Michał Jekiel road to super heavyweight

Siemka
Dzisiaj waga 105,1kg wreszcie ta waga lekko spada i mam nadzieję że to żaden zbieg okoliczności :D
Zobaczymy jutro, sylwetka jakby też leciutko na plus, mniej tej wody no ale tak jak piszę, zobaczymy co przyniosą kolejne dni ;)
Dzisiaj cardio 25min na czczo
a planowo wlecą plecy i pewnie brzuch do tego bo tył barku zrobiłem wczoraj no ale jak będzie ochota to i dzisiaj nie zaszkodzi go ruszyć lekko jednym ćwiczeniem ;p



Zmieniony przez - winterR w dniu 2021-10-01 07:30:21

1.10.2021
1 Tydzień Masy



Hej
Dzisiaj spanie już super ale caly czas nos zapchany jak 150 xD Głowa boli ale przynajmniej gardło już ok ;) więc może do niedzieli jakoś to wszystko przejdzie i będzie ok ;) 
Co do wagi to dzisiaj 105,1kg wiec 1,7kg mniej niż wczoraj, nie wiem czy to zbieg okoliczności czy retencja puszcza no ale dalej wygladam jak w szczycie masy a nawet i wg mnie gorzej więc czekam cierpliwie aż wszystko zaskoczy. Zdjęć na bank nie wstawie bo jeszcze wszyscy powiedzą że wpierdzielałem przez całe te 2 tygodnie pod korek bo w sumie tak wyglądam i sam bym tak powiedział. 
Dzisiaj treningowo wpadły plecy, trening bardzo fajnie mi wszedł, trochę pozmieniałem jeszcze ćwiczenia w treningu i koniec końców wyszło baja ;) 
Wiec chyba już tak zostanie teraz ten trening ;) 
Teraz tak, siłowo wydaje mi się tez że siadło lepiej a przynajmniej tak się czułem na treningu ;) przy wiosłowaniu końcem sztangi lekko inny chwyt i fajnie poczułem plegar ;) 
To tak, wiosło końcem sztangi to samo obciażenie i 1p więcej w glównej i regresie, Wioslo hantlami 1p więcej niż poprzednio, wiosło sztangą lecąc na ławce tyle samo rep co ostatnio, ściąganie drążka 1s przedłuzona i tutaj lekko lepiej niż porzednio ale obciążenie to samo, ściąganie drążka podchwytem tez to samo obciążenie ale więcej rep. ściąganie klamry 1s przedluzona i więcej rep na tym samym obciążeniu, Przenoszenie hantli w tempie i super czucie, weszło baja ;) na koniec brzuch ale serio już mi się go nie chciało jakoś robić ale mus to mus ;p 



 
Trening:

Plecy + tył barku
1. Wiosło końcem sztangi 2s 8-10p

100x8 90x9

100x9 90x10


2. Wiosło hantlami leżąc na lawce, z martwego pkt 2s 8-10p

42x10 42x8 42x7+3.5

 

3. Wiosło sztanga leżąc na ławce 3s

80x8 70x9.5 60x10.5


4. Ściąganie drążka wyciągu górnego szeroko do klatki 1s przedłużona

7x14+12+10+9


5. Ściąganie drążka podchwytem 3s 12-10 1min przerwy

7x12 7x12 7x9

 

6. Ściąganie klamry, 1s przedłużona

7x15+8+7+6

7x15+12+10+8


7. Przenoszenie hantli 3s 12-15p

22x14 x11 x9

 

Allahy

7x22+11+9

 

Wzniosy nóg

13+9+8

 

 

Dieta:
1: 50b, 25t, 0ww
2: 50b, 0t, 100ww
3: 50b, 0t, 100ww
4: 50b, 0t, 100ww
Intra: 30g EAA + 10g Kreatyny + 5g beta alanina + 10g Arginina + 25g ww
5: 50b, 0t, 140ww 
6: 50b, 5t, 80ww 


100g warzyw do posiłku. pre i post meal bez warzyw 


Suplementacja:

Probiotyki Lab One –  1tab do pierwszego posiłku
Wit D – 8000j  + 200ug K2
Omega 3 – 2x5g (Łącznie: 1,8g EPA i 1,2g DHA) (rano, wieczór)
Magnez cytrynian – 2x280mg ed
Wit C – 1g
Cynk – 30mg
Nac - 2x 1,2g
Liv 52 DS. – 2x 2tab
Astragalus 2x 1,5g


Zmieniony przez - winterR w dniu 2021-10-01 18:05:23

Michał jakie masz odczucia po wiosłowaniu półsztanga ? Oglądałem właśnie filmik na insta i takie wrażenie można odnieść że tam nie do końca pracuje to co powinno.. ale może to kwestia ujęcia tylko ..

Jak długo stosujesz już probiotyki? Czujesz jakieś zmiany?

Wiesz co, wydaje mi się że wchodzi tam gdzie chce, czyli w ten pusty plac u góry pleców gdzie ewidentnie brakuje mi mięsa. Taki przynajmniej mam tego zamysł że akurat takim wiosłem ten rejon chce atakować bo tam są braki duże wg mnie.

Julka te z labone może z tydzień niecaly, wczesniej z allines szły saccharomyces boulardii ten szczep się stosuje przy kuracji antybiotykowej i oralach ogólnie dlatego to szło całe przygotowania ;)
odczucia, zmiany? poprostu wszystko było z trawieniem przez calego prepa ok i tyle

Dobra miałem tego nie pokazywać ale mam to w dupie. Przynajmniej skończy się gadanie "i tak jest pewnie zaj**iście" ;)
Waga z dzisiaj 107kg
Jak spojrzałem w tabelki to waga we
W poniedziałek po zawodach i podjedzeniu wieczorem po powrocie z zawodów pokazała 100kg
Wtorek po zawodach zaraz czyli 21.09.2021r pokazała około 101,4kg (w poniedziałek tak jak pisałem też nie trzymałem sztywno michy tj. 20.09.2021r)
Od Wtorku 21.09 do dzisiaj 2.10 wszystko sztywniutko bez podjadania itp. i mam 107kg

a wyglada to jak na zdjęciach:

CD

tutaj link do dysku google może jakość będzie lepsza lekko
https://drive.google.com/drive/folders/12s0JUix868SCL8RwFWc5dKITLmZFAx-_?usp=sharing 

po prostu złapałeś sporo wody, nie ma zupełnie czym się przejmować, zresztą od tego jest Adam, gdyby cokolwiek było nie tak to nie podbijalby Ci jedzenia wyłącz głowę i działaj!

Jasne ja juz banie przestawilem na progress :) forme zrobię jak będzie trzeba i tyle w temacie a teraz pora dołożyć mięsa :)