Objętość, czy intensywność treningu?

Części , zastanawiam się , na przykład na biceps lepiej zrobić sześć serii mniejszym ciężarem czy 4-5 serii ale cięższym ciężarem? Tu przypadek treningu push pull 4 dni

Tutaj się nie da określi co tak na prawdę lepiej ponieważ objętość treningowa zależy w dużej mierze od naszego zaawansowania i etapu mikrocyklu w jakim się znajdujemy. Objętość jest takim samym parametrem treningowym jak inne.

Jeśli masz plan treningowy konkretnie ułożony z wszystkimi parametrami treningowymi i objętością to jej nie zmieniaj. Po prostu trzymaj się wyznaczonego planu, a wraz z trwaniem mikrocyklu powinna się zmieniać intensywność treningowa i powinieneś regularnie dokładać obciążenie treningowe.

Ogólnie w planie treningowym musi być pewna harmonia między objętością, a intensywnością. Nie zawsze wykonywanie większej ilości serii mniejszym ciężarem jest dobre. Ponieważ mięśnie żeby się rozwijały muszą być odpowiednio pobudzane, odpowiednio przeciążane.
I jeśli zejdziesz z ciężarem to pobudzenie może być za małe mimo, że wykonasz więcej serii.

Dlatego ja bym się trzymał tego co zaplanowałeś, a starał się działać z zaplanowaną progresją ciężarową i mięśnie będą mieć odpowiednią stymulację do wzrostu po spełnieniu pozostałych warunków.




Zmieniony przez - rion10 w dniu 2024-12-04 12:30:32

Siemka
Ogolnie takie rozkiminy w przypadku treningu bicepsow sa nieco na wyrost:) jeslei chodiz o duze grupy, ciezkie boje, to ok, tutaj mozes zkombinowac. Ja zazwyczaj zaczynam progresje od intesywnosci. Czyli podczas serii zwiekszam ciezary, dwie serie robocze i styka. Jak po kilku tygodniach robi sie juz z ciezarami problem, to wtedy nie pcham na sile klamotow, a wykorzystuje wieksza objetosc, czyli dokladam serie.
Poza tym mozna pokombinowac z caloscia cwiczen na bica, ale jak cwiczysz push pull-em, to celuj w w max 3 serie 8-12 klasyka

Dzięki za odooowiedzi ! Więc pójdę podanymi wskazówkami. Odnosnie serii w moim push pullu to mam np 3 serie modlitewnika i potem 2 serie młotków , drugim treningiem 2 serie modlitewnika i 3 serie uginania sztanga. Czyli na sesję mam po 5 serii i stopniowo progres mam przy tej ilości , jak dodałem serie jedna do wyżej podanych to już zaliczam regress.

Ja podchodzac do treningu ramion zawsze stawiam na czucie. Jak wykonane cwiczenia pozowlily mi uzyskac fajna pompe, czuje, ze miensie te przerobily dobrze klamoty, to wiem, ze byl to efektywny trening :) co prawda ja posiwecam na lapy osobny dzien, ale tez juz te ramiona sa nieco wieksze i wymagaja nieco wiecej uwagi obencie :)
male grupy miesniowe nie beda tak mocno progresowac, tym bardziej, ze sa juz zmeczona cwiczeniami do duze grupy miesiowe, czyli bicki zmeczone beda plecami, a tricki klata itd

A może by tak dużo serii i duzy ciężar:)

poza dzialem dla poczatkujacych tez jest to czasem dobre rozwiazanie:)

Nie da się niestety jednoznaczne stwierdzić, czy akurat w Twoim przypadku sprawdzi się większa objętość treningu, czy też jego intensywność. Z reguły, to na co warto jest zwrócić uwagę, to aby większe grupy mięśniowe, jak nogi i plecy angażować do pracy w większym stopniu. Będzie to więc większe obciążenie i mniejsza ilość powtórzeń. W przypadku małych grup mięśniowych, jak wspomniany przez Ciebie biceps nie ma sensu skupiać się na dużych ciężarach i małej ilości powtórzeń. Tutaj bardziej liczy się technika i czucie.