Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Brawo!!!!!!

No i w końcu która byłaś ?
Bo nie wiem czy mam gratulowac

Szczegółowa relacja będzie później. Strasznie długo trwała dekoracja, zaczęli o 14.30 a skończyli o... 17 Oczywiście Iron GPK, drużynówka i sztafeta na końcu

Iron GPK kończę na 3 miejscu Szkoda że odrazu nie biegałam 23km zamiast 11km bo zdecydowanie więcej punktów za ten dystans wpadło.

Drużynowo zgarniamy I miejsce A sztafetę kończymy na V, kolejny raz dorzuciłam punkty za 23km

Pudło!!!! graty wielkie!


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2022-03-06 21:45:17

No ! teraz można pogratulować
A za raz a Twoja dziatwa to gdzie też sie mogłaś pochwalić

Szalona :) Gratulacje

Ja też głównie ze względu na to ubieranie dzieci mam dość zimna :)

Viki ogromne gratulacje, piękne bieganie.

Dziękuję

Wycwiel moje dzieci zostały w domu, nie wiedziałam że tyle będzie trwała ta dekoracja. Mogłam spokojnie jechać do domu, zjeść, ogarnąć się i przyjechać ze wszystkimi. Wyszłam z domu o 8, nie chciałam żeby tyle czekali na mrozie jak będę biegła.



6.03 niedziela

GPK Wielki Finał

Harda Dwudziestka Trójka czyli 23 km i wg zegarka ponad 900m przewyższenia.

Udało się przyjechać na tyle wcześniej, żeby potruchtać trochę na rozgrzewkę. Początek trasy to ponad kilometr podbiegu, dlatego nawet przed dłuższym dystansem lubię się rozgrzać.

Pierwsze kilka kilometrów biegło się super, nawet byłam zdziwiona że nogi lekkie. Niestety po ok. 5km nogi zaczęły boleć i pojawiły się co prawda lekkie skurcze ale za to w całych nogach - łydki, dwójki, czwórki Wydolnościowo było ok, spokojnie mogłabym biec szybciej, ale nogi zupełnie odmawiały współpracy. Najgorzej bolało na podbiegach. Mimo to pierwsza pętla wyszła przyzwoicie, choć miałam obawy czy uda się złamać 2,5h. Na drugiej pętli było bardzo ciężko, na wielu podbiegach nie miałam siły biec, musiałam iść. Dobrze że miałam kijki, dużo pomogły. Ogólnie nogi to był jeden wielki ból Na ostatnich kilometrach spotkaliśmy się z biegaczami z dystansu 5,7km i postanowiłam spróbować ich gonić, żeby utrzymać mocniejsze tempo i jednak spróbować powalczyć o lepszy czas. Na ostatnim podejściu przed metą miałam już łzy w oczach, bo nogi wcale nie chciały się ruszać. Dramat jakiś.
Po biegu załapałam się na zabieg wspomagający regenerację. Fajne te nogawki, przydałby się taki sprzęt w domu

Jestem zadowolona z tego biegu, bo to nie jest jeszcze szczyt moich możliwości, dużo mogę poprawić szczególnie w kwestii podbiegów, więc czas też mogę poprawić i pewnie zejść w okolicę 2:20 albo lepiej Na kolejnej edycji planuje biegać 23km i może Trójkę, ale to zobaczymy.




































Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-03-07 19:26:33

Jeszcze wrzucę tabelkę z wynikami z każdego etapu i ostateczne miejsce w open i w wiekówce po 5 etapach. Jak widać najwięcej punktów zdobyłam na 3,7km i 23km więc to są dwa dystanse które jest sens biegać, reszta odpada, szczególnie Jedenastka. Co ciekawe lepszy czas nie zawsze oznacza więcej punktów Punkty są liczone osobno dla kobiet i mężczyzn, na podstawie straty do czasu najlepszej kobiety/mężczyzny. Czyli dużo zależy od tego, jak pobiegną najlepsi, bo to czasu wygranych są punktem odniesienia przy naliczaniu punktów.

Klasyfikacja Iron GPK w której zajęłam 3 miejsce to była suma wszystkich punktów, ze wszystkich biegów i etapów Dodam tylko, że jedynie 3 zawodniczki biegały aż 3 dystanse w każdym etapie, reszta kobiet biegała maks. dwa Także tylko nasza trójka na podium była taka szalona Nie oznacza to, że było łatwo, bo te najlepsze dziewczyny za 2 biegi miały 180-200pkt, a ja czasem z trzech dystansów zbierałam tylko 180.






A na koniec jeszcze jedna fotka z zimowego biegu oraz fotka która wrzucił dziś organizator biegu XRun który mnie czeka w najbliższą niedzielę jakoś tak się nastawiłam że będzie luz, bo to "tylko" 21km, ale chyba muszę się dokładnie przyjrzeć trasie Ogólnie to ciężko biegać co weekend 20km+, przydałby sie odpoczynek










Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-03-07 19:54:51

Dobrze ze to tylko 2 ostatnie km a nie pol trasy