...
Napisał(a)
Ale moze jakas laktoza jest, jak dlugo nie jadlas Viki nabialu to mozesz miec teraz problem z trawieniem laktozy, moze ten skyr ci tak nie sluzy.
...
Napisał(a)
Może skyr, może laktoza, nie wiem. W sumie nabiał ograniczyłam, ale nie wywaliłam zupełnie. Codziennie jadłam ser żółty (który kocham miłością wielką jak czekoladę ), od czasu do czasu fete jako dodatek do sałatki, halloumi czy mozzarellę. A naleśniki, racuchy i gofry co prawda w małych ilościach przy okazji jak robiłam dla dzieci, ale na normalnym mleku.
Z drugiej strony już dawno wspominałam, że jak jem dużo białka na raz, szczególnie mięsa, np. jak robimy grilla (a jem tylko grillowaną pierś z kurczaka bo nic innego nie lubię ) to zawsze mam ogromne wzdęcia i brzuch mnie boli.
No trudno, może się przyzwyczaję. Dyskomfort brzucha i tak mi będzie dokuczał co jakiś czas bo wpadłam na kolejny pomysł, ale o tym napiszę później przy okazji dzisiejszego treningu.
Z drugiej strony już dawno wspominałam, że jak jem dużo białka na raz, szczególnie mięsa, np. jak robimy grilla (a jem tylko grillowaną pierś z kurczaka bo nic innego nie lubię ) to zawsze mam ogromne wzdęcia i brzuch mnie boli.
No trudno, może się przyzwyczaję. Dyskomfort brzucha i tak mi będzie dokuczał co jakiś czas bo wpadłam na kolejny pomysł, ale o tym napiszę później przy okazji dzisiejszego treningu.
1
...
Napisał(a)
w biedrze są skyry naturalne bez laktozy jakby co
...
Napisał(a)
Wczoraj jeszcze po południu zrobiłam zaległy, skrócony trening z piątku.
Na rozgrzewkę maczugi i mobilki, później podciąganie łopatkowe 6 serii 15kg x10 na zasadzie EMOM i na koniec tabata, tylko 4 minuty na zasadzie 20/10 sekund, 2 obwody i 4 ćwiczenia. Dużo lepiej tym razem ten zwisy poszły:
- zwis nachwytem na drążku
- zwis na bickach na linach
- spacer farmera 2x10kg
- zwis na bickach na ufo
12.03 niedziela
Rano do pracy, później długi bieg w Lasku. Trochę poczytałam o żywieniu przed treningiem, po a także w trakcie. Stwierdziłam że skoro czekają mnie długie biegi ponad 5h to może warto potrenować jedzenie w trakcie. Do tej pory robiłam spokojne biegi w okolicy 2h z samym piciem. Uważałam że skoro bieg jest spokojny to wcale nie potrzebuje jedzenia w trakcie
Tym razem zjadłam solidną przekąskę tuż przed biegiem, żeby żołądek się przyzwyczaił że coś tam podskakuje Kolejna solidna przekąska po godzinie. Efekt taki że dyskomfort w brzuchu był i w sumie nadal trzyma Mimo to obyło się bez wizyty w krzakach, zdążyłam skończyć trening
Najdziwniejsze jednak było to, że poza lekkim zmęczeniem nóg nie czułam absolutnie żadnego zmęczenia czy senności. Do tej pory po długich biegach zwykle w domu starałam się choć trochę odpocząć, nie miałam siły na nic i dość szybko kładłam się spać. Dziś jak wróciłam to jeszcze sporo rzeczy ogarnęłam i nadal nie czuje zmęczenia i senności. No szok. Muszę zobaczyć czy następnym razem też tak będzie. Może ja jednak tego jedzenia nawet na spokojnych biegach potrzebuje.
W trakcie biegu trochę marszu wpadło, bo nie chciałam przekraczać progu tlenowego a tętno momentami uciekało. Czasem nie miałam wyjścia bo było takie błoto że i tak nie dało się biec. Wyszło prawie po równo S1 i S2, nie jest źle. Powinna być przewaga S1 ale jeszcze nie umiem biegać po górkach na tak niskim tętnie.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-03-12 21:25:45
Na rozgrzewkę maczugi i mobilki, później podciąganie łopatkowe 6 serii 15kg x10 na zasadzie EMOM i na koniec tabata, tylko 4 minuty na zasadzie 20/10 sekund, 2 obwody i 4 ćwiczenia. Dużo lepiej tym razem ten zwisy poszły:
- zwis nachwytem na drążku
- zwis na bickach na linach
- spacer farmera 2x10kg
- zwis na bickach na ufo
12.03 niedziela
Rano do pracy, później długi bieg w Lasku. Trochę poczytałam o żywieniu przed treningiem, po a także w trakcie. Stwierdziłam że skoro czekają mnie długie biegi ponad 5h to może warto potrenować jedzenie w trakcie. Do tej pory robiłam spokojne biegi w okolicy 2h z samym piciem. Uważałam że skoro bieg jest spokojny to wcale nie potrzebuje jedzenia w trakcie
Tym razem zjadłam solidną przekąskę tuż przed biegiem, żeby żołądek się przyzwyczaił że coś tam podskakuje Kolejna solidna przekąska po godzinie. Efekt taki że dyskomfort w brzuchu był i w sumie nadal trzyma Mimo to obyło się bez wizyty w krzakach, zdążyłam skończyć trening
Najdziwniejsze jednak było to, że poza lekkim zmęczeniem nóg nie czułam absolutnie żadnego zmęczenia czy senności. Do tej pory po długich biegach zwykle w domu starałam się choć trochę odpocząć, nie miałam siły na nic i dość szybko kładłam się spać. Dziś jak wróciłam to jeszcze sporo rzeczy ogarnęłam i nadal nie czuje zmęczenia i senności. No szok. Muszę zobaczyć czy następnym razem też tak będzie. Może ja jednak tego jedzenia nawet na spokojnych biegach potrzebuje.
W trakcie biegu trochę marszu wpadło, bo nie chciałam przekraczać progu tlenowego a tętno momentami uciekało. Czasem nie miałam wyjścia bo było takie błoto że i tak nie dało się biec. Wyszło prawie po równo S1 i S2, nie jest źle. Powinna być przewaga S1 ale jeszcze nie umiem biegać po górkach na tak niskim tętnie.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-03-12 21:25:45
2
...
Napisał(a)
Dobry ruch z tymi przekąskami. Pamiętaj, wincyj wungla Całe to bieganie ultra, ironmany itd to jest jedno wielkie żarcie. Nie ma żarcia, nie ma energii. Kombinuj dalej. Trzymam kciuki
1
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
...
Napisał(a)
VikiNajdziwniejsze jednak było to, że poza lekkim zmęczeniem nóg nie czułam absolutnie żadnego zmęczenia czy senności. Do tej pory po długich biegach zwykle w domu starałam się choć trochę odpocząć, nie miałam siły na nic i dość szybko kładłam się spać. Dziś jak wróciłam to jeszcze sporo rzeczy ogarnęłam i nadal nie czuje zmęczenia i senności. No szok. Muszę zobaczyć czy następnym razem też tak będzie. Może ja jednak tego jedzenia nawet na spokojnych biegach potrzebuje.
Niech moderator podepnie tego posta na początku każdej strony tematu bo świat się kończy, Viki w końcu coś zrozumiała
4
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
...
Napisał(a)
Krzychu
Szkoda tylko że do wieczora miałam wrażenie jakby całe jedzenie zatrzymało się na wysokości żołądka i nie chciało iść dalej
Adam będę kombinować, nic innego mi nie zostało Z jedzeniem w trakcie zawodów mam duży problem. Pamiętam jak się czułam pod koniec UTM 45 w zeszłym roku i fajnie by było, gdyby udało się tego uniknąć. Skoro nie bardzo wychodzi przyzwyczajenie organizmu do biegania bez jedzenia to trzeba spróbować nauczyć się jeść.
Szkoda tylko że do wieczora miałam wrażenie jakby całe jedzenie zatrzymało się na wysokości żołądka i nie chciało iść dalej
Adam będę kombinować, nic innego mi nie zostało Z jedzeniem w trakcie zawodów mam duży problem. Pamiętam jak się czułam pod koniec UTM 45 w zeszłym roku i fajnie by było, gdyby udało się tego uniknąć. Skoro nie bardzo wychodzi przyzwyczajenie organizmu do biegania bez jedzenia to trzeba spróbować nauczyć się jeść.
...
Napisał(a)
Ja mialem wlasnej roboty zele energetyczne wchodzily calkiem niezle j dostarczaly jakies 300kcal na godzinke
...
Napisał(a)
VikiKrzychu
Szkoda tylko że do wieczora miałam wrażenie jakby całe jedzenie zatrzymało się na wysokości żołądka i nie chciało iść dalej
Adam będę kombinować, nic innego mi nie zostało Z jedzeniem w trakcie zawodów mam duży problem. Pamiętam jak się czułam pod koniec UTM 45 w zeszłym roku i fajnie by było, gdyby udało się tego uniknąć. Skoro nie bardzo wychodzi przyzwyczajenie organizmu do biegania bez jedzenia to trzeba spróbować nauczyć się jeść.
Viki a jakby pić nie wodę tylko sok np? Żeby dostarczac najprościej cukru, ale nie obciążać żołądka?
Poprzedni temat
Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- 426
- 427
- 428
- 429
- 430
- 431
- 432
- 433
- 434
- 435
- 436
- 437
- 438
- 439
- 440
- 441
- 442
- 443
- 444
- 445
- 446
- 447
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- 457
- 458
- 459
- 460
- 461
- 462
- 463
- 464
- 465
- 466
- 467
- 468
- 469
- 470
- 471
- 472
- 473
- 474
- 475
- 476
- 477
- 478
- 479
- 480
- 481
- 482
- 483
- 484
- 485
- 486
- 487
- 488
- 489
- 490
- 491
- 492
- 493
- 494
- 495
- 496
- 497
- 498
- 499
- 500
- 501
- 502
- 503
- 504
- 505
- 506
- 507
- 508
- 509
- 510
- 511
- 512
- 513
- 514
- 515
- 516
- 517
- 518
- 519
- 520
- 521
- 522
- 523
- 524
- 525
- 526
- 527
- 528
- 529
- 530
- 531
- 532
- 533
- 534
- 535
- 536
- 537
- 538
- 539
- 540
- 541
- 542
- 543
- 544
- 545
- 546
- 547
- 548
- 549
- 550
- 551
- 552
- 553
- 554
- 555
- 556
- 557
- 558
- 559
- 560
- 561
- 562
- 563
- 564
- 565
- 566
- 567
- 568
- 569
- 570
- 571
- 572
- 573
- 574
- 575
- 576
- 577
- 578
- 579
- 580
- 581
- 582
- 583
- 584
- 585
- 586
- 587
- 588
- 589
- 590
- 591
- 592
- 593
- 594
- 595
- 596
- 597
- 598
- 599
- 600
- 601
- 602
- 603
- 604
- 605
- 606
- 607
- 608
- 609
- 610
- 611
- 612
- 613
- 614
- 615
- 616
- 617
- 618
- 619
- 620
- 621
- 622
- 623
- 624
- 625
- 626
- 627
- 628
- 629
- 630
- 631
- 632
- 633
- 634
- 635
- 636
- 637
- 638
- 639
- 640
- 641
- 642
- 643
- 644
- 645
- 646
- 647
- 648
- 649
- 650
- 651
- 652
- 653
- 654
- 655
- 656
- 657
- 658
- 659
- 660
- 661
- 662
- 663
- 664
- 665
- 666
- 667
- 668
- 669
- 670
- 671
- 672
- 673
- 674
- 675
- 676
- 677
- 678
- 679
- 680
- 681
- 682
- 683
- 684
- 685
- 686
- 687
- 688
- 689
- 690
- 691
- 692
- 693
- 694
- 695
- 696
- 697
- 698
- 699
- 700
- 701
- 702
- 703
- 704
- 705
- 706
- 707
- 708
- 709
- 710
- 711
- 712
- 713
- 714
- 715
- 716
- 717
- 718
- 719
- 720
- ...
- 721
Następny temat
Plan treningowy upper lower
Polecane artykuły