Paatik cały czas palec spuchnięty, choć już lepiej wygląda niz rano. Nie wiem czy na noc zawijać czy "wietrzyć"
Czołgu wystarczą przeszkody na trasie, a będzie ich dużo bo biegnę w sumie 2 pętle Już podstawowy dystans Race 13km potrafi człowieka zniszczyć a 22km nie bez powodu nazywa się Pain
Hesia znając moje szczęście to @ przyjedzie jutro, na trasie, pewnie na najtrudniejszym podejściu pod górę
Jeszcze mnie coś od kilku dni łydka boli, ale masuje, smaruje i jest lepiej. Liczę na to że się "rozbiega" a jak nie to kompresy będą trzymać w kupie