UFC 235 Jones vs Smith & Woodley vs Usman

SMITH POWINIEN WYGRAĆ, WAŁ

No Jak niby wygrac Puar??

Żart

Ogólnie to nudno się ogląda jak się nikomu mocno nie kibicuje albo przynajmniej nie kibicuje żeby ktoś przegrał
Nie wiem kiedy teraz obejrzę galę na żywo

Powiem jeszcze że w końcu całkiem ciekawie robi się w wadze półciężkiej


Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-03-03 07:23:00

Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-03-03 07:24:38

Tak! Reyes, Santos, Smith. Lubie ich. Blachowicz wysoko tez.
Bardzo kibicowalem Robbiemu, jeden z moich ulubiencow, fajnie zawalczyl a taka ch**nia

Ech a na necie już widzę pajaców w komentarzach płaczących na "styl w jakim wygrał Kamaru". Czego się spodziewali, olimpijskiego tekłondo w jego wykonaniu? Gość zKhebabib/zFitchował jednego z najlepszych półśrednich wszech czasów i nie zanosi się żeby miał szybko przegrać

Ciekawe co Colby powie


Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-03-03 07:59:22

MMA rocks to gniazdo januszy

Jakby coś to na mma core i allfreefightvideos powoli wrzucają walki

Ja właśnie Woodleya ogromnie nie lubię, bo:
-twierdził, że w UFC panuje rasizm i że dlatego, że jest czarny nie dostaje money fightów i jest mało promowany;
-żebrał o money fighty jak dziecko;
-mówił, że jest najlepszym półśrednim w historii hahaha. Pomimo, że miał tylko 4 obrony pasa, w tym bardzo bliskie z Thompsonem, podczas gdy GSP miał tych obron 9 i znaaacznie dłużej panował.
Nareszcie skończyło się panowanie w półśredniej tego buca.

Co do Usmana to może mieć kilka obron, bo Colby według mnie to taka trochę słabsza wersja Usmana - trochę słabszy siłowo itp., RDA już z Usmanem przegrał, Till zostanie zależany. Ciekawie jakby Usman poradziłby sobie ze Stephenem Thompsonem.

Johnny Walker to jest przegość. Nie wiem tak naprawdę jaki ma potencjał, bo wszystkich nokautuje i ciężko mi go zaklasyfikować jakoś.

Co do JJ to strasznie nie lubię tego jak wyciąga te swoje paluchy, a sędziowie mają to w d*pie. Smith wiadomo było, że to mismatch. Reyes, Santos, Gustafsson są od niego lepsi. Chyba Reyes może być najtrudniejszym przeciwnikiem dla Jona i jeszcze zobaczymy jaki potencjał drzemie w Walkerze.

Herb Dean za bardzo się pospieszył. Askren nie ma czego szukać, myślałem, że jest mocniejszy. Stójki nie ma i przez to jest cholernie przewidywalny, bo od razu idzie po obalenie. Przerwanie fatalne, duży błąd sędziego. Zwłaszcza, że jak najbardziej Robbie mógł spokojnie tę walkę wygrać. Kontrola na glebie Askrena też taka sobie, Robbie wstawał po tych obaleniach na luzie.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2019-03-03 12:28:09

Może zacznę od tego, że niektórzy wydawali mi się jacyś śnięci

Woodley, Jones i Smith, coś jakby wstali z łóżka dopiero... ale po kolei walki które typowałem:

Askren vs Lawler - obstawiałem Askrena i nie wykluczalem że po kontrowersjach Oczywiście jest pare rzeczy o których warto wspomnieć w kontekście tej walki

Forma Lawlera i jego nastawienie - poezja, dawno go takiego nie widziałem. W ostatnich walkach wydawał mi się zawsze jakiś taki przyśpiony, a tym razem było widać totalny wkvrw jakiego dawno nie było.
Odnalazł w sobie motywację i nie mam wątpliwości, że to jeden z najlepszych Lawlerów w ostatnich walkach. Po tym supleksie to już myślałem, że Askren właśnie dostał najgorszą przegraną jaką mozna wymarzyć - czyli wielki hype, a jak przychodzi do walki to gość jest rozpyerdolony w drobny mak, jak fighter z innej ligi. ALE! Askren się pozbierał i chwała mu za to.
Przerwanie walki - jasna sprawa, że kontrowersyjne, ale dla mnie każdy kto opowiada się po którejś ze stron na 100%, jesty po prostu nieobiektywny.
Jakie są fakty?

1. Ręka Lawlera bardzo wyraźnie opadła sflaczała - tu nie ma wątpliwości
2. To nie było na szyję, ale na szczękę
3. Lawler wstał od razu po przerwaniu

Jednak gdybym miał stawiać to bym powiedział, że na chwilę odpłynął, a ewentualnie potem (będąc jeszcze w ścisku) wrócił do gry Niemniej, ogromna szkoda, bo Askren zaczął implementować swoją grę, ale Lawler był w cudnej formie i po prostu dalsza walka byłaby niezwykle ciekawa (jeżeli faktycznie nie odpłynął Lawler). Aksren jednowymiarowy? Tak. Tak samo jak Khabib i Usman Oczywiście z nich wszystkich on ma zdecydowanie najgorszą stójkę, ale potencjał w gościu siedzi olbrzymi

Usman vs Woodley

Stawiałem na Woodleya, tłumacząc że jakby szukać jakiegoś stylu na Usmana to właśnie Woodley. I w sumie dalej do głowy nie przychodzi mi lepszy styl
Nawet przed walką chciałem napisać, że obstawiałbym za Usmanem z każdym w WW oprócz właśnie walki z Woodleyem. Jakby Woodley pokonał Usmana, to byłby dla mnie GOATem półśredniej. No, ale został zdominowany. Ogromna szkoda, bo uwielbiam Woodleya - właśnie za jego wyrachowanie, zimną głowę i kalkulację. Moje spostrzeżenia na usprawiedliwienie złego typu - Woodley wydawal się cały czas jakiś za spokojny, taki śnięty własnie. Kolejna rzecz, czyli mój konik - Woodley był w wyraźnie gorszej formie fizycznej - jakiś taki zamglony, niewyraźny... A jest to gość który wg mnie w sztosie ma jedną z lepszych sylwetek w UFC. Zobaczcie jak prezentował się z Lawlerem a jak z Usmanem.

Wiadomo - sylwetka nie walczy, ale w kontekście tego samego fightera zawsze będzie dla mnie jakąś przesłanką, sorry Nie wiem czy Woodley za dużo czasu poświęcił na rapsy czy co, ale coś wg mnie było z nim nie tak

Jednak Usman był fenomenalny i tego nie można mu zabrać - wysysa chęć do walki bardzo podobnie jak Khabib, i dlatego też mam ten sam problem co w przypadku Conor vs Khabib tj. czy to Conor był wyraźnie wolniejszy i sloppy, czy po prostu na tle Khabiba tak wyglądał.

W każdym razie nastał ciekawy okres, bo widać wyraźnie, że jak jeszcze niedawno stylem który rządził był Świetna stójka + TDD, to teraz mam wrażenie że króluję połączenie wybitnych zapasów + cardio. Przy czym cardio jest tu w chvj ważnym czynnikiem. Z takiego połączenia mamy Usmana, Khabiba i Askrena właśnie (który jednak odstaje od dwóch poprzednich stójką). Ale zobaczcie jaki jest efekt takiej mieszanki - masz przed sobą silnego skvrwiela, który nie tylko jest silny ale ma też świetne cardio i cały czas wywiera presje. To nie jest ekonomiczne walczenie jak u Woodleya, to jest ciągła praca, na którą pozwala świetne cardio właśnie. Lubię takie momenty w mma, bo wiem że niedługo znajdą się odpowiedzi na ten styl - czy to w formie bjj, czy w formie TDD. No ale tez niestety ten styl jest koszmarnie nudny - i możecie mnie zjeść, ale nie będzie mi się chciało wstawac dla walk Usmana

Jednak nuda czy nie nuda - to właśnie takie style przyczyniają się do ewolucji mma najbardziej. Tutaj po prostu trzeba znaleźć jakąś odpowiedź. Ja tej odpowiedzi nie mam. Wydawało mi się że styl Woodleya jest najlepszy na to. Może gdyby Woodley miał lepsze cardio? Tylko lepsze cardio to nie takie hop siup.
Inny styl jaki przychodzi mi do głowy do Conor z walki z Alvarezem - ale może też tam się udało tylko dlatego że Alvarez zapasniczo nie umywa się do Khabiba...

JJ vs Smith

Obstawiałem oczywiście JJ i co jakiś czas zerkałem na jego palucha u stopy Panowie wydawali się tak jak wspomniałem wcześniej jacyś tacy śnięci, ale koniec końców można powiedzieć, że JJ przyjął baaaaaaaaaaaaaardzo ostrożną taktykę, a dla Smitha to już było za dużo bo wszedł w tryb przetrwania, tzn nie wypadł źle, ale tak naprawdę dlatego że cały czas był w defensywie. Taka walka bez historii za bardzo, niemniej JJ zawsze ogląda się przyjemnie - nawet jak walczy ostrożnie. Jestem mega ciekaw czy pojawi się ktoś na kształt Khabiba/Usmana w innych dywizjach np w LHW. Jakby sobie z kimś takim poradził JJ?

Generalnie gala OK, ale bez szału