Michał Jekiel road to super heavyweight

Hah a ja wczoraj o tym myślałem, przy WL, na szczęście przed seria a nie po Znaczy ja i tak zawsze tego pilnowałem, tylko właśnie rozmowa na ten temat mi się przypomniała

no to mi niestety po fakcie, za bardzo się zajarałem że dołożyłem na skosie 2,5kg i zrobiłem 1p więcej xD hehe
Nic się nie dzieje, swoje klateczka dostała dzisiaj a na kolejnym treningu przypilnuję tego ;p

Ja jak zapomnę nastawić zegarka, bo jestem za mocno nakręcony, cisnę swoje, zadowolony, że upadek techniczny był, wszystko ok, patrzę w notes: zeszły trening x10, dziś x9.... Aaaa no tak pewnie z 1,5m odpoczywałem zamiast 3. To są bzdety się wydaje, ale im więcej zwracam w treningu uwagi na takie pierdoły, któe wydawały mi się mniej istotne, tym bardziej dochodzę do wniosku, że za zj**any trening może nie odpowiadać dyspozycja dnia, przyswajanie żarcia, sen, ale własnie takie g**** jak przerwa o 1m za krótka. Później jak lecą jednostawowe ćwiczenia na koniec to już też przerwy krótsze wchodzą i wtedy nawet jak wyjdzie 1-2p mniej, to się dorzuci serii, co akurat jakoś mocno regeneracji nie zaburzy i tam błędy czy niechlujstwo więcej wybacza. Bazowe ćwiczenia muszą być perfekt, tak samo dobra rozgrzewka.

Nie martw się też mam takiego bloka jak trenuje sam,był kumpel to bez problemu zrobiłem parę powtórzeń więcej ale tak to lipa :/
Trzeba szukać jakiegoś partnera treningowego


Zmieniony przez - Damian_619 w dniu 2020-12-12 19:21:28

U mnie też ten sam problem, są szybko chce robić te serię robocze.

Te przerwy to muszę sobie wbić do łba i to mocno, wiesz przeważnie ponad dwie minuty do trzech czekam ale tak jak mówię są akcje gdzie sie zapomnę bo emocje poniosą i jazda dalej :p

Co do partnera treningowego to racja ale jego nie znajdę na bank :) szybciej tą klatkę może mi zrobi koles chociaż nie wiem nawet czy zaczął, musze sie zorientować :) wtedy asekuracje sobie ustawie i mozna sie bezpieczniej bawić :)

Siemka
Dzisiaj waga ponownie 102kg (-0,1kg) z racji tego że całkowicie jakby wyhamowała i trzyma sie przez cały tydzień te 102kg to dodam jednak 40g węgli w dt i 20g węgli w dnt myślę że to będzie lepsze rozwiązanie :)
Cardio zostanie bez zmian 20min ed
A dzisiaj off od siłowego tylko cardio 20min ktore właśnie robię :)

Pospalbyś w niedziele troszkę xd

Jakoś tak juz przyzwyczaiłem i sam sie budzę o tej 4:20 :p
Dzisiaj np obudziłem sie o 4:10 to mówię ide na to cardio, zrobiłem je, prysznic, zjadłem pierwszy posiłek i znów sie położyłem :p jakąś 1h kimałem :p

Ale tak serio to wczoraj np 19:20 już w łóżku leżałem, nikt nie chciał nigdzie wyjść na bajerke bo zimno to stwierdziłem że ide w kime :D

Dziennie tak 7-8h śpię mimo tego ze 4:20 wstaję, to znaczy śpię... kładę się tak 20-21 wstaje 4:20 :p więc nie ma biedy z tym snem :p

I też jeszcze podkreślę że piątek/sobota/niedziela jak jest okazja wyjść gdzieś wieczorem to wychodzę :p żeby nie bylo ze jestem mnichem z piwnicy na ryżu i kurczaku hodowanym :D

ja wstaje o 4:50 z własnej woli, dobrze mi się rozpoczyna dzień,. Nie ukrywam, że to końcówka redukcji mnie tak ustawiła na wczesne wstawanie, ale zostanę z tym. Nagle na wszystko mam czas: cardio, prysznic, zrobienie posiłków, zjedzenie w samotności i spokoju, rozciąganie i ewentualnie dokimanie tej 1h.