Wyobraźcie sobie, że tak! kobieta ma prawo być szczupła i mieć nogi umięśnione jak atleta.
Znam to niestety ze swojego przykładu.
Nie uprawiam jakichś mega sportów. Jeżdżę na rowerze stacjonarnym 0,5h dziennie+ bieganie 0,5h dziennie i w łydce mam 48 cm żywego mięśnia! Nie tłuszczu.
Szukam dobrych ćwiczeń na swój problem, bo nie zamierzam zrezygnować z jakiejkolwiek aktywności fizycznej, jaką stosuje do dzisiaj. Wolę dołączyć coś w bonusie.
Temat b. stary, ale tknęło mnie jak czytam rady typu przytyj lub nie cwicz.
Najlepsze co mozna zrobić w takim wypadku to dieta nisko białkowa + ćwiczenia rozciągające głównie na łydki po każdym treningu. Stosuję -widzę efekty poprawy.
End.