ostatnio przeglądając forum natknąłem się na dyskusję pomiędzy Antos098 a ronie220
Oto są fragmenty tej dyskusji:
"...ktoś jest żywcem wyciągnięty sprzed komputera, ale to też nie spełni swoich założeń, gdyż taka osoba najpierw powinna się wzmacniać na maszynach, bo uczyć się martwego na 30kg po prostu się nie da...czy przysiadów, a dopiero po maszynach, powinna taka osoba wchodzić w świat wolnych ciężarów."
"no tak, ale jeśli piszesz o kompletnych słabiakach to zgodzisz się ze mną, że na 30kg ciężko uczyć się martwego, zbyt mały ciężar wypacza technikę."
"...tymbardziej nie nauczy się poprawnej techniki, skoro taki ciężar jest dla niego wyzwaniem.
dla takiej osoby maszyny + wzorce techniczne mc,siadow etc po treningu na maszynach"
"Jednak to już są skrajne przypadki,aby ktoś miał problemy z takimi obciążeniami."
Niestety, ale obawiam się, że jestem takim skrajnym przypadkiem który ma problem z 30kg. Trenuje już od miesiąca na planie FBW
Przysiad 4 serie 10 powt.
Podciąganie końca sztangi 4s 10p
Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 4s 10p
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3s 10p
Te wszystkie ćwiczenia robię z ciężarem 20kg (nie licząc ciężaru gryfu), więc według wskazówek Antos098 powinienem sobie odpuścić wolne ciężary, a wziąć się za maszyny. Moje pytanie jest takie, czy nie dałbym rady uzyskać siły na wolnych ciężarach, ponieważ do nich ma dostęp, a do maszyn nie? Czy lepiej zapisać się na miesiąc lub dwa na siłownie i ciągle trenować na maszynach, a później zacząć trening na wolnych ciężarach? Jeśli odpowiedź siłownia i maszyny, to jakie ćwiczenia na nich robić i te same pytanie w przypadku odpowiedzi żeby zostać przy wolnych ciężarach? A może robić te ćwiczenia które robiłem dotychczas, tylko, żeby sukcesywnie dodawać ciężary.
Z góry dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - kamil2004k w dniu 2013-02-22 12:16:40