W Pogoni za ambicjami - "fit" parka

Jedni chcą pomocy inni nie. Można to uszanować - można nie.

W sumie pytanie było do viq’a bo on Marlenie plan i dietę układa. Ale jesteś, to po czym wnosisz ze pomocy nie chcą? Może nie wiedza ze da się/powinno inaczej? Wierz mi, ze to co dla jednych jest oczywiste, dla niektórych takie być nie musi.

Może warto poczytać cały temat a nie ostatnie dwa posty. Po lekturze całego ich wspólnego dziennika ja mam takie odczucia jak napisałem. Mi też nikt nie mówi jak mam trenować i zupełnie tego nie potrzebuję. Często robię coś na przekór zasadom i nie bardzo mam ochotę słuchać od kogoś ze coś powinienem robić inaczej. rozumiem dlatego inne osoby które też robią coś po swojemu i nie chcą żeby im się ktoś wpieprzał z dobrymi radami.

Tak się składa ze temat czytałam cały. X2. Tobie wiem ze nikt nie musi się wpieprzac bo masz ten atut ze wiesz co robisz. I masz wiedzę, warsztat i doświadczenie. Inni tego mogą nie mieć i często nie maja. I czasem to sposób przekazu determinuje to, czy ktoś odbierze czyjeś słowa tak a nie inaczej.

Jak będą chcieli pomocy - to myślę że będą pytać. Jak nie ma pytań - to dla mnie sygnał że ktoś nie szuka pomocy.

Od lipca ta redukcja bez przerwy? Nie było jakiegoś resetu? Sorki jeśli było a nie wylapalam. Jak tu zdjęcia tortów będą częściej to muszę unikać dziennika bo się od razu głodna zrobiłam :p

do 12 lipca jest na redukcji tak wyczytałam

A mi się wydaje, ze tylko modowie powinni porad udzielać, a nie jacyś początkujący forumowicze, którzy są ANONIMEM.
Tak przynajmniej w tym dzienniku usłyszałam...

Nie ma odgornej zasady kto może a kto nie :p autor dziennika widzi od kogo jest porada i sam może decydować co zrobi z tym co przeczytał.

Jeśli to od lipca czyli prawie rok bez przerwy to dla lepszych efektów radziłbym zrobić 2 tygodnie resetu na 0 i wtedy ewentualnie dalej redu. Generalnie ciało dużo lepiej reaguje

Paula DO nie od