Plan ktory rozpisalem jest dwudniowy. Od pia-nie delegacje, wiec wiecej treningow typowo na silowni odpada.
Wyglada to tak:
Trening A(3 okrazenia, cwiczenia wykonywane jedno pod drugim):
Przysiad ze sztanga na barkach x,y,z kg * 20powt.
Wyciskanie sztangi na lawce skosnej. x,y,z * 20powt.
Pompki na piesciach wasko 3*20powt.
Podciaganie na drazku szeroko 3*15powt
Odwrotne wioslowanie szeroko 3*10
WYciskanie zolnierskie x,y,z * 20
Naprzemian stronne wyciskanie hantelek x,y,z *20powt
Pompki na poreczach 3 * 12 powt
Uginanie ramion ze sztanga stojac uchwyt malpkowy x,y,z * 20 powt
brzuch *3
Trening B(3 okrazenia, cwiczenia wykonywane jedno pod drugim):
Przysiad ze sztanga na barkach x,y,z kg * 20powt.
Wyciskanie sztangi na lawce plaskiej nogi w gorze. x,y,z * 20powt.
Pompki na hantlach polaczone z wioslem 3 *12 powt
Kettlebell x kg * 12 powt
Podciaganie na drazku wasko podchwytem 3* 12 powt
Wioslowanie kierownica x y z 20 powt
Haki z hantlami x y z * 20 powt
Wyciskanie sztagi waska na lawce skosnej x y z * 20 powt.
Biceps mlotkowo 3 * 20 powt.
brzuch *3
Teraz pytania.
Czy trening jest rozpisany poprawnie pod wzgledem zalozen?
Czy zmiana ilosci powtorzen typowo pod sile ma sens tzn te same cwiczenia, tylko zmiana powt od 4 do 8 jezeli bym chcial budowac sile a przy okazji nie spadac z wydolnosci.
Pozdrawiam