...
Napisał(a)
Ładnie Was Młody urządził, tez pamiętam ciaganie sanek z okrzykiem "szybciej, szybciej... jeszcze szybciej" - najpierw była niby zabawa i fajnie obu stronom, ale po 15 minutach pianę toczyłam ze złości... Małż był mądry i jakoś zawsze jak był śnieg w weekend do biura jeździł. Potem też się wycwaniłam i "jabłuszka" do zjeżdżania kupiłam. Chwyciło.
...
Napisał(a)
Mąż też coś trenuje? Czy taki antysport?
Kolarz Ultra Na Osi - MyBike Team
Mój dziennik: https://www.sfd.pl/Kolarski_Damian__Road_to_Tatra_Road_Race_2020-t1191921.html
...
Napisał(a)
Paatik póki co zimy u nas łaskawe i niewiele okazji do sanek do tej pory było
Dampaz mąż na szczęście nie trenuje, dzięki temu ja mam więcej czasu na treningi i zawody
No to zaległości:
21.11 czwartek
Krótki trening w domu po pracy, nie wyszło do końca tak jak planowałam bo mi Młody przeszkadzał, a nie chciało mi się ćwiczyć wieczorem jak pójdzie spać
Trening
1. podciaganie łoptakowe, izo 5 sek
5x nachwyt
5x nunczaka
5x kulki
2. podciąganie
3 serie: nachwyt x2, 30 sek, nunczaka x2, 30 sek, kulki x2, 90sek
3. podciąganie przechwytem + izo
3x /3x /3x
4. inverty + izo 3 sek
4x5, 30 sek
5. inverty jednorącz
2 serie: 3x L i 3x P na zmianę
wrzucam tez fotkę śniadania i obiadu:
22.11 piątek
Najpierw trening biegowy, później miały byc nogi na siłce. Niestety na moją siłownię nie zdążyłam, więc postanowiłam poćwiczyć jak Młody był na basenie. Siłka strasznie marna i nie wszytko udało się zrobić.
Trening
Wybieganie + 12x100m
Wybieganie głównie po płaskim, choć podłoże ciężkie, grząsko i ślisko. Trochę za szybko zaczęłam i tętno dośc wyskoie, na szczęście cały czas granica pierwszego zakresu.
Później odcinki 100m, pierwsze 2 spokojnie na rozgrzewkę 26s, reszta fajnie i równo po 25s, a końcówka 24s, 23s, 24s i ostatni 22s co jest moim rekordem
Dobry trening, w sumie ponad 12km. Teraz już spokojnie biegam ponad 10km, a pamiętam że jeszcze miesiąc temu 5km mi się nie chciało
Później siłownia, jak juz wspomniałam bardzo marna.
Najpierw był przysiad, założyłam z każdej strony po 5kg ale sztanga napewno nie miała 20kg po za lekko mi się siadało. A żadnej wagi nie było więc nie wiem jakie było obciążenie. Przynajmniej poćwiczyłam pauzy na dole.
Do HT nie mogłam znaleźć zadnej ławki, próbowałam na jakies krzywej, ale nie dość że nie wygodnie to jeszcze mi odjeżdzała. No i tutaj podobnie jak w przysiadzie i RDL nie miałam pojęcia ile wazy sztanga
Wejścia na skrzynię musiałam odpuścić po żadnej skrzyni, ani podestu nie było
1. przysiad z pauzą
szt +10kg, 3x8, 30s
2. HT
szt+20kg, 2x10
3. RDL
szt + 20kg. 3x10
4a. wykroki chodzone
2x5kg, 3x12
4b. wznosy na rzymskiej
3x12
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-11-25 08:59:00
Dampaz mąż na szczęście nie trenuje, dzięki temu ja mam więcej czasu na treningi i zawody
No to zaległości:
21.11 czwartek
Krótki trening w domu po pracy, nie wyszło do końca tak jak planowałam bo mi Młody przeszkadzał, a nie chciało mi się ćwiczyć wieczorem jak pójdzie spać
Trening
1. podciaganie łoptakowe, izo 5 sek
5x nachwyt
5x nunczaka
5x kulki
2. podciąganie
3 serie: nachwyt x2, 30 sek, nunczaka x2, 30 sek, kulki x2, 90sek
3. podciąganie przechwytem + izo
3x /3x /3x
4. inverty + izo 3 sek
4x5, 30 sek
5. inverty jednorącz
2 serie: 3x L i 3x P na zmianę
wrzucam tez fotkę śniadania i obiadu:
22.11 piątek
Najpierw trening biegowy, później miały byc nogi na siłce. Niestety na moją siłownię nie zdążyłam, więc postanowiłam poćwiczyć jak Młody był na basenie. Siłka strasznie marna i nie wszytko udało się zrobić.
Trening
Wybieganie + 12x100m
Wybieganie głównie po płaskim, choć podłoże ciężkie, grząsko i ślisko. Trochę za szybko zaczęłam i tętno dośc wyskoie, na szczęście cały czas granica pierwszego zakresu.
Później odcinki 100m, pierwsze 2 spokojnie na rozgrzewkę 26s, reszta fajnie i równo po 25s, a końcówka 24s, 23s, 24s i ostatni 22s co jest moim rekordem
Dobry trening, w sumie ponad 12km. Teraz już spokojnie biegam ponad 10km, a pamiętam że jeszcze miesiąc temu 5km mi się nie chciało
Później siłownia, jak juz wspomniałam bardzo marna.
Najpierw był przysiad, założyłam z każdej strony po 5kg ale sztanga napewno nie miała 20kg po za lekko mi się siadało. A żadnej wagi nie było więc nie wiem jakie było obciążenie. Przynajmniej poćwiczyłam pauzy na dole.
Do HT nie mogłam znaleźć zadnej ławki, próbowałam na jakies krzywej, ale nie dość że nie wygodnie to jeszcze mi odjeżdzała. No i tutaj podobnie jak w przysiadzie i RDL nie miałam pojęcia ile wazy sztanga
Wejścia na skrzynię musiałam odpuścić po żadnej skrzyni, ani podestu nie było
1. przysiad z pauzą
szt +10kg, 3x8, 30s
2. HT
szt+20kg, 2x10
3. RDL
szt + 20kg. 3x10
4a. wykroki chodzone
2x5kg, 3x12
4b. wznosy na rzymskiej
3x12
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-11-25 08:59:00
1
...
Napisał(a)
24.11 sobota
"Relaks" na termach, nogi zamiast odpoczywać porządnie popracowały
25.11 niedziela
Jeden wielki zakwas. Ze względu na ból nóg strasznie nie chciało mi się biegać w Lasku
Trening
Najpierw 3x podbieg z zawodów. Pierwszy spokojnie, kolejne dwa chciałam spokojnie pod najbardziej strome odcinki, a mocniej na łagodniejszych nachyleniach.
Pierwszy super, bo cały w tlenie (druga strefa), bez przekraczania tętna 170 Kolejne też fajnie wyszły, na ostatnim tylko w końcówce tętno ponad niewiele ponad 180. Czasy: 07:46.5 / 06:53.3 / 06:41.8
Później od razu na trasę piątki z założeniem, że zbiegi i płaskie mocno, łagodniejsze podbiegi spokojnym truchtem, a strome w marszu. Trzeba było uwazać bo slisko i gruba warstwa mokrych liści. Wogóle pogoda kiepska, nie zaczęcała do biegania. Zimno i mgliście.
Zjadłam też jednego z ostatnio kupionych batonów i naprawdę super. Nie lubię maliny a ten miał fajny smak. I dla odmiany w białej czekoladzie. Czekoladowe chyba mi sie przejadły, wszystkie smakuja tak samo.
Nogi mam mocno zajechane po tym tygodniu, na szczęście ten tydzień będzie luźniejszy ze względu na GP. Szybko ten czas leci, w niedzielę już drugi bieg z cyklu. Za namową kolegi z drużyny zapisałam się na... 2 biegi Najpierw powalczę na Piątce (5,7km) o dobry wynik a później powalczę na Trójce (3,7km) o to, żeby nie umrzeć Im szybciej przebiegnę piątkę, tym więcej czasu na odpoczynek przed trójką Zawsze to szansa na podwójne punkty dla drużyny, która po pierwszym biegu zajmuje drugie miejsce
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-11-25 09:17:30
"Relaks" na termach, nogi zamiast odpoczywać porządnie popracowały
25.11 niedziela
Jeden wielki zakwas. Ze względu na ból nóg strasznie nie chciało mi się biegać w Lasku
Trening
Najpierw 3x podbieg z zawodów. Pierwszy spokojnie, kolejne dwa chciałam spokojnie pod najbardziej strome odcinki, a mocniej na łagodniejszych nachyleniach.
Pierwszy super, bo cały w tlenie (druga strefa), bez przekraczania tętna 170 Kolejne też fajnie wyszły, na ostatnim tylko w końcówce tętno ponad niewiele ponad 180. Czasy: 07:46.5 / 06:53.3 / 06:41.8
Później od razu na trasę piątki z założeniem, że zbiegi i płaskie mocno, łagodniejsze podbiegi spokojnym truchtem, a strome w marszu. Trzeba było uwazać bo slisko i gruba warstwa mokrych liści. Wogóle pogoda kiepska, nie zaczęcała do biegania. Zimno i mgliście.
Zjadłam też jednego z ostatnio kupionych batonów i naprawdę super. Nie lubię maliny a ten miał fajny smak. I dla odmiany w białej czekoladzie. Czekoladowe chyba mi sie przejadły, wszystkie smakuja tak samo.
Nogi mam mocno zajechane po tym tygodniu, na szczęście ten tydzień będzie luźniejszy ze względu na GP. Szybko ten czas leci, w niedzielę już drugi bieg z cyklu. Za namową kolegi z drużyny zapisałam się na... 2 biegi Najpierw powalczę na Piątce (5,7km) o dobry wynik a później powalczę na Trójce (3,7km) o to, żeby nie umrzeć Im szybciej przebiegnę piątkę, tym więcej czasu na odpoczynek przed trójką Zawsze to szansa na podwójne punkty dla drużyny, która po pierwszym biegu zajmuje drugie miejsce
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-11-25 09:17:30
1
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
W zimie biegów z przeszkodami nie biegam
Będzie samo bieganie po Lasku - drugi bieg z cyklu GP Krakowa w biegach górskich. Będzie bolało
Wrzucam jeszcze filmik z sobotniej "beczki"
Będzie samo bieganie po Lasku - drugi bieg z cyklu GP Krakowa w biegach górskich. Będzie bolało
Wrzucam jeszcze filmik z sobotniej "beczki"
3
...
Napisał(a)
Ale mi się nie chciało iść wczoraj na siłkę... Najchętniej to bym usiadła z kawą i poczytała książkę, bo trochę ich czeka a nie mam zupełnie kiedy. Zmęczona jestem tym ciągłym "w biegu".
Co do treningu to też mam rozkimny, bo mi doby i dni w tygodniu brakuje Chciałabym biegać 4-5x w tygodniu, bo lubię ale wtedy nie będzie czasu na trening góry i przeszkody. Poza tym z jednej strony poćwiczyłabym z ciężarami bo lubię, z drugiej powinnam szlifować podciąganie i zwisy a z trzeciej chciałabym się pobawić w kalistenike (już nawet o pole dance nie wspominam bo dalej mi się marzy ). No i jak ja mam to wszystko pogodzić?
Co do treningu to też mam rozkimny, bo mi doby i dni w tygodniu brakuje Chciałabym biegać 4-5x w tygodniu, bo lubię ale wtedy nie będzie czasu na trening góry i przeszkody. Poza tym z jednej strony poćwiczyłabym z ciężarami bo lubię, z drugiej powinnam szlifować podciąganie i zwisy a z trzeciej chciałabym się pobawić w kalistenike (już nawet o pole dance nie wspominam bo dalej mi się marzy ). No i jak ja mam to wszystko pogodzić?
2
...
Napisał(a)
Skąd ja to znam
Tyle możliwości a tak mało czasu
Tyle możliwości a tak mało czasu
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
...
Napisał(a)
VikiAle mi się nie chciało iść wczoraj na siłkę... Najchętniej to bym usiadła z kawą i poczytała książkę, bo trochę ich czeka a nie mam zupełnie kiedy. Zmęczona jestem tym ciągłym "w biegu".
Co do treningu to też mam rozkimny, bo mi doby i dni w tygodniu brakuje Chciałabym biegać 4-5x w tygodniu, bo lubię ale wtedy nie będzie czasu na trening góry i przeszkody. Poza tym z jednej strony poćwiczyłabym z ciężarami bo lubię, z drugiej powinnam szlifować podciąganie i zwisy a z trzeciej chciałabym się pobawić w kalistenike (już nawet o pole dance nie wspominam bo dalej mi się marzy ). No i jak ja mam to wszystko pogodzić?
Ja myślę, że najlepiej rzucić to wszystko i wyjechać w bieszczady
Kolarz Ultra Na Osi - MyBike Team
Mój dziennik: https://www.sfd.pl/Kolarski_Damian__Road_to_Tatra_Road_Race_2020-t1191921.html
...
Napisał(a)
VikiAle mi się nie chciało iść wczoraj na siłkę... Najchętniej to bym usiadła z kawą i poczytała książkę, bo trochę ich czeka a nie mam zupełnie kiedy. Zmęczona jestem tym ciągłym "w biegu".
Co do treningu to też mam rozkimny, bo mi doby i dni w tygodniu brakuje Chciałabym biegać 4-5x w tygodniu, bo lubię ale wtedy nie będzie czasu na trening góry i przeszkody. Poza tym z jednej strony poćwiczyłabym z ciężarami bo lubię, z drugiej powinnam szlifować podciąganie i zwisy a z trzeciej chciałabym się pobawić w kalistenike (już nawet o pole dance nie wspominam bo dalej mi się marzy ). No i jak ja mam to wszystko pogodzić?
Najlepiej zrobić minimum ze wszystkiego by mieć progres w każdym cos co da Ci najwiekszy zwrot z zainwestowanego czasu.
Zmieniony przez - FighterX w dniu 2019-11-26 09:55:22
Poprzedni temat
Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- 426
- 427
- 428
- 429
- 430
- 431
- 432
- 433
- 434
- 435
- 436
- 437
- 438
- 439
- 440
- 441
- 442
- 443
- 444
- 445
- 446
- 447
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- 457
- 458
- 459
- 460
- 461
- 462
- 463
- 464
- 465
- 466
- 467
- 468
- 469
- 470
- 471
- 472
- 473
- 474
- 475
- 476
- 477
- 478
- 479
- 480
- 481
- 482
- 483
- 484
- 485
- 486
- 487
- 488
- 489
- 490
- 491
- 492
- 493
- 494
- 495
- 496
- 497
- 498
- 499
- 500
- 501
- 502
- 503
- 504
- 505
- 506
- 507
- 508
- 509
- 510
- 511
- 512
- 513
- 514
- 515
- 516
- 517
- 518
- 519
- 520
- 521
- 522
- 523
- 524
- 525
- 526
- 527
- 528
- 529
- 530
- 531
- 532
- 533
- 534
- 535
- 536
- 537
- 538
- 539
- 540
- 541
- 542
- 543
- 544
- 545
- 546
- 547
- 548
- 549
- 550
- 551
- 552
- 553
- 554
- 555
- 556
- 557
- 558
- 559
- 560
- 561
- 562
- 563
- 564
- 565
- 566
- 567
- 568
- 569
- 570
- 571
- 572
- 573
- 574
- 575
- 576
- 577
- 578
- 579
- 580
- 581
- 582
- 583
- 584
- 585
- 586
- 587
- 588
- 589
- 590
- 591
- 592
- 593
- 594
- 595
- 596
- 597
- 598
- 599
- 600
- 601
- 602
- 603
- 604
- 605
- 606
- 607
- 608
- 609
- 610
- 611
- 612
- 613
- 614
- 615
- 616
- 617
- 618
- 619
- 620
- 621
- 622
- 623
- 624
- 625
- 626
- 627
- 628
- 629
- 630
- 631
- 632
- 633
- 634
- 635
- 636
- 637
- 638
- 639
- 640
- 641
- 642
- 643
- 644
- 645
- 646
- 647
- 648
- 649
- 650
- 651
- 652
- 653
- 654
- 655
- 656
- 657
- 658
- 659
- 660
- 661
- 662
- 663
- 664
- 665
- 666
- 667
- 668
- 669
- 670
- 671
- 672
- 673
- 674
- 675
- 676
- 677
- 678
- 679
- 680
- 681
- 682
- 683
- 684
- 685
- 686
- 687
- 688
- 689
- 690
- 691
- 692
- 693
- 694
- 695
- 696
- 697
- 698
- 699
- 700
- 701
- 702
- 703
- 704
- 705
- 706
- 707
- 708
- 709
- 710
- 711
- 712
- 713
- 714
- 715
- 716
- 717
- 718
- 719
- 720
- ...
- 721
Następny temat
Plan treningowy upper lower
Polecane artykuły