Szacuny
0
Napisanych postów
35
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
536
Witam wszystkich. Standardowo jak każdy nowy użytkownik, a przynajmniej już taki, który pisze swój pierwszy post przepraszam jeżli piszę w nieodpowiednim miejscu. Podobnych tematów pewnie było już kilka, jednak wydaje mi się że ten jest trochę inny niż cała reszta. Może zacznę od tego że trochę od ponad roku uczęszczam na siłownię.
Początkowo miał to być sposób na zabicie wolnego czasu, jednak stało się tak, że to właśnie od siłowni układam swój plan dnia.
Daleko mi do miana kulturysty albo chociaż osoby, która idzie w tym kierunku. Jednak przez cały ten czas zaliczyłem całkiem
spory progres...myślę że wyglądam "zdrowo". Tu właśnie zaczyna się moje pytanie... chciałem wybrać się na kurs na trenera
personalnego. Nie jestem jednak pewien czy to dobry pomysł, liczę na to że ktoś siedzący w tym temacie się wypowie.
Wiadomo że nie ma porównania co do osoby po podobnym kursie i tą która skończyła AWF, jednak moja sytuacja mimo chyba nie
tak do końca tragiczneg wieku nie pozwala mi na ukończenie tej uczelni przynajmniej na razie...ostani rok ogólniaka wisi mi nad głową.
Do czego zmierzam? Zastanawiam się czy zrobienie podobnego kursu, pozwoli mi zdobyć stabilną wiedzę, a co za tym idzie realizować się w tym kierunku. Czy może jednak bez pełnego wykształcenia (mam zamiar je uzupełnić) to pieniądze wyrzucone w błoto?
Z góry dziekuję...
Szacuny
18
Napisanych postów
1358
Wiek
30 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
12413
Odrobinę chyba zły dział... szukaj czegoś innego.
Ogólnie odpowiadając: sam kurs uczy PODSTAW, które prawdopodobnie nie przełożą się nijak na realia. Ja uczę się od blisko 4 lat, z czego ostatnie 1,5 roku bardzo intensywnie, codziennie. Jest to dla mnie pewien rodzaj pasji, hobby. A dążę do tego, że nadal jestem początkującym i po prostu się uczę.
Szacuny
0
Napisanych postów
35
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
536
Dla mnie siłownia to też hobby...taka odskocznia od świata. Jednak chciałbym połączyć przyjemne z pożytecznym, podobno robiąc to co lubisz nie będziesz musiał pracować. Pomijam sam fakt że w zależności od tego jaki wybiorę kurs skorzystam na tym osobiście, bo dowiem się czegoś nowego. Zastanawia mnie raczej fakt czy ukończenie takiego kursu jest formalnie jako dokument coś warte...bo wydać jakąś tam kwotę żeby papierek ładnie wyglądał w szafce to dla mnie średni pomysł.
Co do miejsca jakie wybrałem na temat...jeszcze raz sory. Wydaje mi się że jeżeli to będzie kogoś aż tak mocno razić to pewnie to przeniesie. Dzięki za wypowiedź FanC...ale czekam dalej, im więcej wypowiedzi tym lepiej.
Szacuny
0
Napisanych postów
35
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
536
Nie bez powodu napisałem "Daleko mi do miana kulturysty albo chociaż osoby, która idzie w tym kierunku. Jednak przez cały ten czas zaliczyłem całkiem spory progres...myślę że wyglądam "zdrowo"" chodzi mi jedynie o wage samego kursu...jak on faktycznie się ma do realiów
Szacuny
18
Napisanych postów
1358
Wiek
30 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
12413
Sam kurs jak to w życiu bywa - nic Ci nie da. Czujesz, że jesteś powołany do roli trenera? Jeśli tak, to ok, przyswajaj wiedzę, próbuj, eksperymentuj, ucz się - im więcej, tym lepiej. W końcu przyjdzie pora i na Ciebie ;)
Szacuny
0
Napisanych postów
35
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
536
"Ja osobiscie dopiero po kilku latach treningow czuje sie na tyle "mocny" zeby podejsc do kursu."- adzik częściowo się zgadzam z Tobą...ale nie widzę przeszkód żeby nie przejść takiego kursu. Jeżeli nie zwojujesz nic na tym polu to się czegoś pożytecznego dowiesz...fakt że może to być dsyć droga lekcja.