...
Napisał(a)
Grywalizacja czy grafikacja to nie jest pomysł producentów zegarków, teraz odznaki możesz zbierać nawet w aplikacji mbanku :D Swego czasu miałam apkę do grafikacji codziennego życia, ustawiało się różne nawyki i zbierało punkty za ich realizowanie. Fajna sprawa, sporo nawyków sobie wypracowałam, bo ja stety niestety strasznie się wciągam w takie rzeczy.
...
Napisał(a)
Ghorta wiem że są zawody w bieganiu po schodach co innego biec na zawodach czy treningowo a co innego dla samej odznaki. W gry nie gram, bo nie mam czasu
1.09 środa
Ten tydzień jest ciężki w kwestii realizacji planu, ciężko mi gdzieś poupychać treningi.
Najpierw przed południem krótki trening góry. Czas jeszcze był, ale siły już brakło. W sumie już pierwszy zestaw spompował i zmęczył mi łapy.
Rozgrzewka: mobilizacje, aktywacje, halo, łopatkowe
Zestaw 1
3x
- kipping i podciąganie 3x, unoszenie nóg 3x, łopatkowe 8x, wznosy kolan 8x
W ostatniej serii musiałam zrobić kilka sekund przerwy po łopatkowym bo chwyt puszczał. Wznosy nóg na razie ciężko, tyłek za ciężki
Zestaw 2
3x
- zmiany rąk na kulkach, przejście na ufo i podciąganie
Zestaw 3
3x
- przejście z liny na kulki, zmiany rąk, powrót na linę, spięcia brzucha 20x
Obwód 2x
- inverty 5x P + 5x L + 5x oburącz
- pompki 6x
- "rozjazd" 5x (kółko że stania bez kółka )
- wiosło talerzem 10kg x8
- wyciskanie talerza stojąc 5kg x8
- unoszenie nóg leżeniu 10x
Zestawy na filmiku:
Po południu spokojny bieg regeneracyjny z wózkiem. Powinno być na płaskim, ale do płaskiego asfaltu muszę dojechać autem i obawiałam się powrotu w korkach. Więc było albo lekko pod górę albo lekko w dół W trakcie musiałam Młodą zabawiać bo jej się nudziło. Wolę biegać sama ale lepsze to niż nic. Dzisiaj boli mnie tyłek, pewnie od pchania wózka pod górę
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-02 09:18:00
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-02 09:18:23
1.09 środa
Ten tydzień jest ciężki w kwestii realizacji planu, ciężko mi gdzieś poupychać treningi.
Najpierw przed południem krótki trening góry. Czas jeszcze był, ale siły już brakło. W sumie już pierwszy zestaw spompował i zmęczył mi łapy.
Rozgrzewka: mobilizacje, aktywacje, halo, łopatkowe
Zestaw 1
3x
- kipping i podciąganie 3x, unoszenie nóg 3x, łopatkowe 8x, wznosy kolan 8x
W ostatniej serii musiałam zrobić kilka sekund przerwy po łopatkowym bo chwyt puszczał. Wznosy nóg na razie ciężko, tyłek za ciężki
Zestaw 2
3x
- zmiany rąk na kulkach, przejście na ufo i podciąganie
Zestaw 3
3x
- przejście z liny na kulki, zmiany rąk, powrót na linę, spięcia brzucha 20x
Obwód 2x
- inverty 5x P + 5x L + 5x oburącz
- pompki 6x
- "rozjazd" 5x (kółko że stania bez kółka )
- wiosło talerzem 10kg x8
- wyciskanie talerza stojąc 5kg x8
- unoszenie nóg leżeniu 10x
Zestawy na filmiku:
Po południu spokojny bieg regeneracyjny z wózkiem. Powinno być na płaskim, ale do płaskiego asfaltu muszę dojechać autem i obawiałam się powrotu w korkach. Więc było albo lekko pod górę albo lekko w dół W trakcie musiałam Młodą zabawiać bo jej się nudziło. Wolę biegać sama ale lepsze to niż nic. Dzisiaj boli mnie tyłek, pewnie od pchania wózka pod górę
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-02 09:18:00
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-02 09:18:23
4
...
Napisał(a)
Młoda daje się zabawić na "głupie miny"???
Jesli tak to pod górkę pewnie niektóre naturalnie Ci wychodziły:)
Jesli tak to pod górkę pewnie niektóre naturalnie Ci wychodziły:)
...
Napisał(a)
Paatik Mała siedzi tyłem do mnie więc nie widzi. Ale co się nagadałam to moje, przynajmniej mam pewność że bieg był w tempie konwersacyjnym I co jakis czas w truchcie musiałam się schylać po listek czy gałązke, żeby ja czymś zająć na chwilę.
1
...
Napisał(a)
A to wiszenie na jednej ręce jest super!!!
...
Napisał(a)
Paatik dzięki
Dziś wieczorem pobiegane, 3x8 minut w S3/2:15 przerwa. Oby nogi się zregenerowały bo jutro pobudka o 5 i w planie 2h w lasku. W sobotę też wstaje o 5 i 8-10km spokojnie po płaskim. Jedyna opcja żeby upchać bieganie w tym tygodniu.
Dziś wieczorem pobiegane, 3x8 minut w S3/2:15 przerwa. Oby nogi się zregenerowały bo jutro pobudka o 5 i w planie 2h w lasku. W sobotę też wstaje o 5 i 8-10km spokojnie po płaskim. Jedyna opcja żeby upchać bieganie w tym tygodniu.
1
...
Napisał(a)
2.09 czwartek
Wczorajszy trening.
Trucht na rozgrzewkę, kilka ćwiczeń, 2 minuty mocniej w S2.
Następnie 3x8 minut S2 i przerwy ok. 2,15. Starałam się trzymać tętno 175, czasem na podbiegu było 177 a na płaskim 173. Wszystkie odcinki po asfalcie, na podobnej pętli, tylko początek różnie wypadał ale później już wbiegłam na tą samą trasę. Praktycznie cały czas lekko pod górkę, czasem płasko.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-03 14:25:07
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-03 14:25:28
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-03 14:25:58
Wczorajszy trening.
Trucht na rozgrzewkę, kilka ćwiczeń, 2 minuty mocniej w S2.
Następnie 3x8 minut S2 i przerwy ok. 2,15. Starałam się trzymać tętno 175, czasem na podbiegu było 177 a na płaskim 173. Wszystkie odcinki po asfalcie, na podobnej pętli, tylko początek różnie wypadał ale później już wbiegłam na tą samą trasę. Praktycznie cały czas lekko pod górkę, czasem płasko.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-03 14:25:07
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-03 14:25:28
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-03 14:25:58
1
...
Napisał(a)
3.09 piątek
Dziś dłuższy marszobieg w lasku czyli tradycyjnie bieg z przygodami
Czas dłuższy niż ostatnio, Garmin pokazał też więcej przewyższeń, ale dystans prawie taki sam, o niecałe pół kilometra więcej.
Po 12km skręciłam w moją ulubioną ścieżkę, często tamtędy biegam. Trasa idzie wąwozem, wzdłuż wyschniętego koryta strumyka. Zwykle biegnę z dołu do góry, więc mam cały czas lekki podbieg. Tym razem z góry na dół, także liczyłam na długi, spokojny odcinek truchtu. Okazało się, że to był najtrudniejszy i najwolniejszy odcinek trasy
Przez ostatnie ulewy woda mocno podmyła ściany wąwozu miejscami porywając nawet drzewa z korzeniami. Oprócz powalonych drzew były też zerwane schody, w kilku miejscach zerwana ścieżka i mostki. Do tego mnóstwo śliskiej gliny w którą but zapadał się powyżej kostki. Był zjazd na tylkut, było wspinanie Truchtu niewiele, głównie marsz. Dużo czasu tam straciłam, przez to musialam odpuścić jeden długi podbieg.
Znowu wyszłam bez śniadania. Ostatnio nie mogłam jeść w biegu, z piciem też szło opornie i prawie pełny bukłak został. Tym razem jakoś tak wyszło, że picia wzięłam mniej a szło wyjątkowo dobrze i szybko się skończyło Jedzenie też lepiej. Żelki fajnie wchodzą
Podobnie jak ostatnio na podejściach marsz, na zbiegach mocniej. Miało być w S2 ale kilka razy tętno poszło w górę, co ciekawe do 170 dobiłam na zbiegu ale pobiłam rekord prędkości
Moje nowe butki już nie wyglądają jak nowe
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-03 19:29:19
Dziś dłuższy marszobieg w lasku czyli tradycyjnie bieg z przygodami
Czas dłuższy niż ostatnio, Garmin pokazał też więcej przewyższeń, ale dystans prawie taki sam, o niecałe pół kilometra więcej.
Po 12km skręciłam w moją ulubioną ścieżkę, często tamtędy biegam. Trasa idzie wąwozem, wzdłuż wyschniętego koryta strumyka. Zwykle biegnę z dołu do góry, więc mam cały czas lekki podbieg. Tym razem z góry na dół, także liczyłam na długi, spokojny odcinek truchtu. Okazało się, że to był najtrudniejszy i najwolniejszy odcinek trasy
Przez ostatnie ulewy woda mocno podmyła ściany wąwozu miejscami porywając nawet drzewa z korzeniami. Oprócz powalonych drzew były też zerwane schody, w kilku miejscach zerwana ścieżka i mostki. Do tego mnóstwo śliskiej gliny w którą but zapadał się powyżej kostki. Był zjazd na tylkut, było wspinanie Truchtu niewiele, głównie marsz. Dużo czasu tam straciłam, przez to musialam odpuścić jeden długi podbieg.
Znowu wyszłam bez śniadania. Ostatnio nie mogłam jeść w biegu, z piciem też szło opornie i prawie pełny bukłak został. Tym razem jakoś tak wyszło, że picia wzięłam mniej a szło wyjątkowo dobrze i szybko się skończyło Jedzenie też lepiej. Żelki fajnie wchodzą
Podobnie jak ostatnio na podejściach marsz, na zbiegach mocniej. Miało być w S2 ale kilka razy tętno poszło w górę, co ciekawe do 170 dobiłam na zbiegu ale pobiłam rekord prędkości
Moje nowe butki już nie wyglądają jak nowe
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-03 19:29:19
3
...
Napisał(a)
Bardzo mi się te nastolatkowe km podobają. I szczerze zazdroszczę.
...
Napisał(a)
Paatik liczyłam że uda się zrobić więcej niż ostatnio, tak ok. 18km ale za dużo czasu straciłam na przeprawach na tym szlaku.
No i brakuje mi wyższych górek i dłuższego podejścia. Chciałbym zrobić tak z 1000m przewyższenia, bo na zawodach zwykle jest ponad 1000.
I mam wrażenie że takie bieganie ciągle góra-dół bardziej męczy i więcej czasu zajmuje niż 2-3 dłuższe podejścia.
Na zawodach za 3 tygodnie ma być ok. 1200
No i brakuje mi wyższych górek i dłuższego podejścia. Chciałbym zrobić tak z 1000m przewyższenia, bo na zawodach zwykle jest ponad 1000.
I mam wrażenie że takie bieganie ciągle góra-dół bardziej męczy i więcej czasu zajmuje niż 2-3 dłuższe podejścia.
Na zawodach za 3 tygodnie ma być ok. 1200
Poprzedni temat
Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- 426
- 427
- 428
- 429
- 430
- 431
- 432
- 433
- 434
- 435
- 436
- 437
- 438
- 439
- 440
- 441
- 442
- 443
- 444
- 445
- 446
- 447
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- 457
- 458
- 459
- 460
- 461
- 462
- 463
- 464
- 465
- 466
- 467
- 468
- 469
- 470
- 471
- 472
- 473
- 474
- 475
- 476
- 477
- 478
- 479
- 480
- 481
- 482
- 483
- 484
- 485
- 486
- 487
- 488
- 489
- 490
- 491
- 492
- 493
- 494
- 495
- 496
- 497
- 498
- 499
- 500
- 501
- 502
- 503
- 504
- 505
- 506
- 507
- 508
- 509
- 510
- 511
- 512
- 513
- 514
- 515
- 516
- 517
- 518
- 519
- 520
- 521
- 522
- 523
- 524
- 525
- 526
- 527
- 528
- 529
- 530
- 531
- 532
- 533
- 534
- 535
- 536
- 537
- 538
- 539
- 540
- 541
- 542
- 543
- 544
- 545
- 546
- 547
- 548
- 549
- 550
- 551
- 552
- 553
- 554
- 555
- 556
- 557
- 558
- 559
- 560
- 561
- 562
- 563
- 564
- 565
- 566
- 567
- 568
- 569
- 570
- 571
- 572
- 573
- 574
- 575
- 576
- 577
- 578
- 579
- 580
- 581
- 582
- 583
- 584
- 585
- 586
- 587
- 588
- 589
- 590
- 591
- 592
- 593
- 594
- 595
- 596
- 597
- 598
- 599
- 600
- 601
- 602
- 603
- 604
- 605
- 606
- 607
- 608
- 609
- 610
- 611
- 612
- 613
- 614
- 615
- 616
- 617
- 618
- 619
- 620
- 621
- 622
- 623
- 624
- 625
- 626
- 627
- 628
- 629
- 630
- 631
- 632
- 633
- 634
- 635
- 636
- 637
- 638
- 639
- 640
- 641
- 642
- 643
- 644
- 645
- 646
- 647
- 648
- 649
- 650
- 651
- 652
- 653
- 654
- 655
- 656
- 657
- 658
- 659
- 660
- 661
- 662
- 663
- 664
- 665
- 666
- 667
- 668
- 669
- 670
- 671
- 672
- 673
- 674
- 675
- 676
- 677
- 678
- 679
- 680
- 681
- 682
- 683
- 684
- 685
- 686
- 687
- 688
- 689
- 690
- 691
- 692
- 693
- 694
- 695
- 696
- 697
- 698
- 699
- 700
- 701
- 702
- 703
- 704
- 705
- 706
- 707
- 708
- 709
- 710
- 711
- 712
- 713
- 714
- 715
- 716
- 717
- 718
- 719
- 720
- ...
- 721
Następny temat
Plan treningowy upper lower
Polecane artykuły