Michał Jekiel road to super heavyweight

To na npc do 102kg? a na słodkiewiczu? W ogóle jest już jakiś regulamin czy coś Słodkiewicza, orientujesz się?

A nie patrzę nigdy na to, na sam koniec spojrze zawsze i tyle :d do 102kg jak będzie a jak nie to najcięższe atakuje :d

Czaje :D no to pewnie staniemy sobie razem na scenie xD hehe bo ja na npc tez do 102kg, w npa class 4 pewnie czyli powyzej 179cm, a na słodkiewiczu pewnie do 100kg jak będzie bo startową w Sopocie miałem 101,3kg na weryfikacji więc do 100kg zbić jak będzie to już pikuś.

Nogi
Siad 1s 8p i back off
20x12 70x8 110x6 150x3 190x9 160x14
20x12 70x8 110x6 150x3 192x9 162x14

Cylist squat 3s 15p
20kg+2x28kg x17 x11 x8+6
20kg+2x28kg x18 x11 x8+7

Syzyfki
20kg x14+10+9+8
20kg x15+11+9+8

Uginanie podudzi leżąc 3s 10p - w ostatniej pojedynczy rest pause
28x14 28x9 22x11+4
28x14 28x9 22x11+4

Uginanie leżąc wersja z hantlem między stopami 3s 12-10p - 31x1
15x12 15x10 12x11+3
15x11 15x9 12x10+6

MC na prostych nogach z hantlami 4s 12-10p
52x12 x9 42x9 x7+3
52x12 x10 x9 x7+3

Plank 3s
1:30 1:30 1:20. 1min przerwa
1:30 1:30 1:30. 1min przerwa

Wznosy nóg 4s
34+11+11+9
30+14+10+9

Przyciągania kolan do brzucha
X16+12+11+10
X14+12+11+10

Nogi weszły spoko, w siadach dodałem sobie tylko 2,5kg ale to chyba tylko ze względu na to ze chce jeszcze mocno progressu jakiegos i wrócić do 210kg jakie było tydzień przed Sopotem ale raczej sie nie uda ;) dzisiaj siady bardzo ciężko szły, rozgrzewkowe owszem taki lajt ale przy głównej już czuć było opór :)
No ale siady to jest życie jakby nie było, zaraz stresik, serducho wali jak wściekłe a po regresie 162,5kg x14 to w ogóle chciało się wyrwać już z piersi :D haha

192,5kg




Z rana po cardio

Siema
Dzisiaj waga 104,6kg, wróciłem do swojego trybu dnia to zaraz wszystko ładnie sie stabilizuje ;)
Cardio jak to w tym tygodniu 45min + pozowanie :)
Dzisiaj w planie trening klatki i rąk :)

Kopyta masakra!

Dziękuję ;)

ja to Cię teraz najbardziej podziwiam, że znowu kalorie w dół.
Bo u mnie poszło do góry a głód maskara plus nawet jakieś lekkie hipki czasami łapią to jakbym miał teraz zjechać z kaloriami znowu w dół to niewiem co bym zrobił;p

Hehe nie ma co podziwiać :P
Jak jest cel to jest inaczej, teraz klapki na oczy i dać z siebie wszystko ;)