, ja natomiast wole dostać prosto w ryj.
A już nie do zniesienia jest ( co często widzę ) odrzucanie wiedzy, nauki nie wiem jak to określić.
Nie może być jedynym miernikiem rozumu i fachowej wiedzy, obwód bicepsa.
Bo takie pytania, (po co się wtrącasz, pokaż jak wyglądasz i co osiągnąłeś), sugerują, że niepotrzebni
są trenerzy, lekarze, fizjoterapeuci, naukowcy itd a nie żyjemy przecież w epoce kamienia.
Ale miało być nie o tym, koniec glindzenia z mojej strony.

Kabo, zdrówka i powodzenia.


Zmieniony przez - garp w dniu 2018-02-15 10:36:56

garp

ojan

wason77 - nie widziałem ani jednego postu utwierdzającego kogoś, że nie musi nic robić.
Widziałem wiele wypowiedzi mówiących wręcz coś przeciwnego praktycznie wszystkim użytkownikom.

Prawda, prawda ale niektóre gadki pośrednio to sugerują. I tez czasami mam wrażenie że niektórzy
"wolą być zgubieni przez pochwały, niż ocaleni przez krytykę" ich sprawa, ja natomiast wole dostać prosto w ryj.
A już nie do zniesienia jest ( co często widzę ) odrzucanie wiedzy, nauki nie wiem jak to określić.
Nie może być jedynym miernikiem rozumu i fachowej wiedzy, obwód bicepsa.
Bo takie pytania, (po co się wtrącasz, pokarz jak wyglądasz i co osiągnąłeś), sugerują, że niepotrzebni
są trenerzy, lekarze, fizjoterapeuci, naukowcy itd a nie żyjemy przecież w epoce kamienia.
Ale miało być nie o tym, koniec glindzenia z mojej strony.

Kabo, zdrówka i powodzenia.

Istnieją dwie metody kija i marchewki. Jednej i drugiej trzeba umiejętnie używać . Ja tam wolę marchewkę ale z pogrożeniem kijem . Natomiast wiedzę chętniej chłoniemy od kogoś kogo znamy jest namacalny widzimy jak wygląda, co robi, jak to robi i ze przynosi to efekty. Z porad lekarza czy fizjoterapeuty raczej nie korzystam przez internet ale wybieram takiego fachowca o którym wiem z opinii że jest dobry a gdy zajdę do jego gabinetu i widzę jakieś certyfikaty, dyplomy ukończenia szkoleń itd. to mogę domniemywać ze jest dobrym fachowcem. Trudno zawierzyć komuś kogo się nie zna i tak po prawdzie nie wiadomo kto to choćby błyszczał nie wiadomo jaką wiedzą, która po prawdzie można zdobyć w internecie. Pomijam tu formę niektórych wypowiedzi bo mimo wszystko jakąś kulturę należy zachować a ostatnio na forum zrobiło się bardzo bojowo. Za dużo testosteronu czy co

jsdolan5

Istnieją dwie metody kija i marchewki. Jednej i drugiej trzeba umiejętnie używać . Ja tam wolę marchewkę ale z pogrożeniem kijem . Natomiast wiedzę chętniej chłoniemy od kogoś kogo znamy jest namacalny widzimy jak wygląda, co robi, jak to robi i ze przynosi to efekty. Z porad lekarza czy fizjoterapeuty raczej nie korzystam przez internet ale wybieram takiego fachowca o którym wiem z opinii że jest dobry a gdy zajdę do jego gabinetu i widzę jakieś certyfikaty, dyplomy ukończenia szkoleń itd. to mogę domniemywać ze jest dobrym fachowcem. Trudno zawierzyć komuś kogo się nie zna i tak po prawdzie nie wiadomo kto to choćby błyszczał nie wiadomo jaką wiedzą, która po prawdzie można zdobyć w internecie. Pomijam tu formę niektórych wypowiedzi bo mimo wszystko jakąś kulturę należy zachować a ostatnio na forum zrobiło się bardzo bojowo. Za dużo testosteronu czy co

Owszem, zgadzam się ale nie do końca. Mówiłem o argumentacji, duży równa się mądry.
Z tą marchewką też mam inne zdanie, może dlatego ze mam takie sportowe podejście i- ja chcę, bo wiem co może być na końcu drogia trener jest od uczenia i nawet opieprzania. Ale tu się nie sprzeczam.
To prawda że teraz fachowcem może zostać każdy i błyszczeć na fejsbuku, lat temu dziesiąt latało się do klubu sportowego wyduszało wiedzę od trenerów, dodatkowe spotkania na awfie. Mniejsza o to.
A i nie pisałem w poprzednim poście o sobie, bo z Twojej odpowiedzi zrozumiałem, że pijesz do mnie.






Zmieniony przez - garp w dniu 2018-02-15 11:17:05

Zmieniony przez - garp w dniu 2018-02-15 11:17:39

Garp coś mi się wydaje, ze wrzuciłeś kamyczek do mojego ogródka z wczorajszej wymiany zdań u Jezoo. "po co się wtrącasz, pokaż jak wyglądasz i co osiągnąłeś)" - trener może nie wyglądać, ale jego podopieczni juz tak (jeśli po to najęli sobie trenera). Na pewnego rodzaju "autorytet" nawet na forum internetowym trzeba sobie zapracować - jak nie czasem, to własnymi osiągnięciami lub osiągnięciami własnych podopiecznych....
Cieszę się ze "osiągi" Kabo zostały docenione.
I mam wrażenie, ze ta dyskusja pt "szydera" toczy się i toczy zupełnie niepotrzebnie.