Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

a jakieś serki wiejskie? ryby? 300g indyka to sporo - w jednym posiłku dajesz radę to zjeść? ja też mam problem z białkiem, zwłaszcza jak ograniczyłam mięso

Bialko z prochu to wciaz to samo bialko, masz teraz tylko 30g, to nie tak duzo przeciez, ale jak wolisz z normalnego jedzenia to jak nie ryby czy wiecej nabialu to moze np porcja makaronu z soczewicy cos pomoze :) jest jeszcze granulat sojowy, szybko sie robi i ma sporo bialka, mozna zrobic fajny gulasz

Nene te 300g to na cały dzień, w tym mięso jako dodatek do kanapek. Też mam właśnie problem odkąd ograniczyłam mięso, bez mięsa to sporo poniżej 100g wychodziło.

Madzia muszę właśnie coś pokombinować. Może soczewicę dorzucę.

Bez mięsa to bym chyba tylko skyrami zapychała. twarożki wiejskie to trochę tłuszczu też mają jak kilka na dzień zjesz. Białko jaja jeszcze - no ale te białe omlety to się szybko nudzą. Tofu? Taki sposób jak Bziu po chińsku z warzywami wrzucała jest spoko.
Strączki to wiadomo co, w takich ilościach, zeby białko znacząco podbić.

Tofu to raczej jako zamiennik indyka. No i tofu też ma trochę tłuszczu.

Jak koniecznie musi być więcej białka to bym też dorzuciła skyra, 100 gram to mało jest.
Jak jesz zupy, to można do nich dodawać bezsmakowe białka roślinne.
I zerknij na kvar z biedry. Dużo białka, mało fatu, znośna ilość węgli.

Swoją drogą, te brakujące 10 gram białka to i tak codzienne pewnie Ci wpada z produktów niewymienionych w tabelce - choćby zbożowych, także wg mnie nie ma co na siłę dokładać.

Musicie pamiętać też, że nie zawsze zamiana na strączki jest dobra ze względu na inny profil aminokwasowy niż ten, który znajdziesz w mięsie czy produktach odzwierzęcych.


Zmieniony przez - FighterX w dniu 2022-01-12 14:32:26

Ghorta właśnie chciałabym te 130g z typowych produktów będących źródłem białka, tak żeby razem z resztą było ok. 150g. Wiele razy robiłam redukcję na takiej ilości białka i jest ok, choć wtedy to głównie mięso jadłam.

Fighter myślę że 300g mięsa dziennie wystarczy nie chodzi o to, żeby zamieniać mięso na coś innego, tylko żeby coś jeszcze dorzucić żeby nie jeść jeszcze więcej mięsa.

Sezon startowy się zbliża, przydałoby się ze 2kg zrzucić

Jasne, ale drób nie jest najlepszym wyborem jak już masz wrzucać mięso. Piszę to pod kątem mikroskładników.

Fighter to tak ogólnie, bo nie ma w tych kalkulatorach mięsa, trzeba podać jakie. A mniej więcej zawartość białka jest podobna, z tłuszczem bywa różnie ale ja tłustego nie zjem, jedynie chude. Więc zakładam ok. 300g chudego mięsa na dzień. Czasem wpada coś tłustego, np. wątróbka którą wyjątkowo lubię.

Co do mikroskładników polecam amerykańską stronkę USDA, jest tam praktycznie wszystko