Po co się zarejestrowałem chyba tłumaczyć nie muszę - dodam tylko, że pewnie czasami przyda mi się porządny OPR jak mnie weźmie leń albo zafunduję sobie za dużo odstępstw od diety.
Na początek metryczka:
Płeć: męska (sylwetka też męska - kobiety takich wielkich brzuchów nie mają ;) )
Wiek: 26
Wzrost: 184
Waga: 95
Brzuch: 100
Udo: 70
Na ile to dokładne i precyzyjne to ie wiem (mówię o trzech ostatnich wartościach, bo wiek jest ok :) ). Mierzone jakiś czas temu chwilowo nie mam dostępu ani do wagi, ani do miarki. Jeśli to konieczne - nadrobię. W niedalekiej przyszłości. Z drugiej strony czeka mnie długa praca i średnio istotne czy startuję z poziomu +/- 2kg.
Także w niedalekiej przyszłości pojawią się zdjęcia. Póki co nie mam ich jak zgrać, ale wiele wskazuje na to, że najdalej jutro się pojawią. Chwilowo musi Wam wystarczyć wyobraźnia. Chociaż nie polecam...
Cel: cóż, od dwóch lat trenuję amatorsko taniec towarzyski. Nawet zdarzyło się wystąpić na turnieju. A figura taneczna, delikatnie mówiąc, nie jest. Taką więc planuję wypracować.
Chciałbym ustabilizować wagę prawdopodobnie w okolicach 80kg. Kwestia tego jak będę wtedy wyglądał - lustro ważniejsze niż waga.
Plan żywieniowy:
Zapotrzebowanie: 2300-2500 kcal
Białko: 2g/kg
Węgle: 2g/kg
Reszta to tłuszcze
Śniadania opierane będą na płatkach owsianych/chlebie razowym bądź innym źródle węglowodanów. Do tego jaja twaróg, tuna czy inne białko. Plus tłuszcze.
Drugie śniadanie: podobne do pierwszego, pomijam tylko większość węgli
Posiłek przedtreningowy: makaron razowy/ryż brązowy/czasami ziemniaki: mięso/ryba/tunczyk, rzadziej jajecznica
Posilek potreningowy: jak wyżej
Kolacja: Białko + tłuszcze, pewnie twaróg z orzechami czy coś podobnego.
Z tą kolacją to różnie może być. Treningi tańca zdarza mi się kończyć tuż przed 23, pół godziny później jestem u siebie. Rozumiem, że tutaj posiłek potreningowy a nie kolacja - ale ile węgli? Czy na pół godziny przed pójściem spać należy jeść pełnoprawną porcję węglowodanów czy ograniczyć ich ilość?
Trening:
Treningi tańca traktuję jako aeroby. Ich intensywność zależy od dnia - ale z racji, że trwają od 2 do 4 godzin to nawet jeśli sporo w trakcie nich jest mówienia i/lub ćwiczenia techniki (mało wymagające kondycyjnie), to jednak na wszystkich da się zmęczyć.
Takie treningi mam w niedziele, środy i co drugą sobotę.
Mam pytanie związane z treningami siłowymi - wiem, że odpadają tego samego dnia co trening tańca. Ale czy mogą być dwa dni po sobie? Na przykład poniedziałek i wtorek? Czy też potrzebna jest przerwa na regenerację?
Na siłowni będę wykonywał trening obwodowy. Wiedzę póki co mam częściową, do czwartku postaram się nadrobić, żeby porządnie wykonać.
Tydzień z dwoma treningami tańca:
Poniedziałek: siłownia
Wtorek: regeneracja
Środa: trening tańca
Czwartek: siłownia
Piątek: aeroby/interwały/odpoczynek
Sobota: siłownia
Niedziela: trening tańca
Tydzień z trzema treningami tańca:
Poniedziałek: siłownia
Wtorek: regeneracja
Środa: trening tańca
Czwartek: siłownia
Piątek: aeroby/interwały/odpoczynek
Sobota: trening tańca
Niedziela: trening tańca
To chyba wszystko, co chciałbym teraz napisać :)
Zaczynam od dzisiejszego obiadu. Akurat dziś przypada trening tańca, więc miło by było gdyby ktoś odpowiedział na pytanie: ile jeść węgli o godzinie 23.30 - na pół godziny przed pójściem spać.
Może bezpośrednio po treningu zjeść banana czy coś innego z węglami, a po powrocie do mieszkania kolację białkowo-tłuszczową?
Pytania i wątpliwości będę zaznaczał kolorem niebieskim: może jakaś bardziej zaawansowana osoba ode mnie odpowie i rozwieje wątpliwości. Oczywiście krytyka wszystkiego co robię źle jak najbardziej pożądana.