Od kilku miesięcy korzystam z dóbr forum, ale jakoś nie miałam odwagi założyć swojego dziennika. Dziś zatem jest dzień przełomowy!
Od lutego br. zaczęłam się odchudzać. Starałam się to robić racjonalnie, ale wyszło jak wyszło: max 1500kcal i katowanie się idiotycznymi treningami Chodakowskiej, dzięki którym mam teraz problemy ze stawami... Poszłam jednak po rozum do głowy i kupiłam karnet na siłownię.
Najpierw machałam na maszynach kończynami bez ładu i składu, ale trafiłam tutaj i postanowiłam wziąć się za Trening dla zielonych. Skończyłam cykl i mi się na nim przytyło nieco, bo dopiero całkiem niedawno kupiłam wagę kuchenną i wszystko mierzyłam na oko, opijając się mlekiem.
Skoro się nieco wzmocniłam, zabrałam się za pierwszy trening Lejdi!
Dziś jestem na jego półmetku!
Ale do rzeczy:
Wiek : 21
Waga :65
Wzrost :168
Obwód w biuście(1) :90
Obwód pod biustem :77,5
Obwód talii w najwęższym miejscu (2):75
Obwód na wysokości pępka :85
Obwód bioder (3):90,5
Obwód uda w najszerszym miejscu:57
Obwód łydki :37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust, pupa
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często): siłownia 3x w tygodniu
Co lubisz jeść na śniadanie: omlet
Co lubisz jeść na obiad : mięso
Co jako przekąskę : serek wiejski, orzechy
Co jako deser : Unikam
Ograniczenia żywieniowe : Brak
Stan zdrowia: Dobry
czy regularnie miesiączkujesz: Niestety nie. Obecnie mój cykl się wydłużył do 60 dni, a miałam jak w zegarku 28...
czy bierzesz tabletki hormonalne: Nie, nie!
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza:Nie
czy rodziłaś:Nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: Trening siłowy
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : Obecnie arthroblock Olimp Labs
Stosowane wcześniej diety : Trochę głodówy było, jak pisałam wcześniej, tak z pięć miesięcy max 1500kcal
Przykładowe jadłospisy:



Zdjęcia sylwetki jakoś na dniach postaram się zrobić.
Dzisiejszy trening:
Trzy serie, dziesięć powtórzeń.
A. Przysiad ze sztangą na plecach
3x 26kg
B1. Wyciskanie na skosie
2x23kg 1x20kg
B2. Przyciąganie drążka dolnego do brzucha
3x25kg
C1. Uginanie nóg na maszynie
3x40kg
C2. Wznosy z opadu
D. Plank
5x40s.
13 minut maszerowania z prędkością 6,3km/h, nachylenie bieżni: 4.0
7 minut truchtu z prędkością od 7,5 do 8,5 km/h z nachyleniem zerowym.
Po treningu czułam, że chyba wyzionę ducha.
I zauważyłam, że niebezpiecznie dziwnie napinają mi się mięśnie łydek, jakiś czas po tym, jak wchodzę na bieżnię - chyba nie powinno tak być...?
Na wszelkie sugestie dotyczące treningu i diety jestem otwarta!
Zmieniony przez - Ulku w dniu 2013-11-28 20:30:06