SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 502974

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12965 Napisanych postów 20723 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607734
Paatik dzięki Muszę jeszcze wrócić do stania na rękach przy ścianie, bo dawno nie robiłam.

Madzia tak, na klatce mam dwa haki sufitowe, do których mogę przyczepić zabawki Póki co, to tylko dwóch sąsiadów mnie widziało Jeden z naprzeciwka (są tylko dwa mieszkania na każdym piętrze) i to tylko raz, bo zwykle ćwiczę wtedy jak jest w pracy. A drugi mieszka kilka pięter wyżej i nie używa windy tylko schodzi po schodach, kilka razy go widziałam choć on chyba tylko raz mnie zauważył A tak to wszyscy korzystają z windy więc na klatce schodowej ciężko kogoś spotkać. No i klatka duża, miejsca nie brakuje. Dodatkowo na każdym piętrze jest długi korytarz do zsypu. Na kilku piętrach, w tym u nas akurat przerobiony na dodatkowe pomieszczenie pod kluczem, więc mało miejsca i ciasno a szkoda, bo można by przyczepić kilka haków na całej długości i nawet jakiś dłuższy tor przeszkód ustawić Albo na samej górze, tam też jest mnóstwo miejsca bo korytarz prowadzi do sąsiedniej klatki. Szkoda że nie mieszkam na górze, tam to dopiero można by zrobić miejsce do treningu

W sumie częściej spotykam sąsiadów jak biegam treningowo po schodach, wtedy zawsze się dziwią po co, szczególnie jak mam kamizelkę z obciążeniem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12965 Napisanych postów 20723 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607734
22.03 wtorek

Spokojny bieg w terenie 20 minut, później 10x 10-15 sekund szybsze odcinki na długich przerwach. Znowu nogi wyrwały na początku, ale udało się zwolnić i wyszło fajnie, rozgrzewka w S1 przy tempie ok. 6:30. Za to S2 w zależności od terenu mogę biegać 5:50-6:15 więc całkiem fajnie. Szczególnie że w badaniach na jesień mi wyszło, że maksymalne tempo na progu tlenowym to tylko 6:50, a wszystko co szybciej to już S3

Garmin znowu świruje z tempem, nie mam siły. Na wykresie pokazuje tempo maksymalne 3:29 a w tabelce średnie tempo z siódmego odcinka to 3:23 - jakim cudem? Często też się gubi w terenie i pokazuje głupoty. Nie lubię tego zegarka. Ciężko ocenić progres jak pokazuje takie losowe dane.












...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1794 Napisanych postów 2909 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73478
Widać, że jest progres wbieganiu.
A w ogóle jak to się stało, że mogłaś zawiesić haki na klatce? Pamiętam jak wspominałaś, że męża próbujesz przekonać i nie chce się zgodzić.

Co do zegarka, też mnie wkurza. Tylko inaczej. Na początku mi się podobało jak co chwilę poprawiał mi prognozowane czasy startów ale aktualnie odleciał w kosmos i pokazuje takie nieosiągalne dla mnie tempa i jeszcze bardziej mnie dobija. A ostatnie tygodnie takie ciężkie, nogi bolą.

2

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12965 Napisanych postów 20723 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607734
Nadinka nie wiem na jakiej podstawie zegarek wylicza te prognozy, ale pięknie to wygląda

Mąż nie chciał się zgodzić na haki w mieszkaniu, bo nie bardzo było miejsce, dodatkowo jak zrobiliśmy remont to szkoda było nowych sufitów i w sumie dobrze, bo ćwiczę głównie jak Mała śpi a te zabawki czasem robią sporo hałasu. Klatka schodowa to był w sumie męża pomysł, ja najpierw chciałam w mieszkaniu, bo głupio żeby sąsiedzi widzieli jak ćwiczę jak się okazało nie ma z tym probelmu i przynajmniej nic się w domu nie tłucze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1794 Napisanych postów 2909 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73478
Prognozy fajne ale nierealne

Miejscówka na korytarzu całkiem spoko.

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12162 Napisanych postów 22001 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627371
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1794 Napisanych postów 2909 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73478
Paatik nie planuję maratonu.
Chyba, że mi kiedyś odbije. Ani moje nogi mogą nie wytrzymać tylu kilometrów ani moja głowa nie zniesie klepania w samotności takich dystansów.
1

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12965 Napisanych postów 20723 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607734
Nadinka a bardzo by się taki plan do maratonu różnił od tego co teraz robisz? Jaka to byłaby objętość tygodniowa?

Do górskich biegów 40-50km można się podobno przygotować robiąc tygodniowo 50km a w końcowym okresie który trwa 4 tygodnie wychodzi maks. 70-80km. Ale to zupełnie inne bieganie jest.


23.03 środa

Wczoraj jeszcze było 20 minut na rowerku stacjonarnym.

Dziś piękna pogoda, bardzo ciepło więc pierwszy raz w tym roku bieganie w krótkim rękawku. W terenie sucho, w sumie jak na marzec to za sucho, dawno deszczu nie było.

W założeniu 3x10 minut w S3, w praktyce wyszło 2x10 i 1x12,5.

Pierwszy odcinek to głównie podbieg po asfalcie. Sprawdziłam sobie czas w dwóch punktach żebym mogła porównać na kolejnym treningu jak to wypadnie (6:55 i 7:30).

Drugi to była już kombinacja zbiegów i podbiegów. Tu na początku miałam niemiłą przygodę po pies mnie zaatakował, musiałam się zatrzymać i pierwszy raz użyłam gazu. Trochę szkoda psa, bo to wina głupich właścicieli, ale przynajmniej tyle że nie trafiłam bezpośrednio. Coś tam do niego poleciało, bo zaczął łapą drapać oko, wystarczyło żeby odwrócić jego uwagę. Tak mnie to zdenerwowało że pobiegałam za szybko i tętno wyszło poza S3, dopiero po czasie udało się uspokoić.

Trzeci odcinek to głównie zbiegi i podbiegi w terenie, dla odmiany krótsze ale bardziej strome. Bolą od tego nogi i tyłek. Miało być 10 minut, ale chciałam dokończyć ostatni podbieg, dlatego wuslzo trochę dłużej.

Ogólnie dobry trening. Minus taki, że po treningu jestem bardzo głodna i wciągam wszystko jak odkurzacz














Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-03-23 13:26:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
Tętno bogate
a co się stało że jest jeden kawałek gdzie ma 9:41min/km?

Jakiś ultra podbieg? Czy ja coś źle rozumiem ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Szacuny 24264 Napisanych postów 25217 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020276
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium