Typy Budowy,Wzrokowa Ocena % BodyFat

.

Noo tego szukałem... brawo Panowie :)

Typy budowy z opisem cech charakterystycznych

Typy pośrednie

Wygląda, że jestem dość nietypowy. Mam 35 lat z jednej strony budowę mam jak typowy endomorfik - czyli mr. Cegła, w dupie prawie tyle co w barach. Do tego tyję "z powietrza" i cholernie trudno zgubić mi choć kilogram (ważę 114 kg. przy 185 cm - bf oceniam na oko na 25%). Ale z drugiej strony jestem nieźle umięśniony i naturalnie silny (po miesiącu na siłce doszedłem to 80-90% obciążeń na których ćwiczą "profesjonaliści") mam też całkiem niezłą kondycję (godzina naprawdę ostrego cardio pomimo mokrych majtek i skarpetek nie robi na mnie aż takiego wrażenia). O dziwo szybko się regeneruje - 1-2 dni i zakwasy znikają niezależnie od tego jak bardzo bolało. Dodam, że nigdy zbyt mocno nie ćwiczyłem ale było troszkę Judo (na studiach) i boksu (ostatnio - wzmocnienie kondycji).
Na siłkę chodzę od 2-3 miesięcy i coraz bardziej się do tego przykładam. Efekty są dwuznaczne - z jednej strony wyraźnie dowaliło mi masy mięśniowej ale tłuszcz pozostał (choć twardszy) i ogólna waga wzrosła o 3-5 kilo. Fakt, że bardzo nie przykładałem się do diety ale właśnie to zmieniam.
No i właściwe pytanie - jak mam ćwiczyć, żeby wyrobić mięśnie, kondycję i pozbyć się cholernego wałka na brzuchu?
Dotychczas robiłem tak: 2-3 razy w tygodniu; 10 minut ostra rozgrzewka na orbitreku do półmokrego podkoszulka; 2 partie mięśniowe - każda po 3 ćwiczenia w 4-ech seriach po 10-15 powtórzeń (ostatnie powtórzenie zawsze takie, że następnego już nie dźwignę); i 30 minut na bieżni (7-7,5 km/h, 8-15 stopni pochylenia), co doprowadzało początkowo do granicy zawału a teraz jest luz choć zawsze kończę jako miss mokrego podkoszulka. Łącznie 1-45 do 2 h na trening.
No i zacząłem dietkę ale delikatną bez odchudzania. Z suplementów kreatyna.
Pytanie - co można poprawić? Superserie? Więcej, mniej powtórzeń? Help!

Jaldabaot ,przede wszystkim musisz wejść na bilans ujemny, było już o tym na forum więc poszukaj, inaczej ćwicząc i chodząc na bieżni zwiększasz tylko przemianę materii i jeszcze nie trzymając diety nie zgubisz nigdy wałka. Sam tak miałem ,ale odstawiłem w końcu słodycze (choć nie jadałem ich wcale dużo, piwka i chipsy-tego było więcej, itp..) pij dużo wody i efekty przyjdą w końcu, zobaczysz. Rób też pomiary i je zapisuj obwody przede wszystkim bo waga ci nie pokaże ile straciłeś fatu a ile mięśni zyskałeś, ale zdjęcia i pomiary owszem. Powodzenia i wytrwałości !

Dzięki - powoli wchodzę na BEARMODE ze zdjęcia - jeszcze pół roczku i będzie zaj**isty kaloryfer... to znaczy kaloryfer już jest tyle, że niestety dół jeszcze pod oponką :) Powolutku, powolutku i do celu.

tak patrzę i mój mąż to pod arnolda podchodzi...ale musi jeszcze poćwiczyć:)