Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Pracowałam w zimie od 7 do 15, wychodziłam rano o 6 - ciemno, wracałam o 16 - też ciemno a w pracy bez okien
Najbardziej nie lubię zimy bez śniegu. Jak jest śnieg to jest jaśniej i jakoś tak klimatycznie. A bez śniegu ciemno i ponuro.

Nie ma treningów to nie ma o czym pisać

Dlatego tym razem trochę w innym temacie - Ninja Warrior Polska. Wczoraj oglądałam finałowy odcinek 4 edycji. Po raz pierwszy zawodnikowi udało się pokonać tor finałowy i dojść do ostatniej przeszkody czyli liny. Niestety umiejętności Igora były tak dobre, że wystraszył całą ekipę i w ostatniej chwili zmienili reguły gry zmieniając limit czasu na wejście na linę z 45 sekund na 25 Jak dla mnie totalne dno, bo zasad w trakcie się nie zmienia. Wszędzie, również na stronie Polsatu można znaleźć informacje że limit na wejście to 45 sekund. Większość krajów ma taki limit, w Australii jest 30 sekund. Najszybszy zawodnik na świecie pokonał linę w niecałe 27. Więc tutaj ewidentnie była zagrywka, żeby uniemożliwić wygranie programu. Szczególnie że zawodnikowi brakło właśnie kilku sekund żeby dojść na samą górę. Jak dla mnie totalne dno. Cała sytuacja spotkała się z ogromnym hejtem ze strony widzów. Gdyby limit był ustolny wcześniej to ok, ale zmieniać w dniu finału tuż przed próbą zawodnika - żenada.

Tu można poczytać więcej na ten temat
https://extremalny.pl/ninja-warrior/wydano-oswiadczenie-po-finale-ninja-warrior-polska-4-producenci-odpowiadaja-widzom/


Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-10-13 16:40:42

Roztrenowanie trudny czas. Ja cały czas się uczę odpoczywać

Też mam z tym problem. Najgorsze że akurat mam przerwę do zmiany czasu. Jak wrócę do treningów to mało będzie okazji żeby iść w teren, zostanie asfalt

Wracają powoli "stare" terminy biegów, te z przed covida. Czekam jeszcze na terminy cyklu XRun i Barbarian Race i będę mogła ustalić kalendarz startów.
Póki co biegi w których chciałabym wystartować:
30.01 XRun
26.02 Winter GUT
24.04 Biegi w Szczawnicy
28.05 UTM

Nadal nudy. Poza masowaniem, prostym rozciąganiem i spacerami nic się nie dzieje.

Zrobiłam dziś badania krwi, m.in. żelazo i ferrytyne. Jutro wyniki.
W połowie listopada nasza drużyna ma badania wydolnościowe. Zapisałam się, ciekawa jestem czy coś się zmieniło i w jakim kierunku. Przynajmniej progi i strefy będą aktualne

Fajne takie badania. Ile taka przyjemnosć kosztuje?

Paatik różnie to wychodzi, zależy jakie zniżki ma drużyna i jaki pakiet badań wybierasz. Mniej więcej cena to 200-300 zł. Nie jest to tanie, ale ja jestem ciekawa jak wypadnie to badanie w porównaniu do poprzedniego. I strefy tętna sobie ustawie pod wynik badania.

Zerkałam czy coś sensownego jest w Tricity, ale raczej dla rowerzystów są takie badania, a dla biegaczy amatorów nie widziałam - stąd moje pytanie mniej wiecej o cenę...

Sport LAB robi takie badania, na fb mają daty badań w różnych miastach, ostatnio widziałam że coś jest w Trójmieście i Rzeszowie. Jak jest większa grupa to można się umówić na termin i wtedy przyjadą.