Tuning treningu Piotra Pawlika

Witam interesuje mnie dobranie obciążenia pod trening Pawlika. trening wygląda mniej więcej tak;
[https://www.sfd.pl/Piotr_Pawlik_Trening-t49935.html]

I etap- 3 miesiące przed zawodami- 8-10 powtórzeń
II etap-2 miesiące przed zawodami- 4-6 powt.
III etap-1 miesiące przed zawodami- 2-3 powt.

kilka słów o mnie;
Wzrost 178
Waga 83
Max klatka 125
Biceps 41-42
Staż 3-4 lata(zależy jak liczyć)

i mam problem nie wiem jak procentowo dobrać obciążenie dla mojego maxa 125kg(przy tych 3 etapach 10-8, 4-6, 3-2). Postanowiłem zmodyfikować troszkę trening pod swoje potrzeby.

Oryginalny trening;

Poniedziałek
Wyciskanie klasyczne,wyciskanie wąsko
Wtorek i Czwartek
barki,najszerszy,triceps , raz w tygodniu nogi
Środa
Cwiczenia pomocnicze:Wyciskanie głową w dół, w wąskim chwycie,dociskanie( górna faza ruchu)
Sobota
Wyciskanie klasyczne-progresja

Moja wersja;


Poniedziałek
Wyciskanie klasyczne,wyciskanie wąsko + kaptury
Wtorek
barki,najszerszy
Środa
Cwiczenia pomocnicze:Wyciskanie głową w dół, w wąskim chwycie,dociskanie( górna faza ruchu)
Czwartek
triceps(pompki na poręczach) nogi
Sobota
Wyciskanie klasyczne-progresja+Biceps

Jak oceniacie ten plan po moich modyfikacjach co byście zmienili zależy mi bardzo na sile klatki ale też trochę na obwodach biceps kapturki itd. Proszę o wasze opinie ewentualnie zmiany, poprawki


Pozdrawiam

to raczej nadaje się właśnie do działu z którego wziąłes ów trening.

dla 10-ciu powt. myslę, ze nie będzie dużą pomyłka jak okreslisz cieżar na około 75% cm, ale nie zaczynaj od tego obciażenia lecz znów niżej na 60-70% obliczonego obciążenia na tą ilość powt.
reszte dobrze jest okreslic już w trakcie zaznajomienia sie z ta pierwszą fazą i końcowymi jej efektaki- myslę, ze sposób postępowania w obliczaniu powinien być podobny...

Apokalipsa co myślisz żeby zrobić to tak pierwszy etap 55-65 70-80 90-95. Wiem że to temat raczej do Trójboju i Wyciskania no ale tam chłopaki raczej nie sa chętni do w spół pracy. A jak ogólnie myślisz może być to trening odpowiedni pod suple(i herbatę z prądem SAA)bo chyba na sucho nawet nie ma co się przymierzać pod niego tak mi sie wydaje. I jak ogólnie modyfikacja może być?

no... harbatkę takową sobie daruj- nie ma sensu ale "pić' taka właśnie

a jesli zas chodzi o trening to nie wiem czemu myslisz, ze "na sucho" nie ma sensu- mylisz się w obu tych przypadkach bardzo.

zacznij od pierwszego zaczynając od 60% i zwiekszaj stopniowo- choćby o owe 5kg.

potem ustalimy pozycje wyjściową dla kolejnego cyklu

Apokalipsa sog już wcześniej wszedł. Jak wyzdrowieje( kaszel, katar gorączka) i wrócę do formy na splicie czyli 125-130 na maxa to zaczne ten plan. Apokalipsa sog już wcześniej wskoczył. Dojdę do zdrowia i zaczynam. Pozdrawiam i dziękuję